14-letnia Nina nie żyje. To, co ją spotkało, to koszmar

W mediach ukazała się druzgocąca wiadomość o śmierci 14-letniej Niny. Dziewczynka była uczennicą polskiej szkoły w Holandii. To właśnie ta placówka przekazała informację o jej odejściu. Całej sprawie dodatkowego ciężaru dodaje fakt, że Polka była prześladowana przez rówieśników. Szczegóły tej tragicznej sprawy są wstrząsające.
14-letnia Nina nie żyje. Kulisy jej odejścia są wstrząsające
14-letnia Nina była uczennicą polskiej szkoły “Wars i Sawa” w Helmond (południowa Holandia). Dziewczynka miała przez długi czas zmagać się z prześladowaniem ze strony swoich rówieśników. 1 kwietnia 2025 roku doszło do tragedii. Nina odebrała sobie życie. Informacje o jej śmierci przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych placówka, w której dziewczynka się uczyła. We wpisie przyznano wprost, że do tak dramatycznego biegu wydarzeń przyczyniła się przemoc ze strony innych dzieci.
Nikt nie zasługuje na taką krzywdę, a nasza kochana Nina walczyła codziennie z tym cierpieniem. Niestety, jej siły zostały wyczerpane. Jesteśmy świadomi, że wiele osób, w tym dzieci, może nie rozumieć, jak wielki wpływ mają słowa i czyny na drugiego człowieka. Nasza Nina była silna, ale nie poradziła sobie z ciężarem, który spadł na jej młode ramiona. Jej śmierć to tragedia, którą będziemy nosić w sercu na zawsze – przekazała szkoła.
Zobacz też: 4-miesięcznie dziecko nie żyje. Ojciec zostawił je w samochodzie
4-miesięcznie dziecko nie żyje. Ojciec zostawił je w samochodzie Dramat w Warszawie. Nie żyje kobieta, kulisy są wstrząsajaceSzkoła pożegnała 14-letnią Ninę. Te słowa wyciskają łzy
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 14-letnia Nina miała doświadczyć przemocy w szkole, do której chodziła na co dzień. Tymczasem to polska szkoła w Helmond przekazała wieść o śmierci dziewczynki. Słowa pożegnania zamieszczonego na stronie wyciskają z oczu łzy:
Nina była osobą pełną wrażliwości, z wielkim sercem i cudownym uśmiechem, który potrafił rozjaśnić najciemniejsze dni. Niestety, życie nie było dla niej łaskawe. Znosiła ogromny ból z powodu nienawiści, wyśmiewania i przemocy, której doświadczała ze strony innych dzieci – czytamy.
Przedstawiciele placówki mają nadzieję, że to, co przydarzyło się 14-latce, będzie “przypomnieniem dla nas wszystkich o konieczności szanowania i wspierania siebie nawzajem”.
Twoja śmierć zmienia nas wszystkich, ale Twoje życie pozostanie w naszych sercach. Ten wpis ma na celu wyrażenie głębokiego smutku po stracie, jednocześnie zwracając uwagę na ważność wsparcia dla osób cierpiących i wzywając do większej empatii wśród dzieci i młodzieży. Warto również zaznaczyć, jak duży wpływ mają nasze słowa i czyny na innych – napisano.
Wielu rodziców, którzy usłyszeli o sprawie, komentują post, nie kryjąc bólu i oburzenia po śmierci dziewczynki.
Przeczytaj też: Dramat w Warszawie. Nie żyje kobieta, kulisy są wstrząsające
Pogrzeb 14-letnij Niny odbędzie się w Polsce
Nie tylko polska szkoła pożegnała dziewczynkę. Również harcerze z organizacji Scouting Rijpelberg, do której należała Nina, wyrazili swoje wsparcie dla bliskich 14-latki.
Będziemy dużo o niej myśleć i życzyć rodzicom, bratu i wszystkim, którzy ofiarowali jej serce, dużo siły w tym trudnym czasie – przekazali za pośrednictwem Facebooka.
Wiadomo, że pogrzeb Niny odbędzie się dziś, 8 kwietnia, w polskim Żaganiu.
Zwracamy się z prośbą do wszystkich, którzy pragną uczcić pamięć naszej ukochanej Niny Sienkiewicz, tragicznie zmarłej w wyniku presji i prześladowania, o zapalenie świeczki oraz chwilę ciszy we wtorek o godzinie 13:00, w chwili Jej pogrzebu. Niestety, nie możemy być obecni osobiście, lecz w ten sposób chcemy połączyć się w bólu z rodziną i uczcić Jej pamięć. Zmarłaś tak tragicznie i za wcześnie, to takie niesprawiedliwe – przekazała polska placówka.
Przeczytaj również: Tragedia w podlaskiej wsi. Nie żyje 3-latek
Prześladowanie w szkołach to poważny problem
Prześladowanie, które w dzisiejszych czasach funkcjonuje również pod nazwami “hejt” czy “bullying”, to problem, którego nie należy bagatelizować. Mierzą się z nim głównie dzieci oraz młodzież w środowisku szkolnym. Może przybierać różne formy — od wyśmiewania, wykluczania z grupy, przez groźby, aż po przemoc fizyczną i cyberprzemoc. Często ma charakter systematyczny i długotrwały, a jego skutki mogą być tragiczne — tak, jak w przypadku 14-letniej Niny.
Dzieci poddawane prześladowaniom często cierpią w milczeniu. W wyniku ataków ze strony rówieśników mogą doświadczać:
- silnego stresu,
- obniżonej samooceny,
- problemów z nauką
- zaburzeń lękowych i depresyjnych.
W skrajnych przypadkach mogą pojawić się myśli lub próby samobójcze.
Warto podkreślić, że w przypadku prześladowanych dzieci, szczególne znaczenie ma wsparcie rodziny, bliskich dorosłych, ale również nauczycieli i osób ze szkoły, którzy powinni stanowczo reagować. Skuteczna interwencja może bowiem nie tylko zatrzymać proces prześladowania, ale także uchronić dziecko przed długofalowymi konsekwencjami psychicznymi i społecznymi.
Gdzie szukać pomocy?
W obliczu tej bolesnej tragedii chcemy przypomnieć, że osoby znajdujące się w kryzysie nie są same. W całym kraju działają Ośrodki Interwencji Kryzysowej, które oferują bezpłatne wsparcie psychologiczne, prawne i socjalne dla osób w trudnej sytuacji życiowej.
Dzieci i młodzież mogą anonimowo skorzystać z pomocy, dzwoniąc pod bezpłatny numer 116 111 – całodobowy telefon zaufania prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Linia działa siedem dni w tygodniu i zapewnia bezpieczną przestrzeń do rozmowy o każdym problemie.





































