Poród z tragedią w tle. Nie żyje 33-latka i jej dziecko

W Wojewódzkim Szpitalu Wielospecjalistycznym w Lesznie trwa wyjaśnianie okoliczności dramatycznego porodu 33-letniej pacjentki. Prokuratura prowadzi postępowanie, a dyrekcja szpitala zapowiada analizę dokumentacji. Kluczowe odpowiedzi mają przynieść sekcje zwłok.
- Zdarzenie miało miejsce 5 sierpnia w szpitalu w Lesznie; sprawę bada Prokuratura Rejonowa
- Pacjentka trafiła na porodówkę kilka dni po terminie; media podają, że najpierw zmarł donoszony noworodek, potem matka
- Sekcje zwłok kobiety i dziecka wyznaczono na przyszły tydzień
- Szpital prowadzi wewnętrzne postępowanie; dyrektor Anna Jackowska apeluje o cierpliwość do czasu zakończenia analiz
Tragiczny poród w Lesznie
Do tragedii doszło 5 sierpnia 2025 r. w Wojewódzkim Szpitalu Wielospecjalistycznym w Lesznie. 33-letnia mieszkanka powiatu leszczyńskiego przyjechała urodzić dziecko kilka dni po planowanym terminie. W trakcie porodu doszło do komplikacji; według doniesień najpierw zmarł donoszony noworodek, a następnie matka. Prokuratura potwierdziła prowadzenie czynności, ale na tym etapie nie ujawnia szczegółów.
Śledztwo i działania szpitala
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zapowiedziała zabezpieczenie dokumentacji i przeprowadzenie sekcji zwłok, które mają wyjaśnić bezpośrednie przyczyny zgonów. Termin sekcji wyznaczono na przyszły tydzień.
Równolegle szpital uruchomił wewnętrzne postępowanie – analizę przebiegu porodu i zgodności działań personelu z procedurami.
– Sprawa jest dla nas niezwykle poważna i wymaga wnikliwego postępowania – przekazała dyrektor placówki Anna Jackowska, informując, że do zakończenia czynności szpital nie będzie udzielał dodatkowych komentarzy.

Przeczytaj też: Tajemnicza śmierć 28-latki w Turcji. Sekcja ujawniła przerażający szczegół
Biegli badają sprawę
Na tym etapie nie ma informacji o ewentualnych chorobach współistniejących ani oficjalnej przyczynie zgonu. Biegli będą sprawdzać m.in. możliwość wystąpienia:
• krwotoku okołoporodowego – to jedna z głównych przyczyn zgonów matek na świecie;
• rzucawki lub ciężkiego nadciśnienia ciążowego;
• zatoru płynem owodniowym – rzadkie, gwałtowne zdarzenie z wysoką śmiertelnością;
• ostrego niedotlenienia płodu lub przedwczesnego odklejenia łożyska;
• zakażenia lub sepsy okołoporodowej – WHO wskazuje je jako ważną przyczynę ciężkich powikłań i zgonów.
Weryfikacji podlegać będą zapisy KTG, skala utraty krwi, zastosowane procedury, a także wyniki badań mikrobiologicznych.

Eksperci zwracają uwagę, że pacjentka zgłosiła się kilka dni po terminie porodu. Ciąża po 41. tygodniu wiąże się z większym ryzykiem powikłań, co wymaga częstszych kontroli dobrostanu płodu i rozważenia wywołania porodu.
Źródła: wiadomosci.wp.pl, who.int





































