Czy policyjny paralizator może odebrać życie? To wydarzenie dowodzi, że istnieje takie ryzyko

Użycie paralizatora podczas policyjnych interwencji wciąż budzi wiele emocji i pytań o bezpieczeństwo tej metody. Skutki porażenia prądem mogą być różne — od krótkotrwałego bólu po poważne komplikacje zdrowotne, zwłaszcza u osób z chorobami serca. Sytuacja z ostatniego poniedziałku, kiedy mężczyzna został obezwładniony paralizatorem, a następnie zmarł, ponownie zwraca uwagę na potencjalne ryzyko stosowania tego rodzaju środków przymusu bezpośredniego.
Interwencja, która doprowadziła do tragedii
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 16:30. 47-letni mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec domowników i zaatakował jednego z ratowników medycznych. Jak wynika z oświadczenia, mężczyzna miał mieć problemy natury psychicznej. Funkcjonariusze, próbując go obezwładnić, najpierw użyli gazu pieprzowego, a następnie paralizatora, który został przyłożony bezpośrednio do ciała. Mężczyzna miał zostać rażony 3 razy, zanim się uspokoił.
Po interwencji mężczyźnie założono kajdanki, a ratownicy dodatkowo podali środek uspokajający. Wkrótce potem został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł. Okoliczności zdarzenia są obecnie wyjaśniane przez służby.
Skutki działania paralizatora z perspektywy medycznej
Paralizator działa poprzez prąd o napięciu od 20 do 500 tys. V. Aktywacja urządzenia przez 1 sekundę powoduje krótki wstrząs, skurcze mięśni i uczucie lęku. Dłuższe użycie, od 1 do 3 sekund, wiąże się z oszołomieniem, wstrząsem psychicznym i ryzykiem upadku, a czas działania wynoszący 4–5 sekund może wywołać zaburzenia orientacji i paraliż mięśniowy. Użycie paralizatora powyżej 5 sekund znacznie podnosi ryzyko zgonu.
Możliwe skutki użycia paralizatora:
- zaburzenia rytmu serca (migotanie komór, zatrzymanie akcji serca),
- niewydolność oddechowa,
- reakcja stresowa organizmu (nagły wyrzut adrenaliny i zatrzymanie krążenia),
- urazy wtórne (upadek, uraz głowy lub kręgosłupa).
Wnioski dotyczące bezpieczeństwa i zagrożeń
Paralizatory o natężeniu powyżej 10 mA niosą szczególne zagrożenie, zwłaszcza u osób z chorobami układu krążenia. Są niebezpieczne również dla pacjentów z rozrusznikiem serca, a w Polsce ponad 10 milionów osób z nadciśnieniem stanowią grupę podwyższonego ryzyka przy ich użyciu.
Raport Amnesty International przedstawił analizę 98 przypadków śmierci po użyciu paralizatorów, co wskazuje na powagę możliwych zagrożeń zdrowotnych. Ocena stanu zdrowia osoby, wobec której stosowana jest taka interwencja, może zminimalizować ryzyko poważnych konsekwencji.





































