Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja
Pacjenci.pl > Profilaktyka i leczenie > Rejestratorka zwolniona z SOR. To niewiarygodne, jak obraziła pacjentów
Daria  Siemion
Daria Siemion 02.05.2024 11:57

Rejestratorka zwolniona z SOR. To niewiarygodne, jak obraziła pacjentów

Kobieta wychodzi z SOR
Fot. East News / Wojciech Olkusnik

Słuchacze Radia Elka byli świadkami niezwykłej kłótni. Wszystko przez pacjentkę, która na antenie poskarżyła się na rejestratorkę jednego z SOR-ów. Ku zdumieniu słuchaczy, kobieta odpowiedziała. Jak poinformowała, straciła pracę, choć jest niewinna. Do sprawy odniósł się także lokalny SOR.

Pacjentka: "Rejestratorka była niemiła"

Radio Elka to lokalna stacja radiowa działająca na terenie Głogowa, Leszna i okolic. Jego słuchacze byli niedawno świadkami niezwykłej kłótni. 

Najpierw do radia zadzwoniła słuchaczka, która poskarżyła się na pracującą w leszczyńskim szpitalu rejestratorkę. Kobieta była po operacji ginekologicznej, poczuła się źle i potrzebowała pomocy. Wtedy zdecydowała o przyjeździe na lokalny SOR. Niestety, jak zdradziła w rozmowie z radiem, nie została tam miło przyjęta. Wszystko przez jedną z pracownic.

– Rzygam ludźmi, którzy tu przychodzą – miała powiedzieć rejestratorka.

Pacjentka po tych słowach zrezygnowała z leczenia w szpitalu w Lesznie i pojechała do pobliskiej placówki w Gostyniu. Przysięga, że więcej tam nie wróci.

EN_01615057_0023.jpg
Wiele osób spotkało się z niemiłą obsługą na SOR-ze Fot. East News / Marek Bazak
Sandra Kubicka w ostrych słowach o wizycie na SOR. "Moją mamę potraktowano jak zwierzę" Miał udar, podali mu leki na obniżenie ciśnienia. Teraz jest w stanie krytycznym

Rejestratorka: "Jestem niewinna"

Krótko po tej rozmowie do stacji zadzwoniła zwolniona kobieta. Poinformowała, że została wyrzucona z pracy, choć z jej perspektywy historia wygląda inaczej. Zaznaczyła, że ma 52 lata i duże doświadczenie – przez 7 lat jeździła karetką jako ratownik. 

– Na tysiąc procent nie byłam niemiła, byłam bardzo miła dla tej pani, to moja koleżanka z "wieczorynki" powiedziała te słowa – stwierdziła.

Kobieta zapewniła, że nigdy nie dotąd nie wpłynęła na nią żadna skarga, a sama zwróciła się do dyrekcji placówki z pisemną prośbą o przywróceniu do pracy

Szpital: "To nie była pierwsza skarga"

Szpital, z którym skontaktowało się Radia Elka, staje po stronie pacjentki. Dyrektor placówki przyznaje, że nie było to pierwsza skarga na zwolnioną pracownicę. W systemie zarejestrowano na nią aż 5 skarg. W grudniu przeprowadzono z nią poważną rozmowę, w marcu ponownie. A teraz to...

– Zapoznamy się z argumentami, ale obawiam się, że danie drugiej szansy będzie bardzo trudne –  powiedział cytowany przez Radio Elka  Krzysztof Albiński, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie.

Zobacz też:

Co uzależnia bardziej – piwo czy wódka? Zapytaliśmy o to eksperta

Tak nieświadomie rujnujesz swoje zęby. Cztery najczęstsze błędy, które niszczą szkliwo

"Skoczysz mi po ampułeczki?" Niepokojące nagranie z krakowskiego szpitala