Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Profilaktyka i leczenie > Ta grupa przy zmianie czasu cierpi najbardziej. Nie chodzi o chorych
Daria  Siemion
Daria Siemion 04.04.2024 12:11

Ta grupa przy zmianie czasu cierpi najbardziej. Nie chodzi o chorych

Nastolatka zawinięta w kołdrę, nie może spać
Fot. Pexels / cottonbro studio

Niewiele rzeczy budzi takie emocje, co zmiana czasu. Jedni uważają, że to przeżytek, inni jej oczekują, licząc na więcej słońca. Trudno powiedzieć, którzy mają rację, ale jedno jest pewne – wiosenne przesunięcie zegarów o godzinę do przodu powoduje negatywne skutki zdrowotne, a szczególnie odczuwają je... nastolatkowie.

Mózg nastolatka działa inaczej, niż osoby dorosłej i chodzi tu nie tylko o kwestie dojrzałości emocjonalnej czy odpowiedzialności, ale również o zasypianie. U młodzieży uwalnianie melatoniny – neurohormonu ułatwiającego zasypianie – następuje później niż u osób dorosłych. W połączeniu z odebraniem nastolatkom godziny snu, może to doprowadzić do poważnych zaburzeń.

Negatywny wpływ zmiany czasu z zimowego na letni

Pojęcie rytmu okołodobowego powstało w latach 50. XX wieku. To wtedy dostrzeżono, że organizm człowieka funkcjonuje według wewnętrznego zegara, który kontroluje takie aspekty życia jak  sen, uczucie głodu, temperatura ciała. Podstawowym bodźcem nastrajającym ludzki organizm do spania w nocy i aktywności w dzień jest światło, a także melatonina zwana inaczej "hormonem snu".

Zmiana czasu na letni ma na celu zwiększenie wykorzystanie światła dziennego i oszczędzanie energii. Przestawienie zegarków o godzinę do przodu sprawia, że nasze dnie są dłuższe i nie zużywamy tyle prądu, ale ma to swoje konsekwencje. Zdaniem ekspertów nagła zmiana cyklu dobowego zaburza pracę mózgu, a mianowicie opóźnia uwalnianie melatoniny – neurohormonu odpowiadającego za uczucie senności, co sprzyja powstawaniu zaburzeń.

"Choć niektórzy ludzie dopasowują się do zmiany czasu dość łatwo, to badania wskazują, że ludzkie ciało nigdy w pełni nie przyzwyczaja się do czasu letniego. Ta zmiana może prowadzić do trwałej desynchronizacji rytmu dobowego i potencjalnie przyczyniać się do poważniejszych problemów zdrowotnych” – uważa psycholog i badaczka snu Theresa Schorbach.

Zmiana czasu 2024. Kiedy ostatni raz przestawimy zegarki? Już nie będziemy przestawiać zegarków na czas letni? Wydano oficjalne rozporządzenie

Nastolatki – grupa, której zmiana czasu szkodzi najbardziej

U nastolatków uwalnianie melatoniny następuje później niż u osób dorosłych – to dlatego młodzież niechętnie kładzie się wcześnie spać i niechętnie rano wstaje. Ponieważ zmiana czasu z zimowego na letni odbiera nastolatkom godzinę snu i sprawia, że melatonina zaczyna uwalniać się jeszcze później, jest to grupa, która najgorzej ją znosi i najdłużej się do niej przyzwyczaja.

 Niektórzy neurolodzy zalecają nawet, aby przesunąć godziny zajęć szkolnych tak, aby rozpoczynały się później. Ich zdaniem zmuszanie nastolatków do wczesnego wstawania w okresie rozwoju, może zaburzać pracę mózgu i innych organów, w tym serca. W krytycznych przypadkach zmiana czasu może prowadzić nawet do zaburzeń rytmu okołodobowego, które objawiają się m.in. nadmierną sennością.

"Nieleczone zaburzenia rytmu okołodobowego negatywnie oddziaływają na funkcjonowanie pacjenta i jego rodziny. W przypadku zdrowych adolescentów utrudniają/ uniemożliwiają realizację obowiązku szkolnego, interakcje rówieśnicze, rozwój społeczny. Desynchronizacja rytmów biologicznych może powodować występowanie objawów somatycznych takich jak bóle głowy, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, ogólne osłabienie" – czytamy w opracowaniu Magdy Kaczor i Michała Skalskiego z Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii.


Skutki zaburzeń rytmu okołodobowego u nastolatków:

  • bóle głowy;
  • osłabienie;
  • wymioty;
  • biegunki;
  • problemy ze wstaniem do szkoły;
  • problemy z zasypianiem;
  • senność w ciągu dnia;
  • trudności z koncentracją i nauką;
  • drażliwość. 

Nastolatek a zmiana czasu. Jak mu pomóc?

Eksperci są zdania, aby przede wszystkim zadbać o odpowiednią higienę snu i wprowadzić jasne zasady. Należy też w miarę możliwości wyeliminować tzw. zakłócacze, czyli np. kawę czy popularne wśród młodzieży "energetyki". Skuteczną metodą może być też stosowanie fototerapii, czyli zabiegów leczniczych za pomocą światła, kiedy to rano emitowane jest światło niebieskie (pobudzające), a wieczorem czerwone (wyciszające).

Zasady higieny snu dla nastolatków:

  • stała godzina snu;
  • brak drzemek w ciągu dnia;
  • wywietrzona, chłodna sypialnia;
  • wyciszanie godzinę przed snem (brak telefonu, jedzenia, treningów);
  • brak napojów pobudzających po 16:00;
  • łóżko wyłącznie do spania.

"Wdrożenie oddziaływań behawioralnych w połączeniu z promowaniem aktywności w godzinach czuwania oraz stopniową redukcją ilości bodźców w godzinach wieczornych zwykle daje zadowalające rezultaty" – czytamy w opracowaniu WUM. Jednak jeśli przez około 2 tygodnie po wdrożeniu zasad nie będzie poprawy, należy skontaktować się ze specjalistą, psychiatrą lub neurologiem.

źródło: WUM, Narodowa Fundacja Snu, Journal of Medical Science