Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Astma burzowa może zabić. Na czym polega to zjawisko?
Alina Gałka
Alina Gałka 04.08.2025 09:35

Astma burzowa może zabić. Na czym polega to zjawisko?

Astma burzowa
Na czym polega astma burzowa i czemu jest groźna? Fot. Clintspencer/Getty Images/Canva

Chłodne, pochmurne, deszczowe dni zwykle przynoszą alergikom ulgę. Tuż po deszczu stężenie pyłków w powietrzu jest niższe, co ułatwia oddychanie pełną piersią. Niestety burza to nie zawsze kojący deszcz. Zdarza się, że gwałtowne zjawiska pogodowe stwarzają zaskakujące zagrożenie; u niektórych osób mogą wywoływać astmę burzową.

  • Astma burzowa to nagłe nasilenie objawów oddechowych spowodowane obecnością mikroskopijnych cząstek pyłku w powietrzu podczas burzy
     
  • Zjawisko to może dotknąć nie tylko astmatyków, ale również osoby z katarem siennym, a nawet ludzi bez wcześniejszych problemów oddechowych
     
  • Największe ryzyko występuje w sezonie pylenia traw, szczególnie przy suchym powietrzu i silnych wiatrach poprzedzających burzę
     
  • Ochrona przed astmą burzową obejmuje leczenie profilaktyczne, noszenie inhalatora i unikanie przebywania na zewnątrz w czasie burzy

Co to jest astma burzowa?

Astma burzowa (ang. thunderstorm asthma) to nagłe nasilenie objawów astmy wywołane specyficzną kombinacją warunków atmosferycznych i wysokiego stężenia pyłków traw, szczególnie życicy wielokwiatowej.

W czasie burzy, zwłaszcza gdy poprzedza ją silny wiatr, ziarna pyłku unoszone są w powietrze, gdzie nasiąkają wodą i pękają, uwalniając mikroskopijne cząsteczki alergenu. Znacznie mniejsze od pyłków cząstki są na tyle małe, by dotrzeć głęboko do płuc – i właśnie to może wywołać ciężki atak astmy, nawet u osób, które wcześniej jej nie miały.

pyłki traw Fot. ph2212/Getty Images Signature.jpg
Podczas burzy ziarna pyłów traw pękają i uwalniają do powietrza mikroskopijne cząsteczki alergenów. Fot. ph2212/Getty Images Signature

Tragiczny przykład z Melbourne

Najbardziej dramatyczny przypadek astmy burzowej miał miejsce w Melbourne w listopadzie 2016 roku. W wyniku silnej burzy, której towarzyszył wysoki poziom pyłków (ponad 102 pyłki/m²), aż 14 tysięcy osób zgłosiło duszności, 9 tysięcy trafiło do szpitala, a 10 zmarło.

Do tragicznych zdarzeń doszło w szczycie sezonu pylenia, podczas upalnego i suchego dnia. Nie obfity deszcz, lecz pioruny oraz silne wiatry były głównym czynnikiem wyzwalającym – to one doprowadziły do rozpadu pyłków i rozprzestrzenienia alergenów na dużą skalę. Przeczytaj też: To dzieje się z ciałem, gdy w człowieka uderzy piorun

Kto jest najbardziej narażony?

Na astmę burzową szczególnie narażone są osoby z wcześniej zdiagnozowaną astmą, ale również ci, którzy cierpią na sezonowy katar sienny lub alergię na pyłki traw, zwłaszcza życicy. Co ważne, objawy mogą wystąpić także u osób, które wcześniej nie miały problemów z oddychaniem. Dlatego świadomość zagrożenia i znajomość własnej reakcji na pyłki są kluczowe – brak wcześniejszej diagnozy nie oznacza braku ryzyka.
 

Jak się chronić?

Eksperci z australijskiej krajowej rady ds. astmy zalecają, by osoby z grup ryzyka stosowały leki prewencyjne, takie jak donosowe kortykosteroidy czy leki przeciwhistaminowe, oraz zawsze miały przy sobie inhalator. Kluczowe jest też śledzenie prognoz pyłkowych i burzowych – najlepiej nie wychodzić na zewnątrz tuż przed i w trakcie burzy, zwłaszcza gdy towarzyszy jej silny wiatr.

Osoby z rozpoznaną astmą powinny opracować ze swoim lekarzem plan działania na wypadek ataku. W niektórych przypadkach pomocna może być także immunoterapia alergenowa.

kobieta astma inhalator Fot. LSOphoto/Getty Images.jpg
Jeśli zmagasz się z alergią lub astmą, przygotuj ze swoim lekarzem plan na wypadek nagłego zaostrzenia objawów. Fot. LSOphoto/Getty Images


Źródła: healthdirect.gov.au, onet.pl, termedia.pl
 

O czym świadczą zajady w kącikach ust? To problem nie tylko kosmetyczny
Zajady: przyczyny, objawy, leczenie
Zajady: przyczyny, objawy, leczenie
Zajady, czyli pęknięcia i stany zapalne w kącikach ust, bywają sporym problemem estetycznym wielu osób. To jednak nie tylko kwestia wyglądu, ale również sygnał, że coś się dzieje w organizmie.Bywa, że zajady robią nam się sporadycznie, wtedy zwykle nie są groźne, i choć mogą powodować pewien dyskomfort, to zwykle same się leczą, przy niewielkiej naszej interwencji polegającej na natłuszczaniu ust. Ale czasem zdarza się, że zajady stają się poważniejszym problemem. Kiedy wciąż nawracają, może chodzić o niedobory niektórych witamin, lub o osłabienie odporności.
Czytaj dalej
„Idę spać z rurką w nosie, a jak się budzę jestem po śniadaniu”. Polski polityk mówi wprost o swojej chorobie
Mogę wypić kawę. Bez niej nie wyobrażam sobie życia, bo bardzo ją lubię. W zasadzie mogę też zjeść ulubioną zupę – mówi poseł Adrian Witczak. - Jestem po czterech resekcjach jelit, wchłanialność w nich jest mniejsza niż u zdrowego człowieka, ale dla przyjemności w okresach remisji choroby mogę zjeść prawie wszystko. Jednak i tak na noc zakładam sondę przez nos do żołądka i odżywiam się w ten sposób.Adrian Witczak od 14. roku życia choruje na Leśniowskiego-Crohna i codziennie korzysta z żywienia dojelitowego przez sondę, co pozwala mu funkcjonować mimo poważnych resekcji jelitDzięki leczeniu żywieniowemu mógł wrócić do życia społecznego i zawodowego – dziś jest posłem i działa na rzecz chorych przewlekleW Sejmie założył zespół ds. leczenia żywieniowego, walczy o lepszy dostęp do terapii i wsparcia (w tym psychologicznego i fizjoterapeutycznego) oraz promuje ideę prehabilitacji
Czytaj dalej