Hashimoto, alergie, AZS. Jak jelita wpływają na choroby autoimmunologiczne i skórne? Wyjaśnia dietetyk

Choroby autoimmunologiczne i alergie dotykają coraz młodszych osób. Czy istnieje wspólny mianownik dla tak różnych schorzeń, jak Hashimoto, atopowe zapalenie skóry czy nawet migreny? Okazuje się, że klucz do zrozumienia i terapii wielu z nich leży w zdrowiu naszych jelit. Dietetyk Jakub Mauricz w wywiadzie udzielonym w programie „Zdrowo przegadane” szczegółowo wyjaśnia, jak mikrobiom i bariera jelitowa wpływają na nasz układ odpornościowy i manifestują się w różnych objawach.
- Choroby autoimmunologiczne, takie jak Hashimoto, są błędami układu odpornościowego, który atakuje własne tkanki, a ich rozwój jest ściśle powiązany ze zdrowiem jelit
- 60-70% pracy całego układu odpornościowego odbywa się w jelitach, w tkance limfatycznej GALT
- Problemy skórne (egzemy, łuszczyca, trądzik) oraz migreny często wynikają z zaburzeń mikrobiomu i można je łagodzić poprzez wsparcie jelit, suplementację i dietę
Wojna domowa w organizmie, czyli kiedy organizm atakuje sam siebie
„Choroby autoimmunologiczne są niczym innym jak błędem układu odpornościowego — podobnie jak alergia. Pyłek, sierść psa, kota czy chomika nie są przecież czymś, na co organizm powinien reagować aż tak silnie” — wyjaśnia Jakub Mauricz.
Można też powiedzieć, że choroby autoimmunologiczne to nic innego jak „wojna domowa”, w której nasz układ odpornościowy gubi zdolność do rozróżniania „swoich” od „wrogów” i atakuje własne tkanki. Przykładem jest choroba Hashimoto, czyli limfocytowe zapalenie tarczycy, gdzie limfocyty niszczą tarczycę, myląc ją z intruzem.
Niestety, często leczenie ogranicza się do objawowego przyjmowania hormonów tarczycy, co nie rozwiązuje pierwotnego problemu i z czasem prowadzi do zmniejszenia tarczycy i konieczności zwiększania dawki leku. Jakub Mauricz podkreśla, że:
„Hashimoto to limfocytowe zapalenie tarczycy. Limfocyty, czyli jeden z elementów naszego układu odpornościowego, omyłkowo uznają tarczycę za wroga i zaczynają ją atakować — z uporem, miesiąc po miesiącu, rok po roku, stopniowo ją niszcząc”.
Istnieje korelacja między przyjmowaniem leków tarczycy a występowaniem depresji w wieku menopauzalnym, co wskazuje na potrzebę leczenia przyczynowego, a nie tylko objawowego.
Przeczytaj też: Nie daj się nabrać na pakiety jelitowe za setki złotych. Ekspertka: ‘To nieuczciwe wobec pacjenta"
Protokół F.I.G.H.T.S. i tkanka limfatyczna GALT, czyli klucz do remisji
W dążeniu do leczenia przyczynowego chorób autoimmunologicznych niezwykle pomocny jest protokół F.I.G.H.T.S. (Food – żywność, Infections – infekcje, Gut – bariera jelita cienkiego i mikrobiom, Hormones – hormony, Toxins – toksyny, Stress – stres). Jako dietetyk, Jakub Mauricz szczególnie zwraca uwagę na żywienie, szczelność bariery jelitowej i mikrobiom. Wykazano, że poziom przeciwciał anty-TPO i anty-TG (wskaźniki Hashimoto) można zmniejszyć poprzez suplementację witaminą D, probiotykoterapię i kwas masłowy (postbiotyki).
Kluczową rolę odgrywa tu tkanka limfatyczna GALT (Gut-Associated Lymphoid Tissue), która stanowi aż 60-70% pracy całego układu odpornościowego i znajduje się w jelitach. Oznacza to, że wszystko, co jemy, stan naszej bariery jelitowej i skład naszego mikrobiomu mają drastyczny wpływ na regulację odporności.
Przeczytaj też: Coraz więcej przypadków raka jelita u młodszych osób. Lekarze: ryzyko jest ogromne
Jelita a zdrowie skóry i migreny
Problemy skórne, takie jak egzema, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry (AZS) czy trądzik, są często manifestacją zmian w mikrobiomie jelitowym. Istnieje tzw. oś mikrobiotyczno-jelitowo-skórna, która tłumaczy to powiązanie. Specyficzne szczepy probiotyczne, jak Bifidobacterium infantis 35624 i LGG, wykazują skuteczność w łagodzeniu objawów AZS i łuszczycy, natomiast Streptococcus thermophilus ST10 może pomóc w walce z trądzikiem. Wsparciem jest również suplementacja kwasami tłuszczowymi omega-3 (EPA i DHA), np. tranem.
„Bardzo wiele tych chorób skórnych jest faktycznie manifestowanych przez zmiany w mikrobiomie, odpowiada za to oś mikrobiotyczno-jelitowo-skórna” – mówi Jakub Mauricz.
Również migrenowe bóle głowy mogą mieć swoje źródło w jelitach, będąc objawem nietolerancji histaminy lub utajonych alergii pokarmowych klasy IGG. Czasem migreny są także związane z przykurczem taśmy powierzchownej tylnej (mięśni pleców i nóg), co pokazuje holistyczne podejście do problemu. W takich przypadkach pomocna może być wizyta u fizjoterapeuty lub suplementacja koenzymem Q10 UHinolem.
„Migreny i bóle głowy mogą też wynikać z nietolerancji histaminy, ale z drugiej strony może być to objaw alergii pokarmowych utajonych, czyli tak zwanych alergii pokarmowych klasy IGG” – podkreśla Jakub Mauricz.
Chcesz wiedzieć więcej na temat zdrowia jelit? Obejrzyj cały wywiad na kanale Pacjenci.pl





































