Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > 100-proc. cła na leki. Trump podpisał decyzję, która uderzy w pacjentów
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 29.09.2025 15:48

100-proc. cła na leki. Trump podpisał decyzję, która uderzy w pacjentów

Donald Trump
Trump ogłosił 100-proc. cła na leki. Fot. EastNews

Nagła decyzja prezydenta USA o podwojeniu ceł na importowane, opatentowane farmaceutyki zelektryzowała branżę zdrowotną na całym świecie. Jeśli bariera handlowa wejdzie w życie 1 października 2025 r., Amerykanie zapłacą więcej za oryginalne tabletki — ale czy polscy pacjenci też odczują skutki tej wojny celnej?

  • 100 % cło dotyczy tylko markowych (patentowych) leków; generyki i ich składniki zostały wyłączone z podwyżki
     
  • UE i USA uzgodniły limit 15 % na cła wobec siebie; jeśli Waszyngton go przekroczy, grozi mu arbitraż w ramach nowej umowy handlowej
     
  • W Polsce 7 na 10 recept realizuje się lekami generycznymi, które pozostaną objęte zerową stawką KNU, więc bezpośredni wpływ na nasze portfele będzie ograniczony

Trump grozi 100-procentowym cłem na leki

Pod koniec września Donald Trump ogłosił, że „wszystkie markowe leki z zagranicy” zostaną obłożone stawką celną w wysokości 100 %, jeśli ich producenci nie zdecydują się na budowę fabryk w USA. Deklaracja padła w ramach jego sztandarowego hasła „America First” i została przedstawiona jako sposób na odbudowę krajowego przemysłu oraz uniezależnienie Ameryki od zagranicznych dostaw.

Choć w Białym Domu mówi się o wzmocnieniu bezpieczeństwa lekowego i nowych miejscach pracy, zapowiedź natychmiast wzbudziła obawy poza granicami USA. Stany Zjednoczone importują bowiem ponad połowę substancji czynnych z Europy i Azji, a aż 26 % gotowych preparatów pochodzi z Unii Europejskiej. Taki krok uderzyłby nie tylko w globalne koncerny farmaceutyczne, ale też w pacjentów – grożąc gwałtownym wzrostem cen, zakłóceniami w łańcuchach dostaw i potencjalnymi niedoborami podstawowych leków.

Przeczytaj też: Będzie podwyżka składki zdrowotnej? Donald Tusk odpowiada i deklaruje przegląd wydatków NFZ

Cła na leki: Trump stawia na 100 %, Bruksela przypomina o limicie 15 %

Od 1 października 2025 r. w USA zacznie obowiązywać 100-procentowa stawka celna na leki patentowe importowane z zagranicy – ogłosiła administracja Donalda Trumpa. Tymczasem w sierpniu tego samego roku Waszyngton i Bruksela podpisały wspólną deklarację handlową, która wyznacza maksymalny pułap taryf farmaceutycznych na poziomie 15 %. Dokument ten jednocześnie potwierdził utrzymanie zerowej stawki dla leków generycznych i ich składników, co ma kluczowe znaczenie dla Polski, gdzie preparaty odtwórcze stanowią już około 70 % rynku aptecznego. 

Eksperci ostrzegają, że jeżeli USA zdecydują się na faktyczne wdrożenie 100-procentowych ceł, będzie to jaskrawe złamanie międzynarodowego porozumienia. Jednocześnie amerykańska administracja sygnalizuje, że „uszanuje 15-procentowy pułap wobec partnerów handlowych”, co sugeruje, że Unia Europejska może zostać oszczędzona przed najostrzejszym wariantem wojny celnej.

Sprawdź również: Ministra zdrowia zabrała głos ws. prohibicji

Co oznaczają amerykańskie cła dla polskich pacjentów?

Na pierwszy rzut oka skutki dla naszego rynku będą ograniczone – zdecydowana większość leków stosowanych w Polsce to generyki, a te zgodnie z porozumieniem UE–USA pozostają zwolnione z ceł. Ceny popularnych preparatów refundowanych nie powinny więc wzrosnąć wyłącznie z powodu amerykańskich regulacji. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku leków oryginalnych, zwłaszcza nowoczesnych terapii onkologicznych czy biologicznych. Globalne koncerny, które eksportują swoje produkty do USA i Europy z tych samych fabryk, mogą próbować częściowo przerzucić koszty taryf na inne rynki.

