Anna Mucha wyszła z domu bez telefonu. Zrobiła sobie przypadkowy detoks
Anna Mucha zdradziła, że ostatnio wyszła z domu bez telefonu. I chociaż miała ogromną chęć wrócić po niego, chociaż ciężko jej było bez telefonu i social mediów, w których relacjonuje swoje życie, to przyznaje, że taki detoks zrobił jej bardzo dobrze.
Anna Mucha bez telefonu
Anna Mucha w Dzień Dziecka wyszła z domu bez telefonu. Kiedy się zorientowała, było za późno na powrót. Aktorka przyznaje, że pierwsze chwile bez komórki były ciężkie. Ale finalnie zauważyła, że taka przerwa przydała się jej. Teraz planuje robić to częściej.
- Muszę to robić częściej. Kiedy już opadł mi nerw i niepokój, że świat nie ma ze mną kontaktu, kiedy dotarło do mnie, że nie pochwalę się na Insta, ani że nie pogram w swoje ulubione gry, kiedy uznałam, że trudno — sprawdzę tę wiedzę w innym momencie... przyszło ukojenie. Sięgnęłam po książkę i byłam z bliskimi i zaczęłam rozglądać się i patrzeć na ludzi, którzy byli... w komórkach - napisała, kiedy już odzyskała telefon i dostęp do social mediów.
Nomofobia - co to?
W psychologii od lat funkcjonuje już nazwa nomofobii, czyli fobii, panicznego lęku, przed utratą telefonu komórkowego. Jest to wbrew pozorom duży problem - każdy z nas ma telefon, wykorzystujemy go do pracy, nawigacji drogi, a także do kontaktu z innymi. Kiedy tracimy telefon, tracimy kontakt ze światem i nie potrafimy się odnaleźć. Uzależnienie od telefonu ma też drugie dno, o którym się nie mówi - żyjąc w rzeczywistości wirtualnej, tracimy kontakt z tym, co tu i teraz. Nie cieszymy się chwilami z bliskimi, gdyż i tak wpatrujemy się w ekran telefonu.
Bardzo dobrze, że Anna Mucha zwróciła uwagę na ten problem i przyznaje, że detoks od telefonu zrobił jej dobrze.
Zagrożenia płynące z telefonu
Badacze podkreślają, że nałogowe korzystanie z telefonu niesie ze sobą kilka zagrożeń. U nastolatków bardzo często uzależnienie od telefonu przyczynia się do problemów ze snem - jasne światło emitowane przez ekran i oglądane wieczorem sprawia, że melatonina nie wytwarza się, przez co trudniej zasnąć. Patrzenie w telefon wiąże się też z pochylaniem głowy i może prowadzić do zwyrodnień kręgosłupa. A to tylko niektóre z zagrożeń - uzależnienie od social mediów i oglądanie idealnych zdjęć wpędza w kompleksy oraz napędza konsumpcjonizm. Tymczasem kupienie najnowszej torebki od projektanta, którą promuje idealna gwiazda, na wyretuszowanym zdjęciu wcale nie jest gwarancją szczęścia.
Zobacz też:
Ziewanie - zwykły odruch czy objaw choroby?
Nawet 7600 zł. W 2024 roku to świadczenie wzrasta
