Toksyczne metale w tamponach. Czy środki higieny mogą zagrażać zdrowiu kobiet?
Ponad 100 milionów kobiet na całym świecie używa tamponów podczas menstruacji każdego dnia. To najpopularniejsze środki higieny osobistej, jednak ich stosowanie wzbudziło obawy naukowców, którzy w przeprowadzonym badaniu próbek 14 marek tamponów wykazali obecność toksycznych metali, m.in arsenu, rtęci i ołowiu.
Choć samo wykrycie metali nie przesądza o ich negatywnym wpływie na zdrowie, badania dowodzą, że narażenie na kontakt z nimi może zwiększać ryzyko demencji, niepłodności oraz nowotworów.
Metale ciężkie szkodzą zdrowiu
Metale ciężkie mogą zaburzać funkcjonowanie całego organizmu, a zwłaszcza układu hormonalnego, wątroby, nerek i mózgu, przyczyniając się do rozwoju wielu chorób, w tym chorób układu sercowo-naczyniowego i nowotworów. Szczególne zagrożenie mogą stanowić dla kobiet stosujących tampony, ponieważ skóra pochwy, z uwagi na swoją budowę, ma większą zdolność absorpcji substancji chemicznych niż inne części ciała. Jak dowiedziono, metale ciężkie mogą wywoływać negatywny wpływ na rozwój płodu i zdrowie kobiet.
#PrawoiZdrowie. Pacjenci nie mają pełnej wiedzy nt. swoich praw. Radca prawny wyjaśnia Niedokrwistość (anemia) – przyczyny, objawy, leczenie, profilaktykaToksyczne metale w produktach codziennego użytku
Wyniki badań opublikowane w lipcu tego roku ujawniły obecność toksycznych metali, takich jak arsen, kadm, rtęć i ołów w próbkach 14 najpopularniejszych marek tamponów. Badania przeprowadzili naukowcy z Columbia University i UC Berkeley School of Public Health, a ich wyniki opublikowano w czasopiśmie Environment International. Choć metale ciężkie występują w środowisku naturalnie i wszyscy jesteśmy narażeni na kontakt z nimi w niskich dawkach, ich obecność w produktach higieny intymnej wywołuje niepokój. Analiza naukowców dowiodła, że poziom tych metali w tamponach różnił się w zależności od miejsca zakupu (USA vs. Unia Europejska i Wielka Brytania) oraz typu produktu (m.in. organiczne i nieorganiczne).
Czy kobiety mają się czego obawiać?
Upubliczniona analiza w badań nie pozostała długo bez komentarza. Przeciętna kobieta zużywa około 7,4 tys. tamponów w ciągu życia, co oznacza regularne narażenie jej organizmu na potencjalnie szkodliwe substancje. W odpowiedzi amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków FDA wszczęła niezależne dochodzenie, aby szczegółowo zbadać potencjalne skutki toksycznych metali obecnych w tamponach i innych produktach menstruacyjnych.
„FDA jest świadoma obaw dotyczących bezpieczeństwa tamponów po wynikach z 2024 r., które wskazują na obecność metali ciężkich” – czytamy na stronie agencji.
Badania Agencji ds. Żywności i Leków FDA mają ustalić, ile toksycznych metali może przedostawać się z tamponów do organizmu i czy stężenia te są niebezpieczne dla zdrowia użytkowniczek. Dodano, że dalsze badania pozwolą ocenić ryzyko, a ich wyniki zostaną upublicznione po analizie eksperckiej.
Źródło: Berkely Public Health, NBC News, FDA
Zobacz także:
Wyższe dawki witaminy D niezwykle korzystne dla zdrowia. Nowe badania zaskakują
Opracowano innowacyjną diagnostykę raka piersi. Medyczny przełom w Polsce
Lekarz dla Pacjenci.pl: Łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS). Czy choroba nasila się jesienią i zimą?