Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie > Kolejne oblicze raka piersi: HER2-low
Redakcja Pacjenci.pl
Redakcja Pacjenci.pl 19.11.2024 13:24

Kolejne oblicze raka piersi: HER2-low

Dr n. med. Katarzyna Pogoda
Materiały własne

Dr n. med. Katarzyna Pogoda onkolog kliniczna z Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie i przewodnicząca Sekcji Raka Piersi Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej była gościem Anny Kalczyńskiej. W programie opowiedziała, jak wygląda nowoczesne leczenie raka piersi, czym są koniugaty oraz jakie wyróżniamy typy nowotworów piersi i co to jest rak HER2-low. Onkolog podkreśliła, że w ostatnich latach medycyna poszła niesamowicie na przód z korzyścią dla pacjentek, dając im dużo lepsze i większe możliwości leczenia. 

Co zmieniło się w leczeniu raka piersi?

- Na raka piersi w ciągu swojego życia może zachorować nawet jedna na osiem-dziesięć kobiet – przestrzega dr Katarzyna Pogoda. Dziś, tylko w Polsce, 20 tys. kobiet rocznie otrzymuje diagnozę - rak piersi. Nowotwór ten jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym w tej grupie populacyjnej.  

Na szczęście medycyna nie stoi w miejscu, wciąż w mediach pojawiają się informacje o nowych odkryciach, kolejnych celowanych terapiach czy postępie w diagnostyce. Wszystko to daje kobietom nadzieję i zwiększa ich szanse na dłuższe życie.

- Postęp jest niesamowity, a dzięki niemu my możemy leczyć lepiej i skuteczniej. Obecnie pacjentki czekają od terapii do terapii, co kiedyś, 5-10 lat temu, w ogóle nie było możliwe. Wprowadzenie nowych leków bardzo poprawia rokowania. Dawniej leczenie opierało się przede wszystkim na chemioterapii o średniej skuteczności klinicznej, która obciążała organizm pacjentki – tłumaczy dr Katarzyna Pogoda, pracująca w Klinice Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Warszawie.
 

Jakie mamy typy biologiczne raka piersi?

W obecnych czasach nie da się skutecznie leczyć raka piersi, jeśli na początku ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej nie oznaczy się ekspresji, czyli obecności na błonie komórek nowotworowych receptorów: hormonalnych – estrogenowego i progesteronowego– a także receptora HER2 i tego jak komórki się dzielą. 

- Tych wyników potrzebuję, żeby wiedzieć, jak skutecznie i efektywnie leczyć pacjentkę – mówi dr Katarzyna Pogoda. – Dlatego jeśli w trakcie badania, np. samobadania czy USG lub mammografii, wykryjemy niepokojącą zmianę, jednym z kolejnych kroków będzie wykonanie biopsji gruboigłowej - wtedy mamy rozpoznanie, czy mamy do czynienia z nowotworem złośliwym, jak również określamy ekspresję receptorów – dodaje ekspertka. 

Co wiemy o typach biologicznych raka piersi?

Jeszcze rok czy dwa lata temu onkolodzy wyróżniali trzy typy biologiczne nowotworów. W 7 na 10 przypadków był to rak hormonozależny. Znacznie rzadziej diagnozowano raka HER2-dodatniego z nadekspresją receptora HER2 lub trójujemnego bez ekspresji HER2 oraz receptorów hormonalnych. 

Już w latach 50. XX w. zaobserwowano, że u chorych na raka piersi, którym usunięto przydatki, choroba rozwija się wolniej. Jednak na pierwszą terapię hormonalną pacjentki musiały czekać kilkadziesiąt lat. 

W ostatnich latach postęp znacznie przyspieszył. Niezwykłym osiągnięciem było odkrycie i oznaczanie ekspresji receptora HER2. Wówczas też zaczęto dzielić raki jako HER2-dodatnie, czyli z nadekspresją tego receptora, oraz HER2-ujemne, czyli z niską ekspresją lub jej brakiem. HER2 to receptor białkowy znajdujący się na powierzchni każdej komórki - zarówno chorej, jak i zdrowej, który kontruje wzrost, podział i namnażanie się komórek nowotworowych. Określenie ekspresji receptora HER2 pomaga w dokładnym ustaleniu planu leczenia.

- Dzięki oznaczaniu poziomu ekspresji receptorów HER2 można dobrać skuteczną terapię  - zauważa dr Pogoda. - Onkologia idzie bardzo do przodu, a wyodrębnienie pośredniej grupy nowotworów jest dużym postępem w myśleniu o raku piersi. Dziś już nie mamy podziału na białe i czarne, czyli raki HER2-dodatnie i HER2-ujemne. Teraz mamy odcienie, czyli pojawił się ten środek – rak piersi HER2-low – tłumaczy onkolog.  

