Problem co piątej kobiety w Unii Europejskiej. Pacjenci.pl patronem światowej kampanii
Każdego dnia w Europie dochodzi do co najmniej siedmiu zabójstw kobiet. A i tak dotąd nie wypracowaliśmy wspólnego prawa chroniącego przed przemocą seksualną i przemocą ze względu na płeć. Ważą się losy unijnej dyrektywy, która ma zmienić definicję gwałtu – mówi – dr Monika Ksieniewicz-Mil z zarządu Europejskiego Lobby Kobiet.
Trwa światowa kampania promujące dyrektywę unijną. Chodzi o definicję gwałtu (tu możesz przeczytać i/lub podpisać petycję w tej sprawie). Organizuje ją Europejskie Lobby Kobiet. Portal Pacjenci.p objął patronatem medialnym.
- W imieniu polskiego rządu brałam udział w pracach nad Konwencją Stambulską. 10 lat słyszałam, że Polska „tego nie podpisze”, a jeśli nawet, to nie ratyfikuje, a już na pewno nie wdroży. Dziś słyszę to samo, jeśli chodzi o definicję zgwałcenia – to ostatni bastion walki kobiet o kształt wspólnej dla wszystkich krajów dyrektywy o przemocy wobec kobiet – mówi dr Monika Ksieniewicz-Mil z zarządu Europejskiego Lobby Kobiet.
- Wojna na granicy skutecznie burzy nasze poczucie bezpieczeństwa. Kobiety i dziewczynki, chłopcy i mężczyźni muszą czuć się bezpiecznie w domu i rodzinie, by mieć siłę na działania równościowe. Dlatego tak ważne jest, żeby wszyscy ludzie czuli się bezpiecznie we własnym domu i rodzinie. Nowa rzeczywistość, jaka stoi przed tworzącym się w Polsce rządem nie jest łatwa – mówi dr Monika Ksieniewicz-Mil.
- Przez ostatnie osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy bardzo zmieniło się prawo dotyczące przemocy domowej, ale brak było kampanii, które wystarczająco uświadomiłyby wszystkim ludziom w Polsce to, że zmieniła się definicja przemocy - dodaje.
Jest nią też przemoc ekonomiczna, i że jest już rozbudowany nakaz opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy z jednoczesnym zakazem zbliżania się sprawcy nie tylko do domu, ale i miejsc, gdzie osoba, która doznała przemocy z jego strony może się znaleźć – tłumaczy dr Monika Ksieniewicz-Mil.
Dziewczynki i chłopcy, kobiety i mężczyźni - muszą czuć się bezpiecznie w domu
Zmiany definicji przemocy wymusiło na krajach Unii, w tym na Polsce., ratyfikowanie Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy dmowej zwanej Konwencją Stambulską. ONZ uważa ją za złoty standard ochrony praw człowieka.
Atak nożownika. Kluczowa w takich sprawach jest opinia psychiatrów Adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas, specjalistka prawa medycznego o decyzji Rzecznika Praw PacjentaArtykuł 5 dyrektywy dotyczący definicji przestępstwa zgwałcenia różni kraje Unii Europejskiej
- Unia Europejska nie ma dotąd jednolitego prawa dotyczącego przemocy wobec kobiet, a jedynie dyrektywę o minimalnym standardzie ochrony ofiar. Nie ma wspólnej dla wszystkich krajów definicji zgwałcenia. Nowoczesna definicja gwałtu opiera się na dobrowolnie wyrażonej zgodzie. Unia proceduje właśnie dyrektywę w sprawie przemocy wobec kobiet. To kolejny krok po ratyfikowaniu Konwencję Stambulską – mówi dr Monika Ksieniewicz-Mil.
Negocjacje między Radą Unii Europejskiej, Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską w sprawie dyrektywy dotyczącej przemocy wobec kobiet i przemocy domowej są bardzo burzliwe. Dzięki Parlamentowi Europejskiemu pierwotny wniosek Komisji został rozszerzony.
W czerwcu 2023 Rada UE przyjęła kwalifikowaną większością głosów stanowisko wykluczające artykuł 5 dyrektywy (dotyczący definicji przestępstwa zgwałcenia), używając jako usprawiedliwienia argumentów prawnych dostarczonych przez Służbę Prawną Rady. Belgia, Grecja, Włochy, Irlandia i Luksemburg przyjęły oświadczenie, w którym wyraziły ubolewanie z powodu tej decyzji i braku woli politycznej, ponieważ istnieją solidne podstawy prawne do włączenia tego artykułu do dyrektywy, co wykazały zarówno Komisja Europejska, jak i Parlament Europejski.
