Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > 17 tys. „alkoholowych L4” w trzy miesiące. Sytuacja jest alarmująca
Alina Gałka
Alina Gałka 07.10.2025 11:55

17 tys. „alkoholowych L4” w trzy miesiące. Sytuacja jest alarmująca

kac
Przybywa zwolnień lekarskich związanych z nadużywaniem alkoholu. Fot. Nes/Getty Images Signature

W pierwszym kwartale 2025 r. lekarze wystawili ponad 17 tys. zwolnień lekarskich oznaczonych kodem „C” – to przypadki, w których chorobę powiązano bezpośrednio z nadużyciem alkoholu. Tak dużej liczby nie było w żadnym wcześniejszym roku, a eksperci ostrzegają, że to tylko wierzchołek problemu. Co kryje się za tymi statystykami i czym grozi „alkoholowe L4” pracownikom, pracodawcom i całemu systemowi ochrony zdrowia?

  • 17 136 zwolnień w zaledwie trzy miesiące przełożyło się na 226 553 dni absencji w pracy
  • W całym 2024 r. takich zwolnień było 9,5 tys., czyli o blisko 45% więcej niż rok wcześniej
  • Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że szkodliwe picie alkoholu odpowiada za ok. 2,6 mln zgonów rocznie na świecie

Przybywa zwolnień z kodem „C”

Jeszcze kilka lat temu zwolnienie lekarskie z kodem „C” uchodziło za rzadkość, bo wymaga od lekarza jasnego powiązania dolegliwości z nadużyciem alkoholu, a od pacjenta – zgody na ujawnienie niewygodnego faktu przed pracodawcą. Dziś statystyki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pokazują rosnącą gotowość zarówno lekarzy, jak i pacjentów do sięgania po tę opcję. Mężczyźni stanowią 75% wszystkich „alkoholowych L4”, a rekordy bije grupa 40–44 lata.

Co ważne, przez pierwszych pięć dni takiego zwolnienia pracownik nie dostaje ani wynagrodzenia chorobowego, ani zasiłku – to forma finansowej „kary” przewidziana w prawie pracy.

17 tys. "alkoholowych zwolnień" w kwartale

Trzy miesiące 2025 roku wystarczyły, by liczba „alkoholowych L4” przekroczyła 17 tys. To o jedną trzecią więcej niż średnia kwartalna w 2024 r., a eksperci wiążą ten skok m.in. z pogorszeniem kondycji psychicznej Polaków po pandemii oraz rosnącą dostępnością alkoholu.

Poniżej najczęstsze diagnozy, przy których lekarze wypisywali kod „C” – każdą poprzedzała dokładna ocena, czy objawy rzeczywiście wynikają z picia alkoholu:

  • zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane użyciem alkoholu – 17 136 zwolnień (226 553 dni absencji),
     
  • alkoholowa choroba wątroby – 1 578 zwolnień (25 622 dni),
     
  • efekt toksyczny alkoholu – 207 zwolnień (1 261 dni),
     
  • ostre objawy zatrucia alkoholem – 25 zwolnień (122 dni).
ból wątroby Fot. Canva.jpg
Jedną z konsekwencji nadużywania alkoholu są choroby wątroby. Fot. Canva

Przeczytaj też: To nie "zwykły" kac, tylko zatrucie alkoholem. Objawy bywają mylące

Cena picia alkoholu

Alkohol etylowy to neurotoksyna. Udowodniono, że zwiększa ryzyko ponad 230 chorób, w tym marskości wątroby, udaru mózgu, nowotworów jamy ustnej i raka piersi. Nadużywanie alkoholu prowadzi też do uzależnienia, które Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje jako „zaburzenie używania alkoholu”, wymagające leczenia interdyscyplinarnego (farmakoterapia, psychoterapia, wsparcie społeczne).

Co gorsza, nawet krótkie epizody intensywnego picia osłabiają układ odpornościowy i mogą wywołać nagłe zaburzenia rytmu serca.

