Media społecznościowe napędzają depresję u najmłodszych. Zaobserwowano alarmujący wzrost

W czasach, gdy dzieci dorastają w świecie wszechobecnej technologii, a lajki i komentarze na portalach społecznościowych często stają się miarą własnej wartości, rośnie liczba młodych osób zmagających się z problemami psychicznymi. Coraz więcej badań ostrzega przed destrukcyjnym wpływem mediów społecznościowych na psychikę najmłodszych. Jesteśmy świadkami cichego kryzysu, który rozgrywa się w domach i szkołach na całym świecie. Do jakich skutków doprowadzi i czy potrafimy go jeszcze powstrzymać?
- Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego przeprowadzili badanie, które objęło ponad 11 800 dzieci w wieku 9-10 lat i trwało 3 lata
- W tym czasie średni dzienny czas korzystania z mediów społecznościowych wzrósł z 7 do 73 minut
- Im więcej czasu dzieci spędzały w social mediach, tym częściej występowały u nich objawy depresji
- Badanie nie potwierdziło odwrotnej zależności — to dłuższy czas online poprzedzał pogorszenie zdrowia psychicznego, a nie odwrotnie
Dzieci są szczególnie narażone na negatywne skutki korzystania z technologii
W dzisiejszych czasach internet stał się nieodłącznym elementem codziennego życia. Coraz więcej aktywności — od kontaktów towarzyskich po rozrywkę i edukację — przenosi się do świata online, szczególnie do mediów społecznościowych. Dotyczy to również najmłodszych, którzy od wczesnych lat dorastają w otoczeniu technologii. Niestety, to cyfrowe środowisko niesie ze sobą wiele zagrożeń, na które dzieci i nastolatki są szczególnie podatne: od uzależnienia po cyberprzemoc i zaburzenia psychiczne.
W odpowiedzi na rosnące obawy dotyczące wpływu mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne dzieci, eksperci postanowili dokładniej przyjrzeć się temu zjawisku. Przeprowadzili szeroko zakrojone badania, analizując, jak ilość czasu spędzanego online wiąże się z występowaniem objawów depresyjnych u najmłodszych. Wyniki okazały się alarmujące.
Niepokojący związek między mediami społecznościowymi a depresją
Najnowsze badania opublikowane w “Journal of American Medical Association” (JAMA) wskazują na silny związek między czasem spędzanym przez dzieci w mediach społecznościowych a wzrostem ryzyka depresji. Badanie zostało przeprowadzone przez zespół naukowców pod kierunkiem prof. Jasona Nagaty z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, w ramach szeroko zakrojonego projektu Adolescent Brain Cognitive Development Study.
W badaniu udział wzięło ponad 11 876 dzieci i nastolatków w wieku od 9 do 10 lat. Uczestnicy samodzielnie oceniali czas spędzany w mediach społecznościowych na różnych etapach: na początku badania, po roku, dwóch oraz trzech latach. W ciągu tego okresu średni dzienny czas korzystania z mediów społecznościowych dramatycznie wzrósł — z zaledwie 7 minut do aż 73 minut dziennie.
Najbardziej niepokojącym wnioskiem płynącym z analizy jest jednak to, że wzrost czasu spędzanego online był bezpośrednio związany ze wzrostem objawów depresyjnych — średnio o 35% w ciągu trzech lat. Co istotne, badanie wykazało jednostronną zależność: to dłuższe korzystanie z mediów społecznościowych poprzedzało pojawienie się objawów depresji, a nie odwrotnie.
Sprawdź też: Psycholog dziecięcy o hejcie na córkę Nawrockiego. “Nie bronię hejterów, ale winni są też rodzice”
Badania są jednoznaczne
Badanie nie potwierdziło odwrotnej zależności, a to znaczy, że występowanie objawów depresji u dzieci i nastolatków nie prowadziło do intensywniejszego korzystania z mediów społecznościowych.
Trwają dyskusje na temat tego, czy korzystanie z mediów społecznościowych przyczynia się do rozwoju depresji, czy też po prostu jest efektem ukrytych jej objawów. Wyniki naszego badania stanowią dowód na to, że media społecznościowe mogą przyczyniać się do występowania objawów depresji, a nie odwrotnie – podkreśla prof. Jason Nagata.
Choć mechanizmy tego zjawiska nie są jeszcze w pełni poznane, wcześniejsze badania tego samego zespołu sugerują, że istotną rolę mogą odgrywać zaburzenia snu oraz cyberprzemoc. Według opublikowanego w czasopiśmie “The Lancet Regional Health — Americas” badania, dzieci w wieku 11–12 lat, które doświadczyły cyberprzemocy, były ponad 2,6 razy bardziej narażone na myśli lub próby samobójcze rok później. Co więcej, częściej sięgały po substancje psychoaktywne, takie jak alkohol, marihuana czy nikotyna. Przeczytaj więcej: Co robią dzieci w sieci? Wstrząsające ustalenia. Rodzice, otwórzcie oczy!
Wyniki tych badań rzucają zupełnie nowe światło na wpływ mediów społecznościowych na psychikę dzieci. Podkreślają również konieczność monitorowania i ograniczania czasu spędzanego przez najmłodszych w internecie.
Jak ograniczyć korzystanie dziecka z mediów społecznościowych?
Dla wielu dorosłych ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych bywa wyzwaniem — mimo świadomości ich wpływu na samopoczucie i koncentrację, trudno zrezygnować z ciągłego scrollowania. Biorąc to pod uwagę, trudno oczekiwać tego samego od dzieci, które dorastają w świecie, w którym technologia jest obecna od najmłodszych lat. Postęp technologiczny sprawił, że część ich życia naturalnie przeniosła się do sieci, a oderwanie się od niej bywa równie trudne, jak dla dorosłych.
Jako tata dwójki dzieci wiem, że zwykłe ględzenie “zostaw telefon” faktycznie nie działa. Rodzice mogą świecić przykładem, prowadzić otwarte, nieoceniające rozmowy na temat korzystania z mediów cyfrowych. Ustalenie czasu wolnego od urządzeń elektronicznych, np. w trakcie posiłków czy przed snem, może pomóc budować zdrowsze nawyki cyfrowe u każdego, również u osób dorosłych – mówił prof. Nagata.
Zdaniem ekspertów wyniki badania sugerują, że lekarze (zwłaszcza pediatrzy i specjaliści zdrowia psychicznego) powinni aktywnie angażować się w edukowanie zarówno rodziców, jak i dzieci w zakresie bezpiecznego i świadomego korzystania z mediów społecznościowych. Chodzi przede wszystkim o kształtowanie tzw. higieny cyfrowej, czyli zdrowych nawyków związanych z obecnością w sieci.
W praktyce może to oznaczać np.:
- wspólne ustalanie granic korzystania z telefonów,
- wprowadzanie "cyfrowych przerw” w ciągu dnia,
- unikanie ekranów przed snem,
- rozmowy o cyberprzemocy,
- promowanie aktywności offline.
Lekarze podkreślają, że takie działania profilaktyczne są szczególnie ważne w okresie dojrzewania, gdy psychika dziecka jest wyjątkowo podatna na wpływy zewnętrzne, także te płynące z mediów społecznościowych. Edukacja w tym zakresie może odegrać kluczową rolę w zapobieganiu problemom emocjonalnym i psychicznym wśród młodych ludzi.





































