Dramat w ośrodku szkolno-wychowawczym. 11-latek w ciężkim stanie

Dziś rano w Gnieźnie doszło do poważnego wypadku na terenie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. 11-letni wychowanek internatu wypadł z okna na trzecim piętrze budynku. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala, a jego stan określany jest jako ciężki.
- Do zdarzenia doszło 4 września około godz. 6.00 rano
- 11-letni chłopiec wypadł z okna na trzecim piętrze internatu SOSW w Gnieźnie
- Poszkodowany trafił śmigłowcem LPR do szpitala w Poznaniu
- Policja prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie wypadku
Dziecko wypadło z okna
Wtorkowy poranek w placówce przy ul. Żwirki i Wigury w Gnieźnie rozpoczął się od dramatycznego zdarzenia. Około godziny 6:00 jeden z wychowanków – 11-letni chłopiec – wypadł z okna internatu na trzecim piętrze. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe i policję.
Ratownicy medyczni udzielili dziecku pierwszej pomocy, a następnie przewieźli je do szpitala w Gnieźnie. Z uwagi na poważne obrażenia chłopiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Poznania. Nieoficjalne informacje wskazują, że jego stan jest ciężki.
Przeczytaj też: Tragedia niedaleko Olsztyna. Zginęli ojciec i syn, matka z córką w szpitalu
Placówka zapewnia całodobową opiekę?
Internat działający przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 z założenia obejmuje całodobową opieką dzieci i młodzież w wieku od 7 do 24 lat z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym. Nad bezpieczeństwem i rozwojem wychowanków czuwa kadra pedagogiczna: wychowawcy, pedagog i psycholog...
Wychowankowie mieszkają w 3-osobowych pokojach. Do tej pory nie podano szczegółowych informacji o okolicznościach zdarzenia ani o tym, w jaki sposób chłopiec znalazł się przy oknie.
Przeczytaj też: Nauczycielka mówiła uczniom, że czeka ich piekło. Sprawę bada policja

Policja wyjaśnia przyczyny wypadku
Na miejscu wypadku pracowała policja, która zabezpieczyła teren i prowadziła pierwsze czynności wyjaśniające. Funkcjonariusze zbierają dowody i ustalają, czy do tragedii mogły przyczynić się zaniedbania. Póki co, jest jednak za wcześnie, by mówić o przyczynach, dla których dziecko wypadło z okna.
Źródła: Gniezno Nasze Miasto





