Pokonać problem alkoholowy

Problemy z alkoholem rzadko kończą się na jednym zwolnieniu. Im wcześniej pracownik trafi do specjalisty, tym większa szansa na powrót do zdrowia i pracy.

Przed sięgnięciem po kolejne L4 warto:

  1. Skorzystać z bezpłatnej terapii uzależnień – każdy oddział poradni zdrowia psychicznego ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, a skierowanie nie jest wymagane. Czas oczekiwania zależy od regionu, ale pilne przypadki przyjmowane są szybciej.
     
  2. Porozmawiać z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej lub psychiatrą o farmakologicznych formach wsparcia oraz możliwych powikłaniach zdrowotnych.
     
  3. Skontaktować się z grupami wsparcia (Anonimowi Alkoholicy, Telefon Zaufania 801 033 242) – dla wielu osób to pierwszy krok do trwałej abstynencji.

Materiał ma charakter informacyjny i nie zastępuje porady medycznej.

Przeczytaj też: Trucizna, którą pijemy litrami. Prowadzi do głębokich uszkodzeń i stłuszczenia wątroby

Źródła:

  1. Medonet: Prawdziwa lawina L4 z kodem C. Najwięcej wśród czterdziestolatków (Karolina Brańska, 6 V 2025).
  2. Money.pl: Plaga zwolnień lekarskich z kodem „C”. Co oznacza ta litera? (Magda Żugier, 30 VIII 2025).
  3. WHO: Over 3 million annual deaths due to alcohol and drug use, majority among men – komunikat prasowy z 25 VI 2024.
  4. NIAAA (NIH): Single episode of binge drinking linked to gut leakage and immune system effects (14 V 2014).
  5. American College of Cardiology: Acute Alcohol Consumption and Arrhythmias in Young Adults (2024).
  6. ZUS, Departament Statystyki i Prognoz Aktuarialnych: Absencja chorobowa w 2024 r. (raport, I 2025).
  7. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – Raport o stanie problemów alkoholowych w Polsce 2024.
Kawa zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci prawie o 20 proc. Nowe badania
kawa
Kawa a ryzyko zgonu
Coraz więcej badań obala stary już mit, że kawa to używka, po którą sięgamy tylko dla pobudzenia. Tn napój ma wyjątkowe właściwości ochronne dla naszego organizmu. Najnowsze analizy wskazują, że regularne picie kawy może zmniejszać ryzyko przedwczesnej śmierci niemal o jedną piątą. A główną rolę grają tu polifenole.Kawa chroni DNA i zmniejsza ryzyko mutacji prowadzących do rakaRegularne picie obniża ryzyko zgonu z powodu chorób serca, cukrzycy i nowotworówNajwięcej polifenoli zawiera kawa jasno palona – to ona przynosi największe korzyści zdrowotne
Czytaj dalej
Ogromny wzrost zachorowań. Lekarze apelują o szybką reakcję
Wzrost zachorowań na chorobę Alzheimera
Lekarze ostrzegają
Neurolodzy ostrzegają przed nadciągającym „tsunami chorób otępiennych”, z chorobą Alzheimera na czele. Starzenie się społeczeństwa i czynniki cywilizacyjne sprawiają, że liczba pacjentów rośnie w lawinowym tempie – w Polsce z obecnych 600–700 tys. do 1,2 miliona w 2038 roku. Eksperci apelują o pilne działania, podkreślając, że bez inwestycji w edukację i profilaktykę już od najmłodszych lat, system opieki zdrowotnej nie poradzi sobie z nadchodzącym kryzysem.W Polsce na choroby otępienne cierpi obecnie 600–700 tys. osób; prognozy wskazują na 1,2 mln do 2038 roku Inwestycje w profilaktykę Alzheimera oraz szybką diagnostykę są kluczowe, by spowolnić narastającą liczbę chorych Nowy Krajowy Program Działań wobec Chorób Otępiennych (2025–2030) ma szansę poprawić dostępność opieki i terapii
Czytaj dalej