Doda otworzyła się na temat choroby. Winien niezdrowy nawyk. "Robiłam to przez co najmniej siedem, osiem lat"

Doda ujawniła, że kilka miesięcy walczyła z czerniakiem i apeluje o regularne badanie znamion. W wywiadach przyznała, że w młodości intensywnie korzystała z solarium, co dziś uważa za prawdopodobną przyczynę choroby. Wyjaśniamy, co nauka mówi o solariach, jak rośnie ryzyko raka skóry i jak się skutecznie chronić.
- Doda mówi, że diagnozę czerniaka usłyszała „w ostatniej chwili” i apeluje o regularne badanie znamion.
- Międzynarodowe instytucje klasyfikują lampy opalające jako czynnik rakotwórczy; ryzyko rośnie wraz z liczbą sesji i wczesnym rozpoczęciem opalania.
- Profilaktyka: zero solariów, fotoprotekcja i samokontrola skóry według zasady ABCDE – przy niepokojących zmianach szybko do dermatologa.
Doda ma czerniaka
W rozmowach z mediami Doda mówi, że diagnozę usłyszała „w ostatniej chwili” oraz że ograniczyła ekspozycję na słońce i zaczęła konsekwentnie stosować filtry. Podkreśla też wieloletnie, częste opalanie w solarium w młodości. Ten wątek ma znaczenie społeczne: część osób wciąż uważa solaria za „bezpieczniejsze” niż słońce, choć dowody temu przeczą.
"(...) Kazałam wyciąć wszystko, co mogło mieć choćby najmniejsze przesłanki, by wyglądać podejrzanie. Sama nie widzę takich zmian, ale znalazłam jeszcze dwie, które również okazały się być w stadium przedczerniakowym. Zdążyłam w ostatniej chwili" - powiedziała Dorota Rabczewska w "Pytaniu na śniadanie".
"Mnie się udało, ale mnóstwo osób, których mijałam na korytarzach szpitala przez ostatnie miesiące, nie miało tyle szczęścia co ja" - powiedziała smutno gwiazda.
Doda o solarium
"Trzeba nagłośnić i absolutnie zakazać i zrobić wszystko, żeby przed każdym wejściem do solarium był wielki napis, że robi się to na własną odpowiedzialność (...). Jako młoda dziewczyna przez co najmniej osiem lat chodziłam codziennie na 20 minut i to jest cena, którą teraz płacę za swoją głupotę. Też brak świadomości, naiwność, brak wiedzy elementarnej" - mówiła.
Artystka wspomniała w wywiadzie o swoim chłopaku z dawnych czasów. Miał ciemną cerę. Chcąc mu dorównać, Doda często uczęszczała na solarium.

Dowody na szkodliwość solarium
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) zalicza promieniowanie UV – zarówno naturalne, jak i z lamp opalających – do grupy 1, czyli czynników rakotwórczych dla człowieka.
Ryzyko czerniaka rośnie wraz z liczbą sesji w solarium, a rozpoczęcie opalania w młodym wieku dodatkowo je zwiększa. Często przywoływana jest około 75-procentowa nadwyżka ryzyka przy ekspozycji rozpoczętej przed 35. rokiem życia.
WHO i Europejski Kodeks Walki z Rakiem podkreślają, że solaria nie przynoszą korzyści zdrowotnych i dostarczają szkodliwych dawek UV. Zalecenie brzmi wprost: nie używaj solariów.
Dane dermatologiczne łączą opalanie w solarium nie tylko z czerniakiem, ale też z rakiem podstawnokomórkowym i kolczystokomórkowym skóry. Przeczytaj: Coraz więcej diagnoz tego raka. Liczba zachorowań w Polsce wzrosła o 300 proc.
Jak się chronić na co dzień?
Zero solariów. To rekomendacja wszystkich wiodących instytucji onkologicznych.
Fotoprotekcja: krem z filtrem SPF 30 lub wyższym o szerokim spektrum, reaplikacja co 2–3 godziny i po kąpieli; odzież z długim rękawem, kapelusz, okulary; szukanie cienia w godz. 11–15.
Samokontrola skóry: raz w miesiącu obejrzyj całe ciało. Zasada ABCDE: A – asymetria, B – brzeg nieregularny, C – kolor wielobarwny, D – średnica powyżej 6 mm, E – ewolucja (szybka zmiana).
Kontrole u dermatologa: okresowe przeglądy dermatoskopowe zwiększają szansę wychwycenia wczesnych zmian.





































