Epidemia legionelli w Rzeszowie. Znamy już prawdopodobną przyczynę zachorowań
Z powodu zakażenia bakterią Legionella pneumophila zmarło 25 osób, a 165 zostało zakażonych. Szef podkarpackiego sanepidu podał nowe informacje w tej sprawie. Znamy już prawdopodobne źródło zakażenia legionellą w Rzeszowie. Co więc było przyczyną?
Najnowsze informacje w sprawie źródła zakażeń legionellą
Szef podkarpackiego sanepidu poinformował o możliwej przyczynie epidemii: „Można wstępnie określić, że prawdopodobnym potencjalnym źródłem zakażenia choroby legionistów mogły być instalacje wewnętrzne budynków mieszkalnych i mieszkań z ciepłą wodą. Analiza przeprowadzonych wywiadów wykazała duże zróżnicowanie wśród osób, które zachorowały. To były osoby aktywne zawodowo, ale także emeryci i renciści, osoby bezrobotne, a część osób nie opuszczała miejsca zamieszkania”. - powiedział Adam Sidor.
Dochodzenie epidemiologiczne jednak trwa nadal. Śledztwo prowadzi również prokuratura, lecz do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.
Legionella się rozprzestrzenia. Mamy pierwszy przypadek infekcji w woj. lubelskim Dla tych osób bakteria Legionelli jest szczególnie groźna. Zakażenie może skończyć się tragiczniePodkarpacka inspekcja sanitarna o legionelli
Podkarpacki Wojewódzki Inspektorat Sanitarny wskazał, że woda z wodociągów, płynąca do mieszkań przez instalacje sprzyja rozwojowi legionelli: „Jest to ograniczona cyrkulacja wody, temperatura wody zimnej – 24 stopnie Celsjusza i wody ciepłej – 45 stopni w połączeniu ze zużytą instalacją sanitarną i obecnością na niej osadów kamiennych”. - powiedział szef podkarpackiego sanepidu.
Rozwojowi epidemii sprzyjała także panująca wówczas w Polsce wysoka temperatura i duża wilgotność powietrza.
Na czym polegało dochodzenie epidemiologiczne?
Dochodzenie zaczęło się 18 sierpnia. Do 28 września sanepid pobrał łącznie 266 próbek ciepłej i zimnej wody z obiektów użyteczności publicznej, domów chorych i punktów zaopatrywania budynków w wodę ciepłą. Materiałem w dochodzeniu epidemiologicznym były także genetyczne próbki pobrane od osób chorych i przebywających w szpitalach.
"Dodatkowym elementem, o który rozszerzono dochodzenie epidemiologiczne, jest zużycie wody z poszczególnych odcinków sieci wodociągowej na terenie miasta Rzeszowa i okolic w czasie występowania choroby legionistów, w porównaniu z latami ubiegłymi” – powiedział Adam Sidor.
PAP zapytało podkarpackiego inspektora sanitarnego, ile może potrwać jeszcze dochodzenie epidemiologoczne: „badania wody w kierunku bakterii z rodzaju Legionella pneumophila wykonuje się metodą hodowlaną, polegającą na hodowli bakterii na określonych pożywkach. Jest to metoda trwająca 10–12 dni. Z kolei badania genetyczne są realizowane przy współpracy z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego PZH – Państwowym Instytutem Badawczym”. - powiedział Sidor.