Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Znaczny wzrost liczby zgonów na nowotwory w skali świata. Specjaliści alarmują
Sylwia  Wamej
Sylwia Wamej 09.11.2024 10:14

Znaczny wzrost liczby zgonów na nowotwory w skali świata. Specjaliści alarmują

Nowotwory, choroba
Fot. Freepic

Według prognoz opublikowanych w czasopiśmie JAMA Network Open, liczba zgonów spowodowanych nowotworami na świecie wzrośnie niemal dwukrotnie do 2050 roku. Eksperci przewidują, że w największym stopniu wzrost ten dotknie kraje o niskich i średnich dochodach, gdzie obecnie dostępność do diagnostyki, profilaktyki oraz leczenia nowotworów jest ograniczona. W szczególności wzrost liczby zgonów będzie znaczący w krajach Afryki, Azji oraz Ameryki Łacińskiej. Co należy do głównych przyczyn takiego stanu rzeczy?

 

Za wzrost ryzyka raka odpowiadają pewne czynniki

W tym przypadku mowa o takich czynnikach jak m.in. starzenie się społeczeństw oraz zmiany w stylu życia, takie jak wzrost palenia tytoniu, zmniejszona aktywność fizyczna oraz niewłaściwa dieta, które zwiększają ryzyko zachorowania na raka. Eksperci wskazują na potrzebę globalnych działań w zakresie profilaktyki, edukacji zdrowotnej i poprawy dostępu do nowoczesnych metod leczenia, aby zahamować ten wzrost i poprawić wskaźniki przeżycia.

Australijscy naukowcy, analizując dane z Global Cancer Observatory dotyczące 36 typów nowotworów w 185 krajach, przewidują, że do 2050 roku liczba nowych przypadków raka wzrośnie aż o 77%. Oznacza to, że każdego roku liczba zachorowań wzrośnie o 15,3 miliona w porównaniu do 2022 roku, kiedy odnotowano 20 milionów nowych przypadków.

Jednak tempo wzrostu liczby zgonów ma być jeszcze wyższe niż zachorowań. W 2022 roku na nowotwory zmarło 9,7 miliona osób, a do 2050 roku liczba ta ma wzrosnąć o 90%, co oznacza dodatkowe 8,8 miliona zgonów. Eksperci wskazują, że wyższy wzrost liczby zgonów wynika głównie z ograniczonego dostępu do skutecznych metod leczenia i diagnostyki w krajach o niższych dochodach oraz z wyzwań w zakresie wczesnej wykrywalności i profilaktyki.

Największy wzrost zachorowalności i śmiertelności w krajach o niskich i średnich dochodach

Dr Habtamu Bizuayehu z University of Queensland wskazuje, że największy wzrost zachorowalności i śmiertelności z powodu nowotworów przewidywany jest w krajach o niskich i średnich dochodach, zgodnie z danymi Human Development Index (HDI). W analizach uwzględniono czynniki takie jak oczekiwana długość życia, poziom edukacji i zarobki na mieszkańca.

W najbiedniejszych krajach, takich jak Niger i Afganistan, liczba nowych przypadków i zgonów onkologicznych może wzrosnąć nawet trzykrotnie. Natomiast w najbogatszych krajach, jak Norwegia, wzrost będzie stosunkowo niższy, wynosząc odpowiednio 42% dla nowych zachorowań i 56% dla liczby zgonów. Wyniki te podkreślają wpływ zróżnicowania społeczno-ekonomicznego na dostęp do profilaktyki i leczenia oraz wskazują, gdzie działania zapobiegawcze i inwestycje w opiekę zdrowotną są najbardziej potrzebne.

Prognozy australijskich naukowców są zbieżne z danymi opublikowanymi przez World Cancer Research Fund International w 2023 roku, według których do 2040 roku roczna liczba nowych przypadków raka na świecie wzrośnie do 29 milionów. W raporcie oszacowano, że w krajach o najniższych dochodach wzrost zachorowalności na nowotwory wyniesie aż 96%, natomiast w krajach o najwyższych dochodach wzrost ten będzie znacznie niższy, sięgając 32,2%.

Oba raporty podkreślają istotne dysproporcje w zachorowalności na nowotwory między krajami o różnym poziomie rozwoju. Kraje o niskim dochodzie, w których dostęp do profilaktyki, diagnostyki i leczenia jest ograniczony, stoją przed znacznie większym wzrostem liczby zachorowań i zgonów, co wymaga zwiększenia działań prewencyjnych oraz wsparcia międzynarodowego dla opieki onkologicznej w tych regionach.

Nowotwory są drugą najczęstszą przyczyną zgonów

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nowotwory są drugą najczęstszą przyczyną zgonów na świecie, zaraz po chorobach układu krążenia. Jednak w 50 krajach, głównie tych rozwiniętych, nowotwory już stanowią główną przyczynę zgonów.

Andrew Chanat z Massachusetts General Hospital zauważa, że kluczowym czynnikiem wpływającym na wzrost zachorowań i zgonów z powodu nowotworów jest wydłużająca się długość życia, ponieważ ryzyko nowotworów wzrasta wraz z wiekiem. Problem ten jest szczególnie widoczny w krajach wysoko uprzemysłowionych, gdzie średnia długość życia jest wyższa.

W krajach rozwijających się sytuacja wygląda nieco inaczej. Zmiany stylu życia, takie jak wzrost konsumpcji tytoniu oraz rozpowszechnienie otyłości, przyczyniają się do wzrostu liczby nowotworów. World Cancer Research Fund International wskazuje, że aż 80% palaczy papierosów na świecie żyje w krajach rozwijających się, co znacząco zwiększa obciążenie nowotworowe w tych regionach.

Wzrost zachorowań młodszych osob

Nowym i niepokojącym zjawiskiem w krajach uprzemysłowionych jest wzrost zachorowań na nowotwory wśród osób poniżej 50. roku życia. Szczególnie widoczne jest to w przypadku raka jelita grubego. W Stanach Zjednoczonych rak jelita grubego stał się już główną przyczyną zgonów onkologicznych u mężczyzn poniżej pięćdziesiątki, a u kobiet zajmuje drugie miejsce, ustępując jedynie rakowi piersi. Jeszcze 20 lat temu rak jelita grubego zajmował czwartą pozycję wśród przyczyn zgonów nowotworowych w tej grupie wiekowej.

Eksperci wskazują, że na wzrost zachorowalności wśród młodych ludzi mogą wpływać czynniki związane ze stylem życia, takie jak zmiany w diecie, brak aktywności fizycznej oraz rosnąca liczba osób z nadwagą i otyłością. Badacze podkreślają, że konieczne są dalsze analizy, aby lepiej zrozumieć przyczyny tego wzrostu i wdrożyć skuteczne strategie profilaktyczne oraz wczesnego wykrywania raka jelita grubego w młodszych grupach wiekowych.

Czytaj też:

Tak wygląda rak pęcherza. Bagatelizujemy ten objaw, bo przypomina powszechną dolegliwość

Ten objaw raka pojawia się w nocy. Nigdy go nie ignoruj

To pierwszy objaw raka pęcherza. Ten nowotwór to "przyczajony tygrys"