Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie Psychiczne > Bezdzietność z wyboru - Czy brak chęci posiadania dzieci jest anomalią? Rozmowa z ekspertem
Klaudia Jaroszek
Klaudia Jaroszek 25.07.2023 10:26

Bezdzietność z wyboru - Czy brak chęci posiadania dzieci jest anomalią? Rozmowa z ekspertem

wywiad bezdzietność z wyboru
canva.com

Nie wszystkie kobiety marzą o zostaniu matkami. Coraz więcej z nich świadomie rezygnuje z posiadania potomstwa. Mimo że wybór bezdzietności jest coraz mniej szokujący, w Polsce wciąż pozostaje tematem tabu i może prowadzić do wykluczenia społecznego. Czy każda kobieta powinna zostać matką? Z jakimi komentarzami spotykają się pary bez dzieci? Zapytaliśmy psychologa, seksuologa mgr Maję Kamińską. 


 

Czy instynkt macierzyński istnieje?

Istnieje dużo rozważań na ten temat i nauka zajęła się tym, czy faktycznie instynkt macierzyński istnieje. Tak naprawdę jest to konstrukt społeczny, który sugeruje, że kobieta powinna mieć ten instynkt macierzyński i normą jest go mieć, a czymś nienaturalnym jest go nie mieć. Niestety o wiele łatwiej byłoby go mieć, ale tak naprawdę nie mamy takiej wrodzonej instrukcji co do tego, jak zajmować się dzieckiem. Trzeba się tego wszystkiego nauczyć, tak aby móc odnaleźć się w nowej roli. 

Czy to, że kobieta nie chce mieć potomstwa jest anomalią?  

Ogólnie zakłada się, że kobieta stworzona jest do tego, żeby mieć dzieci i kobiecość świadczy o posiadaniu potomstwa. Jest to zupełnie nie prawdziwe stwierdzenie, gdyż żadną anomalią nie jest bezdzietność oraz brak chęci posiadania potomstwa. Jednak kwestia nie posiadania dzieci z własnego wyboru jest sytuacją, w której aktualnie pary nie chcą potomstwa i w przyszłości może się to zmienić ale nie musi.

Czy status materialny, bądź kwestia zdrowotna może przyczyniać się do obaw związanych z posiadaniem dzieci?

Zdecydowanie naprzeciw wychodzi strach o własne zdrowie i życie podczas porodów i to na pewno może wzbudzać niechęć przed posiadaniem dzieci tym bardziej w obecnej sytuacji w Polsce dotyczącej zakazu aborcji. Obawa przed zajściem w ciążę związana jest z tym, że nie wszystko może pójść zgodnie z planem. Często słyszy się o różnych nieszczęściach, które się wydarzyły, o śmierci kobiet. Nie tylko jest to niepewność ze strony kobiet, ale par które podejmują decyzję o potomstwie. Kolejnym czynnikiem może być faktycznie status materialny potencjalnych rodziców, którzy muszą jednak zadbać o dziecko, co wiążę się z dodatkowymi finansami niż dotychczas. 

Projekt bez nazwy - 2023-07-10T131019.960.png

Depresja w ciąży – mało znana twarz depresji. Jak ją rozpoznać? „Błagam Was o pomoc. Mama chce żyć!” Pilny apel o pomoc dla Pani Ewy!

Czy pary decydujące się na dzieci ze względu na strach przed samotnością w przyszłości, związany jest z egoizmem?

Warto postawić sobie pytanie, dlaczego chce posiadać potomstwo? W życiu zawsze będziemy borykać się z różnymi wątpliwościami, czy przemyśleniami. Dlatego tutaj pojawia się kwestia samotności i tego czy zostaniemy sami na świecie gdy nasi najbliżsi odejdą. Zakładając, że zostaniemy sami pojawia się pewien niepokój przed tym, że nie będzie miał kto podać nam przysłowiowej szklanki. Jest to trochę złudne podejście zakładając, że nasz potomek będzie chciał towarzyszyć nam w starości. Należy zdać sobie sprawę z tego, że nie rodzimy sobie niewolnika ani służącego, który będzie nas obsługiwać później, bo ten człowiek może mieć kompletnie inne plany na swoje życie. Zatem nie rodzimy dziecka dla siebie, lecz dla świata, a ono już samo podejmie decyzję o swoich wyborach. 

