Kontrole zwolnień lekarskich: ZUS odzyskał 150 mln zł. Sprawdź, co to znaczy dla Ciebie

W pierwszym półroczu 2025 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymał lub obniżył świadczenia chorobowe o rekordowe 150,5 mln zł. Czy to sygnał do nieufności wobec chorych, czy raczej przypomnienie o zasadach korzystania ze zwolnienia?
- 150,5 mln zł wróciło do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w pół roku
- 227 tys. kontroli ujawniło 8,1 tys. nadużyć
- ZUS przypomina: zwolnienie to czas leczenia, nie urlop ani „fucha”
Jeździł taksówką na zwolnieniu lekarskim
Pomysłowość niektórych osób bywa naprawdę spora. Inspektorzy ZUS trafili na pacjentkę, która zamiast kuracji objechała kilka europejskich stolic, fryzjerkę przyjmującą klientki w domowym salonie i kosmetyczkę pracującą na pełnych obrotach w gabinecie. Jeden z chorych dorabiał jako kierowca taxi, inny hurtowo wystawiał ogłoszenia sprzedaży mebli, ubrań i biżuterii w internecie, a kolejny – pobierając równocześnie zasiłek i świadczenie rehabilitacyjne – wykonywał pomiary stanu wód dla zleceniodawcy. Wszystkie te osoby musiały oddać nienależne świadczenia.
Zwolnienie lekarskie (tzw. L4) ma jedno podstawowe zadanie: dać choremu czas na powrót do zdrowia i odzyskanie pełnej zdolności do pracy. Świadczenie chorobowe finansuje Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, więc w praktyce opłacają je pozostali ubezpieczeni. Gdy ktoś traktuje L4 jak dodatkowy urlop albo sposób na dorobienie, rachunek płacą wszyscy płatnicy składek. Dlatego ZUS – wspólnie z lekarzami orzecznikami i wybranymi pracodawcami – regularnie sprawdza, czy zwolnienie jest zasadne i wykorzystywane zgodnie z celem.
Przeczytaj też: Masowe kontrole L4. ZUS bierze pod lupę te zwolnienia

ZUS kontroluje osoby L4
W okresie styczeń–czerwiec 2025 r.:
- przeprowadzono 227 000 kontroli (rok wcześniej 261 000),
- wstrzymano 14 800 zasiłków na 22,2 mln zł,
- obniżono świadczenia po ustaniu zatrudnienia o 128,3 mln zł,
- łączna „oszczędność” wyniosła 150,5 mln zł (vs. 117,5 mln zł w 2024 r.).
Kontrole mają dwa tory:
- Orzekanie o niezdolności do pracy – lekarz orzecznik ZUS weryfikuje dokumentację, może zbadać pacjenta lub skierować go na konsultacje. W I półroczu 2025 r. zakończyło się to korektą w 6,7 tys. przypadków (oszczędność 5,6 mln zł).
- Wykorzystywanie zwolnienia – inspektorzy ZUS i wybrani pracodawcy sprawdzają, czy chory przestrzega zaleceń. Z 69 100 takich kontroli 8,1 tys. wykazało nieprawidłowości; wstrzymano świadczenia na 16,6 mln zł.
Prawo (ustawa z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa) pozwala ZUS wycofać zasiłek za cały okres L4, jeśli choćby jednego dnia doszło do nadużycia.
Przeczytaj też: Tak szybko załatwisz L4 przez Internet
Zwolnienie to nie urlop ani moment na dorobienie
Jeśli otrzymujesz L4:
- traktuj je jak receptę na zdrowie, nie jak urlop – możesz wyjść po leki, na wizytę kontrolną czy krótkie zakupy, ale praca zarobkowa lub daleka podróż mogą oznaczać utratę zasiłku;
- trzymaj się zaleceń lekarza (odpoczynek, rehabilitacja). W razie wątpliwości poproś o doprecyzowanie, co wolno, a czego unikać;
- pamiętaj, że ZUS może skontrolować Cię bez zapowiedzi.
Jako pracodawca (powyżej 20 ubezpieczonych) masz prawo samodzielnie weryfikować, czy pracownik korzysta ze zwolnienia prawidłowo i zgłosić nadużycia do ZUS.
WAŻNE Jeżeli stan zdrowia pogarsza się mimo L4, objawy utrzymują się dłużej niż powinny lub pojawiają się nowe dolegliwości – skontaktuj się z lekarzem prowadzącym. Nie przedłużaj zwolnienia „na wszelki wypadek”; każdy dodatkowy dzień wymaga uzasadnienia medycznego.




































