Brutalny atak na ochroniarza. Mężczyzna jest nie do rozpoznania

W jednym ze sklepów na warszawskim Śródmieściu ochroniarz został dotkliwie poturbowany przez 16-letniego chłopaka. Mężczyzna zauważył, że nieletni ukradł butelkę wódki i chciał go zatrzymać. Ten jednak zaczął go bić i kopać, w efekcie czego ochroniarz stracił przytomność. Ma złamane kości czaszki.
Młodocianego napastnika szybko ujęto. Odpowie za swój czyn.
Atak agresji na warszawskim Śródmieściu
Do tego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Z jednego ze sklepów na warszawskim Nowym Świecie (dzielnica Śródmieście) 16-letni chłopak ukradł butelkę wódki. Zauważył to 27-letni ochroniarz i chciał go zatrzymać. Wtedy nastolatek zaczął go bić, dusić i kopać. Gdy mężczyzna upadł, nastolatek uciekł.
Dzięki kamerom przemysłowym, szybko jednak został ujęty przez policję. Znaleziono przy nim wódkę, a także okazało się, że był pijany – miał promil alkoholu we krwi. Poinformowano jego ojca. Sąd zdecydował o umieszczeniu go na trzy miesiące w ośrodku wychowawczym.
„Wizerunek napastnika natychmiast trafił do wszystkich pełniących służbę policjantów. Zaledwie po kilku minutach kilkaset metrów od miejsca zdarzenia funkcjonariusze ze Śródmieścia zauważyli młodego mężczyznę, który rysopisem odpowiadał sprawcy. Okazał się nim 16-latek, który miał przy sobie dwie otwarte butelki alkoholu. Jedną z nich ukradł w sklepie, gdzie brutalnie pobił ochroniarza. Bił go rękoma po twarzy, dusił, a na koniec kopnął w głowę, co spowodowało u 27-latka chwilową utratę przytomności” – powiedział tvn24.pl mł. asp. Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.
Przeczytaj też: Tragedia na Uniwersytecie Warszawskim. Co wiadomo o sprawcy?
L4 na nowych zasadach! Nie będzie wynagrodzenia chorobowego? Program in vitro. Na świat przyszło pierwsze dzieckoPobity mężczyzna doznał złamań kości czaszki
Poszkodowany w ataku mężczyzna stracił przytomność. Pogotowie zabrało go do szpitala, gdzie stwierdzono złamania twarzoczaszki i kości czaszki:
„Ta sytuacja pokazuje, jak odpowiedzialna i niebezpieczna jest praca ochroniarzy oraz z jakimi interwencjami mierzą się śródmiejscy policjanci. Właśnie dzięki ich działaniom sprawca brutalnego czynu natychmiast został zatrzymany. Jest to kolejna sytuacja, która obrazuje po raz kolejny zagrożenia oraz agresję, z którymi spotykają się pracownicy ochrony. W tym przypadku 27-latek doznał złamania kości czaszki i twarzoczaszki” – mówi Jakub Pacyniak.
Przeczytaj też: Wstrząsająca relacja po ataku na lekarza. Ostatnie chwile przed śmiercią

Czym grożą złamania w obrębie głowy?
Złamania kości czaszki i twarzoczaszki, jakich doznał zaatakowany ochroniarz, to niezwykle poważne urazy, ponieważ dotyczą delikatnych, i istotnych dla funkcjonowania człowieka, struktur. Mogą prowadzić do trwałych konsekwencji zdrowotnych i, oczywiście, zagrażać życiu.
Kości czaszki chronią mózg, a ich uszkodzenie niesie ryzyko jego urazu, krwotoku wewnątrzczaszkowego, obrzęku mózgu czy pourazowego wodogłowia. Może dojść także do uszkodzenia nerwów czaszkowych, co skutkuje zaburzeniami:
- widzenia,
- słuchu, a nawet jego utratą,
- mimiki twarzy.
Złamania twarzoczaszki z kolei mogą wpłynąć na:
- zmysł węchu,
- mowę,
- oddychanie – szczególnie jeśli uszkodzone zostaną okolice nosa czy oczodołu.
Takie urazy często wymagają operacji rekonstrukcyjnych i długiej rehabilitacji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
Nierzadko u osób, które doznają tego typu obrażeń, pojawiają się też objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD), a powrót do pełnej sprawności zajmuje wiele miesięcy. W przypadku ochroniarza, który padł ofiarą brutalnego ataku, kluczowe będą najbliższe dni i tygodnie. Czas pokaże, jak duży uszczerbek na zdrowiu poniósł i czy odzyska w pełni zdrowie.
Przeczytaj też: Orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim. Lista świadczeń jest długa
Źródła: tvn24.pl, srodmiescie.policja.gov.pl, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9191454/, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19561967/





































