Katarzyna Stoparczyk tuż przed tragedią wysłała SMS. Nie da się powstrzymać łez

W piątek, 5 września 2025 roku, na drodze ekspresowej S19 w Jeżowem (województwo podkarpackie) doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w którym zginęła dziennikarka Katarzyna Stoparczyk - autorka książek, reżyserka spektakli dla dzieci, a także znana z mediów radiowych i telewizyjnych. W zdarzeniu zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne; były także działania Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Okoliczności wypadku
Według ustaleń doszło do zderzenia dwóch samochodów - jedno najechało na tył drugiego, tuż przed zjazdem na Miejsce Obsługi Podróżnych. W wyniku tego śmierć poniosły dwie osoby, w tym pani Stoparczyk, która podróżowała w samochodzie jadącym w stronę Rzeszowa. Trzy inne osoby zostały ranne; jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem, druga karetką, a trzecia otrzymała pomoc na miejscu.
Ostatnia wiadomość SMS
Tuż przed tragedią, o godz. 14:39, dziennikarka wysłała SMS do współpracowników z „Biura Literackiego”:
„zrobię, żeby wszystko było najlepiej”
Przedstawiciele Biura podkreślali jej ogromne zaangażowanie, pasję i profesjonalizm. Współpracowała przy festiwalach takich jak „Wakacje z kulturą” oraz miała reprezentować Biuro podczas obchodów rocznicy powodzi w Kotlinie Kłodzkiej. SMS z ostatnim przesłaniem miał odzwierciedlać jej determinację i poczucie odpowiedzialności.
Jak reagować, będąc świadkiem wypadku?
Gdy jesteśmy świadkami wypadku drogowego, najważniejsze są szybka reakcja i zachowanie bezpieczeństwa. Należy natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112 i precyzyjnie podać lokalizację zdarzenia. Zanim podejdziemy do pojazdu, upewnijmy się, że nie narażamy własnego życia – włączmy światła awaryjne, załóżmy kamizelkę odblaskową i ustawmy trójkąt ostrzegawczy.
Jeśli poszkodowani są przytomni, należy do nich mówić spokojnie i nie ruszać ich bez potrzeby – wyjątkiem jest sytuacja, gdy grozi im np. pożar pojazdu. W przypadku osób nieprzytomnych, nieoddychających, trzeba natychmiast rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową (30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechy ratownicze). Nawet podstawowe działania mogą uratować życie zanim przybędą służby ratunkowe.





































