Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > Mięsożerna bakteria w wodzie i owocach morza. Lekarze przestrzegają
Marta Uler
Marta Uler 24.09.2025 16:01

Mięsożerna bakteria w wodzie i owocach morza. Lekarze przestrzegają

bakterie
Groźną bakterią można zarazić się jedząc owoce morza. Fot. Canva/Science Photo Library

Coraz większe żniwo zbiera groźny patogen, który może wywołać poważne zakażenia i doprowadzić nawet do sepsy i martwicy. Określony został mianem „mięsożernej bakterii”. Infekcje pojawiają się najczęściej po kontakcie otwartych ran z wodą lub po spożyciu owoców morza, a ich przebieg bywa błyskawiczny i dramatyczny. Lekarze z USA – bo informacja, póki co, nie dotyczy Polski – ostrzegają, że wraz z ocieplaniem się klimatu zagrożenie związane z tym drobnoustrojem będzie narastać.

  • Vibrio vulnificus nazywana jest mięsożerną bakterią, ponieważ może niszczyć tkanki i prowadzić do martwicy
  • Do zakażenia dochodzi najczęściej po kontakcie otwartej rany z wodą morską lub spożyciu surowych owoców morza
  • Śmiertelność w ciężkich przypadkach sięga nawet 20 procent
  • Najbardziej narażone są osoby starsze, przewlekle chore i z obniżoną odpornością
  • Zmiany klimatu sprawiają, że bakteria rozprzestrzenia się na nowe obszary

Nagły wzrost zakażeń i alarm lekarzy

Władze Luizjany (USA) poinformowały o gwałtownym wzroście liczby zakażeń bakterią Vibrio vulnificus. W tym roku potwierdzono tam już 26 przypadków, z czego pięć zakończyło się śmiercią. Dla porównania, dotychczas średnio odnotowywano około dziesięciu infekcji i jeden zgon rocznie. 

„To wyjątkowo groźny patogen, którego rozwój powinniśmy wiązać z coraz cieplejszymi wodami przybrzeżnymi” – podkreślają lekarze z lokalnych ośrodków zdrowia.

Na terenie całych Stanów Zjednoczonych co roku diagnozuje się od 150 do 200 przypadków zakażeń. Najwięcej zachorowań wykrywanych jest w stanach położonych nad Zatoką Meksykańską – Teksasie, Luizjanie, Missisipi, Alabamie i na Florydzie. Zdarza się jednak, że ogniska infekcji pojawiają się także na bardziej północnych odcinkach wschodniego wybrzeża.

Przeczytaj też: Groźna bakteria w sieci wodociągowej. Tysiące ludzi bez wody pitnej

Źródłem zakażenia mogą być owoce morza. Fot. Canva

Dlaczego ta bakteria jest tak groźna?

Vibrio vulnificus należy do najbardziej niebezpiecznych przedstawicieli rodzaju Vibrio. Zakażenie może przebiegać gwałtownie – od wystąpienia gorączki i dreszczy, przez zmiany skórne, aż po sepsę i martwicę tkanek. Śmiertelność w ciężkich przypadkach sięga nawet 20 procent.

Najbardziej narażone są osoby starsze, pacjenci z chorobami przewlekłymi (takimi jak cukrzyca, marskość wątroby, choroby nerek) oraz osoby z osłabioną odpornością. Lekarze ostrzegają, że nawet niewielki kontakt otwartej rany z wodą morską może zakończyć się dramatycznie.

„To nie jest drobnoustroj, którego można lekceważyć. Zakażenie postępuje bardzo szybko, a skuteczność leczenia zależy od natychmiastowej interwencji medycznej”.

Przeczytaj też: Są napakowane pasożytami. A Polacy jedzą na potęgę jak najlepsze frykasy

Rozprzestrzenianiu się bakterii sprzyjają zmiany klimatu

Bakterie Vibrio rozwijają się w ciepłych, słonych i płytkich wodach przybrzeżnych. Dotąd zagrożenie koncentrowało się w rejonach Zatoki Meksykańskiej, ale coraz wyższe temperatury oceanów powodują, że Vibrio vulnificus pojawia się na coraz większych obszarach, także w północnych stanach USA czy w rejonach Europy.

Eksperci łączą wzrost liczby zakażeń z globalnym ociepleniem. Cieplejsze morza to idealne środowisko do namnażania się patogenów, a okres ich aktywności wydłuża się z kilku tygodni do kilku miesięcy w roku. To oznacza, że ryzyko kontaktu z bakteriami w wodzie i owocach morza stale rośnie.

Jak dochodzi do zakażenia i jak się chronić?

Do infekcji Vibrio vulnificus najczęściej dochodzi na dwa sposoby:

  • poprzez kontakt otwartej rany z wodą morską lub mułem
  • po spożyciu surowych lub niedogotowanych owoców morza, zwłaszcza ostryg

Objawy infekcji mogą pojawić się już po kilkunastu godzinach od zakażenia. W najcięższych przypadkach pacjenci wymagają hospitalizacji, antybiotykoterapii, a niekiedy także zabiegów chirurgicznych.

Specjaliści radzą unikać kąpieli w morzu w przypadku ran czy zadrapań oraz zrezygnować z jedzenia owoców morza w postaci surowej. 

„Najprostsza profilaktyka to przestrzeganie zasad higieny i ostrożność przy przygotowywaniu posiłków. Gotowanie skutecznie zabija bakterie, ale surowe ostrygi pozostają jednym z najczęstszych źródeł zakażeń” – przypominają lekarze.

Źródła: CDC, WHO, Louisiana Department of Health, Journal of Infectious Diseases

Ten wirus zabiera oddech. W szpitalach przybywa pacjentów
dziecko w szpitalu
RSV - najnowsze dane, profilaktyka
Infekcje wirusem RS (RSV) znów uderzają w najmłodszych. W tym roku sezon rozpoczął się wcześniej niż zwykle, a w polskich szpitalach już we wrześniu pojawili się pierwsi pacjenci z dusznością wymagającą tlenoterapii. Eksperci alarmują: zakażeń jest więcej niż przed rokiem, a system ochrony zdrowia ponownie musi zmierzyć się z poważnym obciążeniem.Pierwsze hospitalizacje z powodu RSV odnotowano już we wrześniuWirus jest czterokrotnie bardziej zakaźny niż grypa, blokuje dopływ powietrza do płucW Polsce rocznie notuje się dziesiątki tysięcy zakażeń, głównie wśród dzieciTylko 1,5 proc. niemowląt objętych jest refundowaną profilaktykąW wielu krajach Europy stosuje się nowoczesne przeciwciało chroniące wszystkie dzieci
Czytaj dalej
Jadalne grzyby też mogą być groźne. Przed tym ostrzega sanepid
grzyby jadalne
grzyby jadalne
Coraz częściej słyszymy o zatruciach spowodowanych spożyciem... jadalnych grzybów. Dlaczego nawet prawdziwek z lasu może zakończyć się wizytą na SOR-ze? Jakie błędy popełniamy najczęściej i kiedy liczy się każda minuta? O tym poniżej:Sanepid przypomina: główną przyczyną zatruć jest pomyłka gatunków, ale niebezpieczne bywa też nieprawidłowe przechowywanie lub transport grzybówTypowe objawy zatrucia pojawiają się w ciągu kilku godzin, ale czasem dopiero po dobie – co utrudnia szybką diagnozęDzieci, seniorzy i kobiety w ciąży powinni zachować szczególną ostrożność. Grzyby są dla nich ciężkostrawne i mogą być toksyczne
Czytaj dalej