Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Ta choroba jest 3. przyczyną zgonów na świecie. Dotyka 2 mln osób w Polsce
Sylwia  Wamej
Sylwia Wamej 09.11.2024 09:12

Ta choroba jest 3. przyczyną zgonów na świecie. Dotyka 2 mln osób w Polsce

Przewlekła obturacyjna choroba płuc
Fot. Shutterstock/chinnapong

Zaostrzenia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) w okresie jesienno-zimowym mogą  występować znacznie częściej i stanowią poważne zagrożenie dla pacjentów z tą chorobą.  Jesienno-zimowy okres może sprzyjać zaostrzeniom z kilku powodów, natomiast konsekwencje mogą być bardzo poważne. Jak ostrzegają eksperci, ta choroba może być bardzo groźna dla pacjentów.

 

Czym jest obturacyjna choroba płuc?

Obturacyjna choroba płuc (POChP) to przewlekłe schorzenie układu oddechowego, które wiąże się z postępującym ograniczeniem przepływu powietrza w drogach oddechowych i uszkodzeniem pęcherzyków płucnych. Długotrwała ekspozycja na czynniki szkodliwe, takie jak palenie papierosów, zanieczyszczenie powietrza czy nawracające infekcje dróg oddechowych, może prowadzić do rozwoju tej choroby. 

POChP stanowi obecnie jedną z najczęstszych przyczyn zgonów na świecie, zaraz po chorobach sercowo-naczyniowych, jak zawał serca i udar mózgu. W Polsce, na POChP cierpi około 2 milionów osób, z czego 400 tysięcy ma zaawansowaną postać choroby, co znacząco obniża jakość życia pacjentów oraz ich zdolność do wykonywania codziennych czynności.

Przewlekła obturacyjna choroba płuc rozwija się głównie na skutek długotrwałego narażenia na substancje drażniące drogi oddechowe, szczególnie dym tytoniowy, ale także zanieczyszczenia powietrza oraz ekspozycję na szkodliwe substancje chemiczne w miejscu pracy. Palenie papierosów to główny czynnik ryzyka, odpowiadający za około 80-90% przypadków POChP. Z czasem dym tytoniowy powoduje stan zapalny w drogach oddechowych, co prowadzi do ich zwężenia i zmniejszenia zdolności płuc do wymiany gazowej. Z kolei w wyniku uszkodzeń pęcherzyków płucnych (alweoli) dochodzi do zmniejszenia powierzchni, na której zachodzi wymiana gazowa, co prowadzi do trudności z oddychaniem.

To poważne zagrożenie zdrowia

Zaostrzenie POChP (Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc) stanowi poważne zagrożenie zdrowia, gdyż może prowadzić do trwałego pogorszenia funkcji płuc, a w najgorszych przypadkach do zagrażających życiu komplikacji. Jest to stan, w którym objawy choroby nagle się nasilają, co może prowadzić do zwiększonego ryzyka niewydolności oddechowej.

"W Polsce od lat poważny problem stanowi niezgłaszanie zaostrzeń przez chorych. Utrudnia to, nam lekarzom, dobór optymalnego leczenia, prowadzi do szybszego postępu choroby, a w konsekwencji do gorszej jakości życia, do inwalidztwa czy nawet zgonu. Duża też część pacjentów – nawet ok. 55 proc. – leczy je samodzielnie w warunkach domowych, nie mówiąc o tym lekarzowi" – wyjaśniła dr Małgorzata Czajkowska-Malinowska, konsultant krajowa w dziedzinie chorób płuc i prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc cytowana przez PAP.

Jak przebiega leczenie POChP?

Leczenie POChP (Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc)  skupia się głównie na stosowaniu leków wziewnych, które pomagają rozkurczać oskrzela i poprawiać funkcje oddechowe pacjenta. Istnieją dwa główne rodzaje takich leków: Leki rozszerzające oskrzela – są to tzw. bronchodilatatory, które działają na mięśnie gładkie oskrzeli, umożliwiając ich rozszerzenie i ułatwiają oddychanie. Wśród nich wyróżniamy:

Beta2-mimetyki długodziałające (LABA)
Antycholinergiki długodziałające (LAMA)
 

Leki przeciwzapalne – w niektórych przypadkach stosuje się je w celu zmniejszenia stanu zapalnego w drogach oddechowych, co może pomóc w złagodzeniu objawów. Z kolei nowoczesne inhalatory to opcja dla pacjentów z zaawansowanym POChP. Łączą one działanie bronchodilatatora, leku przeciwzapalnego i innego składnika, który pomaga poprawić funkcję płuc.

Lekarze mocno podkreślają, że nie wolno lekceważyć objawów zaostrzenia. Wczesna interwencja jest oczywiście kluczowa, by uniknąć poważnych komplikacji. Niestety, jak pokazują dane, zbyt późno podjęte leczenie może prowadzić do hospitalizacji, a nawet zwiększyć ryzyko śmierci. W Polsce, w ciągu trzech miesięcy od ciężkiego zaostrzenia POChP, śmiertelność wynosi 10%, a 1/5 pacjentów umiera w ciągu roku od pierwszej hospitalizacji z powodu tej choroby. Sytuacja pokazuje, jak ważne jest szybkie reagowanie na objawy zaostrzenia oraz regularna opieka medyczna w leczeniu POChP, by poprawić jakość życia i zmniejszyć ryzyko powikłań.

Zdaniem lekarzy bardzo istotne jest edukowanie pacjentów oraz ich bliskich odnośnie symptomów zaostrzenia choroby. Dzięki temu będą mogli łatwo rozpoznawać niepokojące sygnał i szybciej zgłosić się z nimi do lekarza.

Czytaj też:

Chrypka to nie tylko przeziębienie. To może być objaw poważnej choroby

Prof. Wioletta Pietruszewska: Zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego to coraz częstsza przyczyna nowotworów głowy i szyi

Takie palce mogą wskazywać na raka płuc. Lekarz opowiada o nietypowym objawie