Czy kobiety mogą mieć obawy przed tym, że nie będą potrafiły odpowiednio się zająć dzieckiem?

Strach przed macierzyństwem jest zupełnie normalną kwestią. Jest to kompletnie nowa sytuacja, w której musimy się odnaleźć. Kiedy rodzi się dziecko jest to indywidualny, wyjątkowy człowiek, którego zachowań nie znamy. Nie wiemy, czy będzie podobny do nas, czego będzie potrzebować. Pary często nie rozumieją dzieci, nie rozumieją siebie, swoich reakcji i czasami sprawia to, że popadają w skrajność i są nieszczęśliwi. Mówiąc nie o instynkcie, a o takiej instrukcji, której stopniowo uczymy się wraz z funkcjonowaniem nowego członka rodziny, jest to zupełnie naturalny proces. Kobiety w ciąży bardzo często edukują się, czytają książki, oglądają jak zajmować się dzieckiem, uczęszczają do szkoły rodzenia i właśnie wtedy uczymy się tego wszystkiego i nie jest to powiązane z instynktem, lecz z nauką która nas oswaja z tematem. Z reguły panuje taki stereotyp, że kobiety są stworzone do opieki nad dzieckiem i to one lepiej poradzą sobie w tej rolki, a mężczyzna zajmuje się innymi sprawami. Jest jednak też sporo par, które podejmują się tego wspólnie i wtedy jest to idealne rozwiązanie.

Dlaczego życie z dzieckiem na Instagramie jest takie łatwe, a realia inne?

Należy zacząć od tego, że media społecznościowe, a codzienne życie różnią się od siebie. W mediach pokazujemy tylko małą część swojego życia, a cała doba to tak naprawdę wymiar naszej codzienności. Czasami mamy, są bardzo krytyczne wobec siebie sądząc, że nie mają kompletnie siły, są zmęczone, są złymi matkami oraz są bardzo oceniające wobec siebie. W szczególności takie porównywanie się do innych działa w sposób destrukcyjny. Zdarzają się kobiety, które obwiniają się, że inne matki potrafią więcej dać dziecku, jednak każdy jest zupełnie inny, a rodzicielstwo nie należy do łatwych zadań. Należy dać sobie szansę i być o wiele bardziej życzliwym wobec siebie. Każdy ma prawo do tego, żeby czuć się gorzej i tutaj trzeba podejść do tego w ten sposób, że normalne jest to, że człowiek, który cały dzień ma spełniać oczekiwania dziecka, po prostu czasami jest zmęczony i sobie z tym nie radzi. Jest to zupełnie normalny schemat bycia rodzicem i nie zawsze wszystko wygląda tak pięknie jak w Internecie.

Z jakimi komentarzami spotykają się kobiety, które świadomie nie chcą posiadać potomstwa?

Zarówno kobiety jak i pary, które nie chcą posiadać dzieci muszą mierzyć się z oceniającymi komentarzami. Często określane jest to jako samolubstwo. Pary czasami są bardziej ukierunkowane na karierę, czy podróżowanie co może kolidować z rodzicielstwem, dlatego jest to tak negatywnie określane. Wiele osób twierdzi, że posiadanie dziecka to jest cel sam w sobie i od tego momentu można dopiero naprawdę żyć. Badania przeprowadzone przez Jennifer Watling Neal i Zachary P. Neal  na Uniwersytecie w Michigan nie znaleźli dowodów aby te starsze pary, które jak niektórzy twierdzą miałyny żałować swojej decyzji, żałowały, że nie mają potomstwa. Co więcej, wykazano również, że starsi rodzice mają większą potrzebę zmiany czegoś w swoim życiu, niż ci bezdzietni z wyboru. Na ten moment badania w Polsce przeprowadzone przez doktora Konrada Piotrowskiego  z SWPS pokazują, że mniej więcej około 13% Polaków żałuje decyzji o posiadaniu dzieci. Podjęcie decyzji w sprawie bycia rodzicem wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. W Polsce coraz więcej osób boi się rodzicielstwa. Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale warto przemyśleć to, czy faktycznie jesteśmy na to gotowi, gdyż wydając na świat dziecko przyjmujemy go z wszystkim tym co nam się podoba oraz z tym co nam się nie podoba. 

