Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Dzień przed wigilią wchodzi ważne rozporządzenie. Dotyczy bezpieczeństwa zdrowia i życia, nie przeocz tego
Aneta Paniczko
Aneta Paniczko 16.12.2024 11:38

Dzień przed wigilią wchodzi ważne rozporządzenie. Dotyczy bezpieczeństwa zdrowia i życia, nie przeocz tego

czujnik dymu, bezpieczeństwo
Fot. Canva/Hanna

23 grudnia 2024 roku, czyli już dzień przed wigilią, rozpocznie się w Polsce proces stopniowego wprowadzania zasad nowego rozporządzenia dotyczącego instalacji czujników dymu i tlenku węgla w domach i mieszkaniach. Chociaż mamy jeszcze czas na dostosowanie się do przepisów, warto działać już teraz. Nie chodzi tylko o szybką reakcję w razie pożaru, ale i bezpieczeństwo mieszkańców w przypadku zatrucia czadem. Jego obecność bowiem jest dla nas niewyczuwalna. 
 

Kiedy obowiązek instalacji czujników dymu i czadu?

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, obowiązek instalowania autonomicznych czujników dymu i czadu w budynkach mieszkalnych i hotelach ma wejść w życie już na dniach, a od początku roku 2030 ma obowiązywać we wszystkich budynkach mieszkalnych, w których do ogrzewania wykorzystywane jest spalanie paliw. Zasada ta będzie obwiązywać w mieszkaniach i domach, ale też hostelach i hotelach, słowem wszystkich miejscach noclegowych. Co więcej, nowo budowane budynki i oddane do użytku będą musiały spełnić te wymogi już w ciągu 30 dni od ogłoszenia przepisów. Eksperci apelują, aby z ich stosowaniem nie czekać do ostatniej chwili. 

„Statystyki pożarów w zależności od miejsca powstania pokazują, że najwięcej pożarów występuje w kuchni. Także w kuchni 41% wypadków związanych jest z obrażeniami ciała. Natomiast miejscem występowania największej ilości ofiar śmiertelnych jest pokój wypoczynkowy i jadalnia (42%ogółu przypadków śmiertelnych). Pomimo dużej ilości pożarów w kuchni normy nie zalecają stosowania tam czujek, ze względu na dużą ilość alarmów fałszywych” – czytamy w komunikacie Jednostki Państwowej Straży Pożarnej.

95 proc. osób nie wie, że na nią choruje. Nieleczona prowadzi do nowotworów Najpierw koronawirus, teraz groźna bakteria. Kolejna choroba wypełnia szpitale

Czad i jego śmiertelne żniwo

Tlenek węgla to gaz bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku. Stanowi on poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt przebywających w domu. I chociaż czujki tlenku węgla nie zapobiegną ani pożarowi, ani powstaniu tego gazu, są w stanie ostrzec mieszkańców na tyle wcześnie, aby mogli właściwie zareagować, zwiększając ich szansę na szybszą ewakuację. 

Jak dochodzi do zatrucia czadem? Gdy gaz dostaje się do organizmu przez płuca, wiążąc się z hemoglobiną obecną we krwi, organizm znajduje się już w sytuacji krytycznej. Uniemożliwia to bowiem transport tlenu, doprowadzając w konsekwencji do niedotlenienia i groźnych, nieraz śmiertelnych powikłań. Szczególnie na niebezpieczeństwo zatrucia narażone są dzieci, seniorzy oraz osoby o mniejszej masie ciała lub z osłabionym układem oddechowym, u których objawy mogą wystąpić szybciej. Należy również pamiętać, że statystycznie, do większości przypadków zatrucia czadem dochodzi w nocy, kiedy domownicy śpią i nie są świadomi zagrożenia.

Niebezpieczeństwo pożarów i ich konsekwencje zdrowotne

Pożary to tragedia, o której trudno zapomnieć. Potrafią strawić cały majątek, stanowiąc przy tym ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Częstym skutkiem pożarów są oparzenia skóry, które mogą prowadzić do powstania trwałych blizn i bolesnych infekcji. Konsekwencje są różne, ale bardzo często wymagają długotrwałej i kosztownej rehabilitacji. Z kolei dym, zawierający toksyczne substancje, niszczy nasz organizm od środka. Wdychanie dymu powoduje uszkodzenie dróg oddechowych, prowadząc do duszności, obrzęków płuc i zatrucia gazami, które uwalniane są w trakcie spalania. Osoby o ograniczonej sprawności ruchowej, słabsze, zależne od innych, w tym dzieci, seniorzy, niepełnosprawni są szczególnie narażone na bezpieczeństwo, a sama ewakuacja może być w ich wypadku utrudniona, co znacznie zwiększa ryzyko obrażeń lub śmierci.

Rola czujek w ochronie zdrowia i życi

Czujki dymu i tlenku węgla są w stanie zapobiec tragediom, w porę ostrzegając mieszkańców o zagrożeniu. Ich prawidłowe rozmieszczenie może uratować życie, szczególnie w nocy, kiedy mieszkańcy domu śpią. Koszt zakupu takich urządzeń, wynoszący od 50 do 150 zł, jest nieporównywalnie niski w stosunku do korzyści, jakie niesie ich zastosowanie. Pamiętajmy, że celem zakupu i montażu czujek jest ochrona zdrowia, życia i majątku.

Zasady montażu czujek:

  • Czujki tlenku węgla powinny być instalowane zgodnie z zaleceniami producenta, na wysokości wzroku (min. 1,5 m od podłogi) oraz w odległości ok. 2 m od urządzeń mogących emitować CO
  • Unikaj instalacji czujek w miejscach narażonych na zakłócenia, takich jak wnęki, przeciągi, obszary z dużą wilgotnością czy przestrzenie zakurzone
  • W domach i mieszkaniach z sypialniami czujniki rozmieść tak, aby sygnał alarmowy był słyszalny dla śpiących domowników
  • Pamiętaj: czujki tlenku węgla i dymu nie zapobiegają powstawaniu zagrożeń, ale umożliwiają wczesne ich wykrycie. Zwiększa to szanse na bezpieczną ewakuację. 

Źródło: gov.pl

Zobacz także:

Pierwsze objawy kamicy nerkowej. Jak rozpoznać i leczyć chorobę?

Psychiatra dla biednych i bogatych. Nowe plany NFZ to "stomatologizacja" psychiatrii?

Program Profilaktyka 40 Plus się kończy. Wnioski nie są optymistyczne