Nieszczelne jelito i zespół jelita nadwrażliwego (IBS). Diagnostyka i pierwsze kroki w terapii

Wielu pacjentów boryka się z dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi, często określanych jako Zespół Jelita Nadwrażliwego (IBS). Objawy takie jak wzdęcia, bóle brzucha, uczucie przelewania się czy niemal natychmiastowe wypróżnienia po posiłkach, bywają bagatelizowane lub przypisywane innym schorzeniom. Tymczasem, jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, kluczem do zrozumienia i leczenia IBS oraz powiązanego z nim problemu „nieszczelnego jelita” jest trafna diagnostyka i celowana terapia.
"Dziurawe, nieszczelne, czy cieknące jelito to popularnonaukowy sposób mówienia o zwiększonej przepuszczalności bariery jelita cienkiego. Często bywa uznawane za swego rodzaju miejską legendę, tymczasem, gdybyśmy wpisali w PubMed hasło increased intestinal permeability (czyli zwiększona przepuszczalność bariery jelitowej), znaleźlibyśmy ponad 12 000 badań na ten temat” – mówi dietetyk Jakub Mauricz w programie „Zdrowo przegadane” na kanale Pacjenci.pl
- Zespół jelita nadwrażliwego (IBS) to problem dotykający jelita cienkiego, często błędnie diagnozowany
- "Nieszczelne jelito" (zwiększona przepuszczalność bariery jelitowej) to potwierdzony naukowo problem, a nie "miejska legenda"
- Skuteczna terapia IBS i nieszczelnego jelita opiera się na odpowiedniej diecie (np. FODMAP), probiotykoterapii (konkretne szczepy) i postbiotykach.
Czym jest zespół jelita nadwrażliwego (IBS) i jak go rozpoznać?
IBS to problem, który często pozostaje niezrozumiany. Pacjenci, po wykonaniu gastroskopii czy kolonoskopii, słyszą od lekarzy, że „nic nie widać”. Dzieje się tak, ponieważ standardowe badania nie są metodą diagnostyczną dla IBS, który dotyczy jelita cienkiego i jest reakcją organizmu na pokarmy. Objawy takie jak wzdęcia, bolesność, tkliwość brzucha czy biegunki po posiłkach często wskazują na nietolerancję łatwo fermentujących mono-, oligo- i disacharydów oraz polioli, znanych jako FODMAP.
W takich przypadkach często stosuje się protokół diety FODMAP, który polega na eliminacji, a następnie stopniowym wprowadzaniu produktów bogatych w te związki, takich jak niektóre owoce pestkowe (jabłko, gruszka), cytrusy, warzywa kapustne (kapusta, brokuł, kalafior) czy alkohole cukrowe (sorbitol, maltitol, laktitol). Wsparciem w terapii jest również probiotykoterapia, np. szczepem LP299V, który znacząco zmniejsza objawy IBS już po tygodniu stosowania. Jakub Mauricz podkreśla:
„Kolonoskopia i gastroskopia nie są metodami diagnostycznymi, które służą wykluczeniu zespołu jelita nadwrażliwego, ponieważ to jest problem dotykający jelita cienkiego i to jest po prostu reakcja naszego organizmu na pokarm” – mówi Jakub Mauricz.
Dziurawe jelito – prawda czy mit? Diagnostyka zonuliny
Zwiększona przepuszczalność bariery jelita cienkiego, potocznie nazywana „nieszczelnym jelitem”, to nie jest miejska, ani wiejska legenda, lecz problem potwierdzony przez ponad 12 000 badań naukowych. Wbrew popularnym mitom, test z sokiem buraczanym, polegający na obserwacji koloru moczu, nie jest wiarygodną metodą diagnostyczną. Często czerwona barwa moczu po spożyciu buraków wynika ze zwykłej niestrawności (dyspepsji) i słabego trawienia betaniny (barwnika buraka) przez enzymy żołądkowe.
Jedynym cenionym diagnostycznie testem jest badanie poziomu zonuliny z próbki stolca. Normą jest zakres od 0 do 60 jednostek, jednak nawet znacznie wyższe wyniki (np. 400-800) nie powinny być powodem do paniki, gdyż przy odpowiedniej diecie i suplementacji można je skutecznie obniżyć. W przypadku nieswoistych chorób zapalnych jelit (IBD), takich jak choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego, poziom zonuliny może osiągać wartości 2500-3500.
„Jedynym testem, który ma wartość diagnostyczną, jest oznaczenie poziomu zonuliny. Bada się go w próbce stolca — najczęściej prawidłowy zakres wynosi od 0 do 60. Jeśli wynik mieści się w tych granicach, wszystko jest w porządku i nie ma powodu do paniki” – uspokaja Jakub Mauricz.
Przeczytaj też: Gnije i fermentuje godzinami w jelitach. Tego nie łącz z ziemniakami
Wsparcie w terapii – probiotyki i postbiotyki
W leczeniu zespołu jelita nadwrażliwego (IBS) i zwiększonej przepuszczalności jelitowej kluczową rolę odgrywa suplementacja. Probiotyki, czyli żywe kultury bakterii, potrzebują odpowiedniej pożywki – prebiotyków, które dostarczamy z błonnikiem, inuliną czy kolostrum. Kolostrum, poza działaniem prebiotycznym, ma właściwości bifidogenne, wspierając namnażanie bifidobakterii – grupy bakterii mających największy wpływ na nasze zdrowie, a jednocześnie często występujących w zbyt małej ilości. Jest to szczególnie ważne, gdy ze względu na SIBO (bakteryjny przerost jelita cienkiego) czy IBS, pacjent nie może spożywać dużych ilości błonnika.
Równie istotne są postbiotyki, w tym maślany (np. maślan sodu). Maślany są krótkołańcuchowymi kwasami tłuszczowymi, które odżywiają komórki nabłonka jelitowego, wspomagając jego regenerację i uszczelnienie.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat zdrowia jelit, obejrzyj cały wywiad na kanale Pacjenci.pl.





