Jak reagować na uszczypliwe komentarze i pytania tych którzy nie rozumieją, że nie chcemy mieć potomstwa? 

Ważne jest, aby zrozumieć siebie nawzajem i wziąć sobie do serca taką wiedzę, że inni mogą nie rozumieć i mają swoją perspektywę. Komunikacja międzyludzka jest tutaj najważniejszym aspektem, dlatego aby porozumieć się w tej sprawie należy otwarcie porozmawiać i nie być zamkniętym na tę komunikację. Często takie rozmowy odbywają się z osobami, z którymi chcemy dalej mieć kontakt, dlatego mówienie o swoich emocjach jest kluczowe. Mówienie i zrozumienie tych emocji jest bardzo trudne, ale w ten sposób unikniemy niepotrzebnych konfrontacji. Kończenie tej komunikacji, zamykanie jej i obrażanie kogoś nie wyjaśnia sytuacji i dana osoba nie jest w stanie zrozumieć punktu widzenia rozmówcy. Znaczące będzie powiedzieć o tym jak się czuję w danej sytuacji. Ważne jest również stawianie granic co oczywiście do najłatwiejszych nie należy. Wiążę się to z samostanowieniem o sobie, o swoich wyborach. Ważny jest szacunek i zrozumienie swoich wzajemnych odczuć, bądź potrzeb co pomoże ukierunkować relacje i poznać swoje poglądy.

Czy presja społeczeństwa, może wywoływać poczucie winy?

Należy pamiętać, że jest to bardzo kulturowa kwestia, która zawiera pewne normy. Jest taki schemat o którym się mówi, jest to, ślub, dom, drzewo, dziecko. Jednak tutaj absolutnie mamy prawo samodzielnie podejmować decyzje i nie powinniśmy się obarczać winą, jeżeli nasze życie nie jest zgodne z czyimś schematem, bądź oczekiwaniami. Pokolenia i ich schematy, normy w perspektywie czasu mogą się znacząco różnić. Również odmienne przekonania kulturowe, religijne, czy normy, które wytwarzamy w związkach mogą być od tego zależne. W małżeństwie, czy w parach stwarzamy sobie właśnie swoją własną normę, która jest dla nas czymś zupełnie normalnym, co nie zagraża naszemu życiu, ale może być to totalnie nienormalne dla innych, co nie znaczy, że jest to złe.

Z Joanną Kamińską rozmawiała psycholog, seksuolog mgr Maja Kamińska. Jest absolwentką psychologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Seksuologię kliniczną ukończyła w ramach studiów podyplomowych na Uniwersytecie SWPS w Katowicach. Staż kliniczny w ramach powyższych studiów podyplomowych odbyła w Poradni Seksuologicznej i Patologii Współżycia w Warszawie. Ukończyła również pierwszy etap studiów podyplomowych w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej Uniwersytetu SWPS. Obecnie szkoli się uczestnicząc w Akredytowanym Kursie Psychoterapii w podejściu integracyjnym organizowanym przez Polskie Stowarzyszenie Rozwoju Psychoterapii przy współpracy z Katowickim Instytutem Psychoterapii. Oprócz prowadzenia gabinetu prywatnego pracuje również z osobami uzależnionymi i ich rodzinami, z osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym, udzielając wsparcia psychologicznego osobom w kryzysie oraz z osobami niepełnosprawnymi i przewlekle chorymi. Posiada doświadczenie w pracy z rodzinami zastępczymi i instytucjonalną pieczą zastępczą. W pracy kieruje się zasadami etyki zawodu psychologa, których nadrzędnym celem jest dobro człowieka i zachowanie tajemnicy zawodowej. Aktualna i rzetelna wiedza jest dla niej podstawą, dlatego na bieżąco uczestniczy w konferencjach i szkoleniach, podnosząc swoje kompetencje. Aby jak najlepiej pomagać moim pacjentom swoją pracę regularnie poddaje superwizji.

Tagi: Zdrowie