Skuteczna metoda do walki z cellulitem. 10 minut dziennie i masz skórę jak marzenie!

Ćwiczenia, odpowiednia dieta, masaże i drogie zabiegi w gabinetach kosmetycznych – wiele zrobimy, by pozbyć się niechcianej „skórki pomarańczowej” z ud czy pośladków. Choć cellulit to nic groźnego, cóż... wygląda tak sobie i każdy wolałby go nie mieć.
Jest taki sposób, który bije na głowę wszystkie pozostałe, jeśli chodzi o walkę z cellulitem. To body combing. Na czym polega i czy rzeczywiście działa tak spektakularnie? Spróbuj, a się przekonasz!
Cellulit – problem natury estetycznej
Cellulit nie jest chorobą, raczej defektem kosmetycznym. O ile nie obejmuje zbyt dużej części naszego ciała, zwykle nie poświęcamy mu wiele czasu. Problem pojawia się, kiedy ta nieprawidłowo rozmieszczona tkanka tłuszczowa stanowi większy procent skóry. Wtedy może stać się po prostu źródłem kompleksów.
Warto tu podkreślić, że choć kojarzy się z kobietami, cellulit dotyka także mężczyzn i każdemu może obniżyć pewność siebie. By z nim walczyć, podejmujemy przeróżne środki, zwykle jest to zwiększenie aktywności fizycznej, co nie zawsze przynosi pożądane rezultaty (sport przyczyni się do poprawienia kondycji i zdrowia, to oczywiste, ale niekoniecznie zredukuje cellulit).
Z pomocą natomiast mogą tu przyjść triki pielęgnacyjno-kosmetyczne, jak modny ostatnio body combing. Co to takiego?
Przeczytaj też: Szczotkowanie na sucho ma coraz więcej fanek. Poprawia krążenie i walczy z cellulitem

Body combing – na czym polega?
Body combing to masaż ciała za pomocą specjalnego grzebienia. Brzmi zaskakująco prosto? I takie właśnie jest! Ta technika wywodzi się z Azji i, podobnie jak szczotkowanie na sucho (dry brushing), zyskała popularność dzięki influencerkom i terapeutkom naturalnej pielęgnacji, które zaczęły pokazywać ją w mediach społecznościowych.
Body combing polega na delikatnym, ale regularnym przeczesywaniu skóry ciała specjalnie zaprojektowanym grzebieniem o zaokrąglonych ząbkach, wykonanym zwykle z jadeitu lub kwarcu. Masaż wykonuje się na sucho lub z dodatkiem olejku – zależnie od preferencji i rodzaju skóry. Ruchy powinny być skierowane ku górze, w stronę serca, co wspomaga krążenie krwi i limfy.
Systematyczne stosowanie body combingu:
- pobudza mikrokrążenie,
- poprawia napięcie skóry,
- pomaga w rozbijaniu złogów tłuszczowych,
- stymuluje układ limfatyczny – dzięki czemu organizm lepiej radzi sobie z usuwaniem toksyn – a właśnie ich gromadzenie się często przyczynia się do powstawania cellulitu.
Body combing to też świetny sposób na codzienny, krótki rytuał uważności i zadbania o siebie.
Przeczytaj też: Masaż bańką chińską, czyli pogromca cellulitu
Jak prawidłowo wykonać body combing?
Body combing to metoda zarówno skuteczna, jak i prosta – wystarczy 10 minut dziennie, by zauważyć pierwsze efekty już po kilku tygodniach. Jak się za to zabrać?
- Wybierz odpowiedni grzebień – najlepiej ze wspomnianych kamieni, ale może też być z drewna, z szeroko rozstawionymi, zaokrąglonymi zębami. Taki grzebień nie podrażni skóry, a przyjemnie ją stymuluje. Unikaj plastiku – może powodować mikrouszkodzenia naskórka.
- Zadbaj o odpowiednią porę – najlepiej wykonywać masaż rano, tuż przed prysznicem, lub wieczorem, jako element rytuału pielęgnacyjnego.
- Ciało suche lub z olejkiem – body combing możesz wykonywać zarówno na suchej skórze, jak i z dodatkiem ulubionego olejku (np. z pestek winogron, jojoba czy migdałowego), który dodatkowo nawilży i zmiękczy skórę.
- Ruchy powinny być rytmiczne i ukierunkowane ku sercu – czyli od kostek w górę, od nadgarstków w stronę barków, od brzucha w stronę klatki piersiowej. Unikaj zbyt mocnego nacisku – to ma być masaż, nie szorowanie!
- Omijaj miejsca z uszkodzoną skórą – jeśli masz otarcia, ranki, czy stany zapalne, poczekaj, aż się zagoją. W tych obszarach masaż może przynieść więcej szkody niż pożytku.
- Zakończ rytuał prysznicem i nawilżeniem – po masażu warto zmyć złuszczony naskórek letnią wodą, a następnie wklepać w ciało odżywczy balsam lub olejek.
Efekty? Już po kilku dniach skóra staje się gładsza i bardziej napięta. Po kilku tygodniach wiele osób zauważa zmniejszenie widoczności cellulitu, lepszy koloryt skóry i jędrność. A to wszystko bez igieł, chemii i wydawania fortuny!
Przeczytaj też: Chcesz schudnąć z brzucha? To na pewno nie możesz robić brzuszków





