Ekspresję receptora HER2, nadekspresję, ekspresję niską lub jej brak, ocenia patomorfolog, a rozpoznanie pacjentki znajdą w opisie wyniku badania histopatologicznego. Taką informację przekaże im także ich lekarz prowadzący. 
 

tabelka_dr_0300-p.png

 

Jakie są nowe metody leczenia raka piersi?

 Oznaczanie grupy pośredniej HER2-low daje nadzieję pacjentkom z zaawansowanym rakiem piersi hormonozależnym oraz rakiem piersi trójujemnym. Wszystko za sprawą nowoczesnych koniugatów, czyli leków łączących przeciwciało z cytostatykiem. Polega to na tym, że przeciwciała wędrują w kierunku komórek nowotworowych z konkretnymi receptorami, a następnie przyłączone cząsteczki chemioterapii niszczą je.

- Nowe koniugaty zadziałały i to dotyczy nie tylko wczesnego raka piersi z nadekspresją receptora HER2, ale też choroby przerzutowej i nowej grupy HER2-low. Wprowadzenie nowych linii terapeutycznych pozwala oddalić w czasie chemioterapię, i pozwolić na zachowanie komfortu życia pacjentek – często chodzą do pracy, i mimo choroby funkcjonują w sposób zbliżony do tego sprzed diagnozy  - mówi dr Katarzyna Pogoda.
 

Jak działa terapia koniugatami?

Koniugat jest sprytny - przyczepia się do receptora HER2 i przenika do wnętrza komórki. Tam jest uwalniany cytostatyk, który zabija komórkę nowotworową. Następnie może przedostać do kolejnej komórki, nawet jeśli nie ma ona na sobie receptorów HER2. Przez to różne komórki nowotworowe są niszczone, też te bez receptora HER2.

- Stosowanie tych konkretnych terapii jest skuteczne i my to widzimy - mówi dr Katarzyna Pogoda, a w kontekście raków HER2-low dodaje: - Informacja o niskiej ekspresji HER2 jest ważna w chorobie przerzutowej. Natomiast rokowania pacjentek na wczesnym etapie choroby są podobne, bez względu na to, czy jest to rak HER2-low czy nie. Jeśli kobieta ma raka przerzutowego i jest to rak HER2-low, zastosowanie tej terapii poprawi jej rokowania. 

Onkolog zwraca jednak uwagę, że nie tylko koniugaty są sprytne, nowotwory niestety też. Dlatego po nawrocie choroby, jeśli będzie to możliwe, należy ponownie zbadać ekspresję receptorów hormonalnych i HER2, gdyż ich ekspresja może się zmienić w trakcie leczenia. 

- W przypadku choroby wczesnej możemy mieć HER2 0, a w chorobie przerzutowej, po nawrocie już HER2-low. Dlatego w takich przypadkach na ogół wykonuje się biopsję, co pomaga nam sprawdzić, jaki jest typ nowotworu, który powrócił, by ponownie skutecznie zadziałać – stwierdza dr Pogoda.

Sytuacja polskich pacjentów jest dobra, nie można jednak spoczywać na laurach, bo świat medycyny idzie do przodu i pojawiają się kolejne nowe terapie, oferując jeszcze skuteczniejsze rozwiązania. To ważne by mogły korzystać z nich także polskie pacjentki i pacjenci - bo mężczyźni także chorują na raka piersi. 
 

Badajmy się!

Każda kobieta powinna regularnie wykonywać USG piersi. Kobiety w wieku 45–74 lat mogą korzystać z bezpłatnej mammografii w ramach programu profilaktyki raka piersi. To badanie powinno być wykonywane co dwa lata. Jest bezpieczne i pozwala wykryć nowotwór na jego wczesnym etapie. Jeśli wykaże zmiany, lekarz może zlecić badania dodatkowe - USG a następnie biopsję gruboigłową. 

Równocześnie każda z nas powinna regularnie sama badać swoje piersi, gdyż „kto, jak nie my same, najlepiej je znamy”, zauważa dr Pogoda. Profilaktyka, regularne badanie się oraz zdrowy tryb życia to skuteczne sposoby dbania o swoje zdrowie. Pamiętajmy, że wcześnie wykryty rak piersi może być całkowicie wyleczony. Dlatego dbajmy o siebie!