Skandal w szpitalu. 13-latka operowała pacjenta
Wstrząsające zdarzenie w austriackim szpitalu. Lekarka pozwoliła swojej córce na udział w poważnym zabiegu. Jak twierdzi prawnik poszkodowanego, 13-latka wywierciła pacjentowi otwór w czaszce. Dodatkowo bulwersuje fakt, że obok stała jej matka – lekarka.
13-latka wywierciła pacjentowi dziurę w czaszce
Na początku czerwca w austriackich mediach pojawiła się niepokojąca informacja, jakoby 13-letnia córka znanej neurochirurg miała wziąć udział w operacji i… wywiercić pacjentowi dziurę w czaszce. Pozwoliła jej na to matka, lekarka w tamtejszym szpitalu.
Nieprzytomny pacjent uległ wypadkowi podczas prac leśnych. Helikopterem przetransportowano go do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Graz, gdzie przeprowadzono operację mózgu. O tym, że operowała go 13-latka, dowiedział się od policji, która wezwała go na przesłuchanie. Wcześniej o sprawie czytał w mediach.
Matka dziewczynki została zwolniona
Lekarkę i personel obecny podczas zabiegu zwolniono, ale dla Petera Freibergera, prawnika poszkodowanego 33-latka to zdecydowanie za mało. Jego zdaniem odpowiedzialność muszą ponieść wszyscy, którzy mogli temu zapobiec.
– Operacja i wiercenie były konieczne, to nie podlega dyskusji. Chodzi o to, że pozwolono na to 13-latce – mówi prawnik ofiary w rozmowie z austriacką gazetą "Kronen Zeitung".
Będzie pozew o odszkodowanie
Na razie poszkodowany 33-latek dołączył do postępowania karnego przeciwko lekarce i pozostałemu personelowi medycznemu w roli oskarżyciela. Ponadto będzie ubiegał się o wysokie odszkodowanie w postępowaniu cywilnym.
– Od momentu, kiedy sprawa wyszła na jaw, szpital nie kontaktował się z moim klientem. Nie było żadnego kontaktu, wyjaśnienia ani przeprosin. To po prostu niegodne – mówi Freiberger.
Zobacz też:
Te leki od października stracą refundację. Ważny komunikat resortu zdrowia
Nowa mutacja COVID-19 jest bardzo niebezpieczna. Może infekować mózg
Nowe informacje ws. stanu zdrowia księżnej Kate. “Mam lepsze i gorsze dni”