Zmiany w waloryzacji emerytur. To naprawdę zawiera projekt Karola Nawrockiego
Debata publiczna skupia się wokół nowego projektu reformy systemu emerytalnego, który ma na celu modyfikację zasad podwyższania świadczeń dla seniorów. Proponowane rozwiązania zakładają odejście od dotychczasowych reguł procentowych na rzecz mechanizmów kwotowych, co rodzi pytania o długofalowe skutki dla budżetu państwa oraz spójność całego systemu ubezpieczeń społecznych. Przedstawiamy szczegóły omawianej inicjatywy oraz argumenty podnoszone przez instytucje i ekspertów oceniających ten pomysł.
Jak prezydent Karol Nawrocki proponuje zmienić waloryzację emerytur i rent?
W aktualnym modelu wszystkie świadczenia emerytalne i rentowe rosną o ten sam procent, przez co w obecnym systemie waloryzacji osoby z niskimi emeryturami zyskują niewiele. Jednocześnie lepiej uposażeni seniorzy, dzięki procentowemu mechanizmowi, zyskują nominalnie znacznie więcej.
W odpowiedzi na te dysproporcje prezydent proponuje wprowadzenie gwarantowanej podwyżki kwotowej, która w przyszłym roku miałaby wynieść 150 zł. Według założeń ta gwarantowana kwota miałaby wzrastać co roku, a Federacja Związków Zawodowych (FZZ) zauważa, że wprowadzenie takiego sztywnego mechanizmu waloryzacji wpisuje się w istniejący trend legislacyjny.
Mechanizm działania propozycji zakłada, że jeżeli emeryt w wyniku standardowej waloryzacji otrzyma podwyżkę w wysokości na przykład 80 zł, dostanie dodatkowo wyrównanie do minimalnej kwoty podwyższenia, czyli 70 zł, co łącznie da 150 zł brutto. Natomiast jeżeli wynikowa podwyżka emerytury wyniesie 160 zł, świadczeniobiorca nie otrzyma dodatkowego wyrównania, ponieważ kwota ta przekracza już minimalną gwarantowaną wartość 150 zł.
Jakie są główne zarzuty wobec propozycji prezydenta dotyczącej emerytur?
Mimo szlachetnych założeń, związki zawodowe i eksperci wskazują na brak spójności systemowej w omawianej propozycji, a ZUS ocenił projekt prezydenta Nawrockiego jako nadmiarowy. Według krytyków rozwiązanie to ma charakter doraźny, związkowcy pozostają sceptyczni, a FZZ zwraca uwagę na brak wiarygodnego źródła finansowania dla proponowanej podwyżki.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych argumentuje swoją ocenę o „nadmiarowości” przepisów faktem, że istnieją już funkcjonujące formy wsparcia dla seniorów. W szerszej perspektywie, w ocenie Forum Związków Zawodowych, polski system zaczyna przypominać niespójną bryłę, która składa się z różnych, doklejanych ad hoc elementów.
Główny zarzut natury filozoficznej, podnoszony przez związki zawodowe, dotyczy tego, że propozycja prezydencka nie zmienia modelu zarządzania systemem emerytalnym, a jedynie dokłada kolejną łatę do konstrukcji wymagającej fundamentalnej przebudowy. Zdaniem strony społecznej projekt ten stanowi jedynie kolejną poprawkę do istniejącej struktury, zamiast oferować kompleksową reformę.
Na czym polega mechanizm proponowanej podwyżki emerytur i jakie są obawy dotyczące jej finansowania?
Prezydent Karol Nawrocki przedstawił projekt ustawy, w którym dąży do wprowadzenia gwarantowanej podwyżki emerytur w wysokości 150 zł, proponując tym samym zmianę sposobu waloryzacji emerytur i rent.
Analiza ekonomiczna nowych rozwiązań wymaga spojrzenia na szerszy kontekst obciążeń budżetowych państwa.
Związki zawodowe i eksperci wskazują na kluczowy problem, jakim jest brak pewnego źródła finansowania dla proponowanej podwyżki. Należy pamiętać, że dzisiejsza rzeczywistość systemu emerytalnego polega na jego permanentnym dotlenianiu potężną dotacją z budżetu państwa, a dodatkowo system wspierany jest mechanizmami pozabudżetowymi, takimi jak 13. i 14. emerytura.
Dlaczego eksperci krytykują propozycję prezydenta jako doraźną i instrumentalną?
Krytycy uważają, że choć projekt prezydencki ma charakter socjalny i wspomaga najuboższych, to nie rozwiązuje on podstawowych problemów systemu emerytalnego i spotkał się z negatywnym przyjęciem w środowisku eksperckim.
Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny, zauważył, że „nie możemy traktować systemu emerytalnego instrumentalnie, do osiągania doraźnych korzyści politycznych”. Podkreślił on również, że „o ewentualnych zmianach w przepisach emerytalnych warto rozmawiać, ale jednocześnie analizować konsekwencje zarówno krótkoterminowe, jak i długoterminowe”.
Podsumowując opinie, projekt ten postrzegany jest jako działanie, które nie zmienia filozofii zarządzania systemem, a jedynie dokłada kolejną łatę do konstrukcji wymagającej tak naprawdę fundamentalnej przebudowy.
Źródło: PAP