Polski system refundacyjny w dużej mierze amortyzuje takie wstrząsy, ponieważ limity finansowania ustala Ministerstwo Zdrowia. Jeśli importer zażąda zbyt wysokiej ceny, ryzykuje wypadnięcie z listy refundacyjnej – co oznacza, że gwałtownych podwyżek dla pacjentów detalicznych raczej nie należy się spodziewać. Problemem mogą być jednak czasowe braki w dostępie do innowacyjnych leków, jeśli koncerny zdecydują się wstrzymać dostawy, czekając na jasne reguły gry.

Eksperci radzą, by pacjenci stosujący amerykańskie preparaty oryginalne pytali lekarzy i farmaceutów o dostępne zamienniki. Osoby planujące rozpoczęcie terapii biologicznej powinny upewnić się, czy szpital posiada zabezpieczony zapas leku na cały cykl leczenia. W razie wątpliwości warto śledzić komunikaty NFZ i korzystać z leków równoważnych, gdy tylko lekarz uzna to za możliwe.

Czytaj więcej: Antykoncepcja to podstawowe prawo człowieka. A wciąż wiele osób wstydzi się i pyta AI zamiast lekarza

 

źródła:

  • Reuters. Trump announces 100 % tariff on imports of branded or patented pharmaceuticals from October 1. 25 września 2025
  • Komisja Europejska, DG Trade. Joint Statement on a United States–European Union Framework on an Agreement on Reciprocal, Fair, and Balanced Trade. 21 sierpnia 2025
  • Valians International. The Pharmaceutical Sector in Poland: Trends and Outlook for 2025. 27 lutego 2025
  • Medicines for Europe. Generic medicines: 70 % of dispensed medicines and critical to healthcare—Press release. 10 kwietnia 2024
Pilny komunikat dla klientów Rossmanna. Wycofano aż dwa pordukty, które mogą zagrażać zdrowiu
Rossmann wycofuje 2 produkty
Pprodukty wycofane przez rossmann mogą zagrażać zdrowiu
Sklepowe półki potrafią kryć zagrożenia, o których dowiadujemy się dopiero po badaniach laboratoryjnych. Rossmann właśnie ogłosił wycofanie dwóch popularnych artykułów. Co dokładnie jest nie tak z tymi partiami i jak bezpiecznie odzyskać pieniądze?Wycofane produkty to pyłek kwiatowy oraz kolczyk  Dlaczego są niebezpieczne? W pyłku wykryto nadmiar alkaloidów pirolizydynowych, a w kolczykach – przekroczone stężenie kadmu  Zwrot bez paragonu: produkty można oddać w dowolnej drogerii Rossmann i otrzymać pełny zwrot kosztów, bez okazywania dowodu zakupu 
Czytaj dalej
Będzie podwyżka składki zdrowotnej? Donald Tusk odpowiada i deklaruje przegląd wydatków NFZ
Donald Tusk ogłosił ws. składki zdrowotnej
Skladka zdrowotna nie zostanie podniesiona w najbliższym czasie
Składka zdrowotna co roku budzi emocje, a ostatnie sugestie o jej podwyżce wywołały lawinę pytań o domowe budżety i kondycję NFZ. Premier Donald Tusk zabrał głos na piątkowej konferencji. Premier ujawnił zaskakujące szczegóły, jednocześnie ucinając wszelkie spekulacje ws. składki zdrowotnej.Donald Tusk wyjaśnił, co dalej z budzącą emocje składką zdrowotną NFZ zakłada w 2025 r. wpływy ze składki na poziomie 173 mld zł, co daje ok. 87,5 proc. wszystkich przychodów Funduszu  Plan B rządu: zapowiedziany audyt wydatków ochrony zdrowia i rozmowy NFZ–MF–MZ mają wskazać oszczędności zamiast sięgać do kieszeni ubezpieczonych 
Czytaj dalej