Teraz kraje są podzielone. Kilka z nich, takich jak Austria, Francja, Niemcy, Węgry itp., głośno sprzeciwia się włączeniu tego artykułu, ale ostatnio wiele innych krajów zmienia stanowisko, aby zachować artykuł 5, są to Chorwacja, Litwa, Irlandia, Szwecja i Portugalia.
Pod koniec listopada 2023 jest już 10 krajów, które chcą przywrócenia artykułu 5, ale musi dołączyć pięć kolejnych, które reprezentują 60 proc. populacji Unii, aby osiągnąć kwalifikowaną większość.
Zmiana stanowiska Francji lub Niemiec i Polski będzie miała fundamentalne znaczenie.
Nowa definicja gwałtu – oparta na dobrowolnie wyrażonej zgodzie zgodnie ze standardami Konwencji Stambulskiej to niezwykle istotna kwestia. Wciąż aż 11 państw członkowskich UE stosuje dawną definicję gwałtu, opartą na przymusie, a nie na braku zgody.
Pod koniec grudnia 2023 kończy się prezydencja Hiszpanii, która jest bardzo zaangażowana w prace nad projektem. Hiszpania ma obecnie jedno z najbardziej progresywnych przepisów dotyczących przemocy wobec kobiet, ale nie udało jej się osiągnąć konsensusu.
Od stycznia 2024 przez pół roku nad tekstem pochyli się kolejne sprzyjające projektowi państwo – Belgia. I na tym koniec. Rotacyjnie przypada potem przewodnictwo Węgrom, którzy są do tego stopnia przeciwni zmianom, że nawet – w przeciwieństwie do Polski, w ogóle nie ratyfikowali Konwencji Stambulskiej. Po Węgrach na arenę wkracza Polska (od 1stycznia 2025). Jakie Polska, reprezentowana już przez nowy rząd zajmie stanowisko? Czy przychyli się do nowej definicji?
W 2025, w trakcie historycznie drugiej polskiej prezydencji odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego.
Kobiety nie mogą czekać na sprzyjające rządy. Każdego dnia w Europie jest zabijanych siedem z nich
- Osoby, które stają się ofiarami przemocy domowej i doznające gwałtów nie mają czasu, by dalej czekać na sprzyjający klimat wszystkich unijnych krajów. Agencja Praw Podstawowych UE podaje, że każdego dnia w Europie dochodzi do co najmniej siedmiu zabójstw kobiet. Pomimo tego jak dotąd nie wypracowano wspólnego prawa chroniącego przed przemocą seksualną i przemocą ze względu na płeć – mówi dr Monka Ksieniewicz-Mil.
- Co do brzmienia dyrektywy w obecnym kształcie nie ma konsensusu, dlatego organizacje kobiece w Unii Europejskiej wywierają naciski na decydentów w krajach, które są przeciwne obecnemu projektowi. Najwięcej emocji wzbudza artykuł dotyczący gwałtu – przeciwko jest m.in. Francja i Niemcy – dodaje.
- Wszystko wskazuje na to, że nowy rząd zmieni stanowisko co do dyrektywy, i sądząc po tym jak głosowała opozycja demokratyczna w IX kadencji Sejmu za lewicowym projektem – jest szansa też na nową definicję zgwałcenia, bo obecna pochodzi z 1932 roku i nie przystaje do obecnych realiów społecznych.
Parasolowa organizacja zrzeszająca dwa tysiące kobiecych organizacji z Europy - Europejskie Lobby Kobiet, lobbuje za dyrektywą w Polsce Europie. Stworzyła petycję https://bit.ly/3ubnB8D.
***
Powyższy tekst to pierwszy z serii, które powstały w ramach kampanii "16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet". W ramach akcji ukazały się w portalu Pacjenci.pl wywiady ze znanymi ekspertami zajmującymi się przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. Byli wśród nich:
Renata Durda, wieloletnia szefowa „Niebieskiej Linii”, która opowiedziała o historii stanowienia prawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie,
Grzegorz Wrona, przedstawiciel Polski w GREVIO (grupa ekspertów oceniająca postępy państw - stron w zakresie wdrażania Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej) opowiedział o mechanizmie monitorującym wdrażanie Konwencji Stambulskiej i najważniejszych zmianach w prawie dotyczącym przemocy domowej,
Anita Kucharska–Dziedzic i Danuta Wawrowska o tym, dlaczego napisały projekt nowelizacji kodeksu karnego dotyczącego zgwałcenia.
Janka Baran z kolektywu Plakaciary o tym, dlaczego plakatuje razem z innymi kobietami polskie miasta antyprzemocowymi hasłami.
***
Artykuł powstał w ramach europejskiej kampanii na rzecz promowania Dyrektywy UE w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej organizowanej w Polsce przez Network of East West Women, NEWW-Poland oraz Fundację Kobiecą eFKa wspólnie z Europejskim Lobby Kobiet.