Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Wycofanie ważnego leku na SM. „Niska zawartość substancji czynnej”
Marta Uler
Marta Uler 08.08.2025 13:54

Wycofanie ważnego leku na SM. „Niska zawartość substancji czynnej”

apteka
Z aptek wycofano lek na stwardnienie rozsiane. Fot. Canva/PIKSEL/Getty Images

GIF podjął decyzję o wycofaniu z obrotu na terenie całej Polski leku stosowanego w leczeniu stwardnienia rozsianego. Kontrola wykazała bardzo poważną wadę – zbyt niską zawartość substancji czynnej. To zagrożenie dla zdrowia pacjentów, dlatego decyzja otrzymała rygor natychmiastowej wykonalności.

  • Lek na SM wycofany z obrotu decyzją GIF – powodem jest jest zbyt niska zawartość substancji czynnej
     
  • Problem dotyczy jednej konkretnej serii – sprawdź szczegóły
     
  • Przyjmowanie wadliwego leku może być niebezpieczne dla pacjentów, przede wszystkim, powodować pogorszenie stanu zdrowia

Wycofano lek – zagrożenie dla pacjentów

Główny Inspektorat Farmaceutyczny poinformował 7 sierpnia o wycofaniu z obrotu jednej z serii leku stosowanego w leczeniu stwardnienia rozsianego. Decyzja została podjęta po tym, jak wykryto bardzo poważne nieprawidłowości – odchylenia w zawartości substancji czynnej.

Jak wynika z komunikatu GIF, producent leku poinformował o zaniżonej zawartości substancji czynnej w partii, która co prawda nie trafiła na rynek polski, ale której stabilność jest reprezentatywna także dla serii dostępnej w Polsce. Na tej podstawie zdecydowano o natychmiastowym wycofaniu tej drugiej – z uwagi na realne ryzyko, że również nie spełnia ona norm jakościowych.

W przedmiotowej sprawie fakt niespełnienia przewidzianych dla produktu leczniczego wymagań jakościowych został zgłoszony i potwierdzony z ramienia podmiotu odpowiedzialnego. Niespełnienie wymagań jakościowych polega na przekroczeniu dolnego limitu specyfikacji jakościowej dla parametru zawartość substancji czynnej w badaniu stabilności, w zarejestrowanych warunkach przechowywania - czytamy w komunikacie.

Decyzja została wydana z rygorem natychmiastowej wykonalności, co oznacza zakaz dalszego obrotu wskazaną serią i konieczność jej niezwłocznego wycofania ze sprzedaży.

Przeczytaj też: Tak się zaczyna stwardnienie rozsiane. Najwcześniejsze objawy

Co oznacza dla pacjenta przyjmowanie wadliwego leku?

W przypadku leków zawierających zbyt małą ilość substancji czynnej, można mówić o dużym ryzyku dla zdrowia pacjentów – szczególnie gdy chodzi o poważne choroby, takie jak stwardnienie rozsiane. Tego typu preparaty mają za zadanie łagodzić objawy, spowalniać postęp choroby i zapobiegać nawrotom.

Przyjmowanie leku, który zawiera mniej substancji czynnej niż deklaruje producent, może oznaczać:

  • brak oczekiwanych efektów terapeutycznych,
  • większe ryzyko nawrotu objawów,
  • pogorszenie stanu zdrowia pacjenta,
  • możliwość wystąpienia powikłań chorobowych.

Zbyt niska zawartość substancji aktywnej oznacza, że organizm nie otrzymuje odpowiedniej dawki potrzebnej do zahamowania procesów chorobowych. W przypadku stwardnienia rozsianego może to prowadzić do niekontrolowanego postępu choroby.

Lek, który nie spełnia norm to zagrożenie dla pacjentów. Fot. Canva/herraez

Przeczytaj też: Znana aktorka cierpi na stwardnienie rozsiane. Mówi o 2 pierwszych objawach

O jaki lek chodzi?

Wycofany z obrotu lek to Fingolimod Stada (Fingolimodi hydrochloridum), stosowany w terapii stwardnienia rozsianego. Decyzja dotyczy konkretnej serii produktu:

  • nazwa: Fingolimod Stada, 0,5 mg, kapsułki twarde (opakowanie 28 kapsułek),
  • numer serii: 5B0350J,
  • GTIN: 05909991469641,
  • data ważności: 10.2026,
  • podmiot odpowiedzialny: STADA Arzneimittel AG (Niemcy),
  • nr pozwolenia: 26723.

Wadliwych leków nie wolno zażywać, przechowywać ani przekazywać innym osobom. Ich dalszy obrót został zakazany, a produkty te – zgodnie z prawem – podlegają zniszczeniu.

Przeczytaj też: Bardzo często to pierwszy objaw SM. Dotyka oczu

5 najlepszych bajek dla dzieci zdaniem psycholożki
Bajki dla dzieci
Psycholożka poleca
W telewizji i w sieci znajdziesz olbrzymią ilość bajek, ale nie wszystkie są odpowiednie dla najmłodszych. Zastanawiasz się, czy i jaką bajkę włączyć swojemu dziecku? Świetnie – to znaczy, że dbasz o świadomy wybór treści, które będą wpływały na rozwój twojego maluszka. Spróbujemy pomóc ci w podjęciu tej ważnej decyzji.Porad na temat doboru materiałów edukacyjnych i wychowawczych najlepiej szukać u specjalistów. Niektórzy z nich, jak psycholog i logopeda Adrianna Dzięgielewska, chętnie dzielą się wiedzą w mediach społecznościowych (@instrukcjaobslugidziecka).Wybieraj bajki spokojne, z prostą animacją i pozytywnym przekazem, dostosowane do wieku i etapu rozwoju dziecka Bajki mogą wspierać rozwój emocjonalny, uczyć empatii i pokazywać codzienne sytuacje z perspektywy dziecka Oglądanie bajek warto poprzedzić samodzielnym sprawdzeniem treści
Czytaj dalej
Czy bać się fruktozy z owoców? Lekarka wyjaśnia: tylko w dwóch przypadkach
Fruktoza z owoców
Czy się jej bać?
Fruktoza z jabłka czy borówek nie działa na organizm tak jak syrop glukozowo-fruktozowy z napojów gazowanych. Kiedy rzeczywiście może być groźna? Tylko w dwóch ściśle określonych sytuacjach – tłumaczy lekarka Magdalena Cubała-Kucharska.Dlaczego fruktoza z owoców wzbudza tyle kontrowersji? W krótkim nagraniu opublikowanym na Instagramie dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska – lekarka rodzinna i specjalistka medycyny funkcjonalnej, założycielka Instytutu Medycyny Integracyjnej ARCANA – wyjaśnia, że naturalna fruktoza obecna w owocach to nie to samo, co ta dodawana do przetworzonej żywności. Problem pojawia się tylko w dwóch konkretnych przypadkach.Jedzenie całych owoców nie jest zagrożeniem dla zdrowia Z owoców należy zrezygnować tylko w przypadku wystąpienia dwóch schorzeń Jak najlepiej jeść owoce?
Czytaj dalej