Przewlekły stan zapalny – alarm przeciwpożarowy w ciele, który wybucha coraz wcześniej

Zmęczenie bez powodu, spadek koncentracji, podwyższone ciśnienie? Coraz częściej winny jest tzw. przewlekły stan zapalny o niskim nasileniu, zwany „inflammaging”. Specjaliści porównują go do „alarmu przeciwpożarowego” – sygnał chroni, ale gdy wyje nieustannie, sam staje się zagrożeniem.
- Inflammaging to cichy, długotrwały proces zapalny wykrywany już u osób przed 40. rokiem życia,
- Sprzyja chorobom serca, cukrzycy, depresji i nowotworom, zwiększając ryzyko przedwczesnych zgonów (poniżej 70. r.ż.).
- Dobry sen, dieta śródziemnomorska i ruch potrafią „wyciszyć” ten alarm, zanim wyrządzi szkody.
„Inflammaging”- co to takiego?
Termin „inflammaging” łączy słowa inflammation (zapalenie) i aging (starzenie). Oznacza przewlekły, niskopoziomowy stan zapalny, który rozwija się latami i „tli” w tkankach niczym cichy pożar – tak bywa opisywany w materiałach popularnonaukowych.
W populacjach wysoko uprzemysłowionych z wiekiem częściej obserwuje się wzrost markerów zapalnych niż w społecznościach żyjących tradycyjnie; badania sugerują, że „inflammaging” może być w dużej mierze efektem stylu życia i środowiska.
Dlaczego problem dotyczy także osób młodych? Winna jest kombinacja czynników środowiskowych: nadmiar ultraprzetworzonej żywności, siedzący tryb życia, zanieczyszczenia powietrza i przewlekły stres. Układ odpornościowy pracuje w trybie „stand-by”, podtrzymując produkcję cytokin prozapalnych, mimo braku widocznej infekcji lub urazu.
Dane są zatrważające
W badaniu kohortowym ALSPAC (ponad 15 000 uczestników) utrzymywanie się podwyższonych poziomów CRP między 9. a 17. rokiem życia wiązało się z większym ryzykiem zaburzeń depresyjnych i psychoz oraz wyższą insulinoopornością (HOMA2) w wieku 24 lat.
Według WHO choroby niezakaźne nasilane m.in. przewlekłym stanem zapalnym odpowiadały za co najmniej 43 mln zgonów w 2021 r., z czego 18 mln dotyczyło osób poniżej 70. roku życia.
Przeglądy z 2024–2025 r. wskazują, że długotrwale podwyższone stężenia interleukiny 6 (IL-6) i TNF-α korelują ze zwiększonym ryzykiem miażdżycy i zdarzeń sercowo-naczyniowych; wielkość efektu zależy od populacji i metodologii.

Codzienna profilaktyka
Małe codzienne kroki, które gaszą „tlący się pożar”:
Ruch: minimum 150 min umiarkowanego wysiłku tygodniowo. Regularny trening sprzyja wydzielaniu przeciwzapalnych miokin i pośrednio obniża stan zapalny przez redukcję tłuszczu trzewnego.
Sen: 7–8 h, najlepiej o stałych porach – brak snu wiąże się ze wzrostem CRP i IL-6; część badań wskazuje zmiany już po krótkotrwałej deprywacji snu.
Dieta przeciwzapalna: warzywa, owoce jagodowe, tłuste ryby, oliwa, pełne ziarna; mniej cukru i ultraprzetworów.
Masa ciała i brzuch: redukcja tłuszczu trzewnego obniża stężenia cytokin i CRP.
Unikanie toksyn: dymu tytoniowego, nadmiaru alkoholu i smogu (zanieczyszczenia powietrza podnoszą markery zapalne).
Kiedy skonsultować się z lekarzem?
• przewlekłe zmęczenie, stany podgorączkowe lub bóle stawów bez jasnej przyczyny,
• niezamierzona utrata masy ciała lub niewyjaśniona wysoka CRP/OB w badaniach,
• gwałtowny wzrost ciśnienia, uporczywe infekcje, objawy depresji.
Pilnej pomocy wymaga nagły ból w klatce piersiowej, duszność, jednostronny obrzęk kończyny czy ostre zaburzenia pamięci. Przeczytaj: Tętniak a ciśnienie krwi. Lekarze apelują: Ciśnieniomierz może uratować ci życie
Źródła: Pacjenci.pl, JAMA Psychiatry, 2024, WHO, Nature news





































