Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Profilaktyka > Niszczą wątrobę bardziej, niż tłuste potrawy. Polacy jedzą na potęgę
Magdalena Patacz
Magdalena Patacz 27.10.2025 14:33

Niszczą wątrobę bardziej, niż tłuste potrawy. Polacy jedzą na potęgę

Niszczą wątrobę bardziej, niż tłuste potrawy. Polacy jedzą na potęgę
Fot. Canva

Myślisz, że największym wrogiem twojej wątroby są tłuste kotlety, smażone skrzydełka i fast­-foodowe ucztowanie? Cóż, to tylko wierzchołek góry lodowej. W ostatnich latach naukowcy wskazują, że na prawdziwe zagrożenie dla tego narządu składa się coś innego: syrop glukozowo-fruktozowy i cała plejada produktów wysoko przetworzonych. A Polacy, jak to Polacy, konsumują je na potęgę. Tymczasem wątroba nie protestuje z dnia na dzień. Aż nagle zaczyna wysyłać sygnały, które najczęściej ignorujemy.

Słodki sabotażysta: syrop glukozowo-fruktozowy

Nie, nie chodzi tu o tradycyjny cukier stołowy, choć ten też nie jest dla wątroby bezpieczny, lecz o tani, powszechnie stosowany słodzik, który pojawia się niemal w każdym słoiczku, butelce czy kostce batonika: syrop glukozowo-fruktozowy. Świetnie sprawdza się w przemyśle spożywczym, bo tanio słodzi i podnosi apetyt, ale źle działa na metabolizm. 

Fruktoza, główny składnik tego syropu, trafia niemal w całości do wątroby, gdzie zostaje przekształcona w tłuszcz. Gdy przyjmujemy jej nadmiar, np. w napojach gazowanych, słodzonych sokach, gotowych jogurtach, płatkach czy ciastkach, wątroba zaczyna magazynować tłuszcz i staje się podatna na stany zapalne. 

To proces, który nie boli. Aż w którymś momencie pojawia się zmęczenie, niestrawność, a nawet objawy bardziej zaawansowane.

Niszczą wątrobę bardziej, niż tłuste potrawy. Polacy jedzą na potęgę
Fot. Canva

Niealkoholowe stłuszczenie wątroby: skryty wróg Polaków

Choroby wątroby dotyczą dziś w Polsce około 9 milionów osób, a 25 000 osób umiera rocznie z ich powodu. Jednym z głównych problemów jest właśnie niealkoholowe stłuszczenie wątroby (NAFLD). To stan, w którym wątroba gromadzi tłuszcz, choć osoba nie nadużywa alkoholu. Wbrew pozorom, to często choroba ludzi, którzy wydają się prowadzić zdrowy styl życia, ale układ pokarmowy „kołysze się” od nadmiaru słodkich uzależniaczy. 

Mechanizm jest przewrotny: tłuszcz w wątrobie zmniejsza jej zdolność do metabolizowania cukrów i tłuszczów, co prowadzi do insulinooporności i zaburzeń hormonalnych. Kolejnym etapem mogą być stany zapalne, uszkodzenia komórek i - w skrajnych przypadkach - marskość.

Małe kroki, realna ulga dla wątroby

Czy to gorzka statystyka, czy raczej obraz codzienności? W rzeczywistości mamy tu mix obu. Polacy bardzo chętnie sięgają po słodkie napoje, słodzone jogurty, desery gotowe, batoniki i inne „przekąski”. Więkoszść tych produktów zawiera syrop glukozowo-fruktozowy lub inne formy fruktozy i łatwo dostępnych cukrów prostych. 

W wielu przypadkach konsumpcja tych produktów staje się rytuałem. W przerwie w pracy, jako „mała nagroda” po obiedzie albo deser dla dzieci. Nikt nie mówi: „zjem sobie syrop glukozowo-fruktozowy”, ale etykieta dobrze kryje ten składnik pod nazwami typu „syrop glukozowy”, „syrop fruktozowy”, „cukier inwertowany” itp. W praktyce to wiąże się z niewidocznym, lecz systematycznym bombardowaniem wątroby.

Odwrócić trend: jak pomóc wątrobie?

Na szczęście nasz wątroba to narząd niezwykle regenerujący, jeśli tylko dostanie szansę. Już kilka tygodni lepszej diety, wody i aktywności fizycznej mogą przynieść wymierne korzyści.

Czytaj etykiety - unikaj produktów, które w składzie zawierają syrop glukozowo-fruktozowy, fruktozę, cukier inwertowany. 

Postaw na żywność naturalną - owoce, warzywa, pełnoziarniste produkty, zdrowe tłuszcze (oliwa, orzechy, awokado). 

Pij wodę zamiast słodzonych napojów - to prosta zmiana, ale o dużej wadze.

Ruszaj się - aktywność fizyczna wspiera metabolizm i zmniejsza insulinooporność.

Uważaj na ilość cukrów prostych w codziennej diecie - nie chodzi tylko o słodycze, ale o dodatki cukrowe w produktach „gotowych”.

Tłuste potrawy to już klasyczne podejrzane, ale dziś głównym sabotażystą bywa coś, co ukrywa się w cieniu słodkich składników i kolorowych etykiet. Wątroba może to wytrzymać przez jakiś czas, ale prędzej czy później zacznie mówić: „dość”. Warto słuchać.

Źródło: Medonet

Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: