Tak wydostaniesz się z tonącego auta. Ta wiedza ocali Ci życie

Wypadek drogowy kończący się w wodzie to jeden z najtrudniejszych scenariuszy, z jakimi może zmierzyć się kierowca. Mimo że takie sytuacje zdarzają się rzadko, mogą mieć tragiczne konsekwencje – zwłaszcza jeśli nie wiemy, jak się zachować. Kluczem do przeżycia są proste zasady i szybka reakcja, najlepiej w ciągu pierwszej minuty od zanurzenia.
- Samochód tonie stopniowo — cały proces trwa od 2 do 8 minut, dając cenny czas na ucieczkę
- Drzwi są niemal niemożliwe do otwarcia pod wpływem ciśnienia wody, dlatego nie należy ich forsować
- Najbezpieczniejszym wyjściem jest wybicie lub opuszczenie bocznego okna w pierwszej fazie unoszenia pojazdu
- Kluczowy jest szybki i przemyślany plan działania zgodny z algorytmem pasy-szyby-dzieci-ucieczka
Jak wydostać się z tonącego auta?
Choć sceny z filmów sugerują, że samochód od razu znika pod wodą, w rzeczywistości proces ten trwa od dwóch do nawet ośmiu minut. Badania wykazały, że pojazd początkowo unosi się stabilnie na powierzchni (kołami w dół), by później przechylić się silnikiem w dół i zatonąć. To właśnie ta pierwsza faza — unoszenia — jest kluczowa dla naszej ucieczki.
Nie należy próbować otwierać drzwi – ciśnienie wody uniemożliwia to niemal od razu. Zamiast tego trzeba działać zgodnie z prostym algorytmem opracowanym przez dr. Gordona Giesbrechta, eksperta od sytuacji kryzysowych z Uniwersytetu Manitoby. Przeczytaj też: Alert RCB. Zakaz wchodzenia do wody przez cały lipiec
Cztery kroki, które mogą uratować życie
W sytuacji, gdy samochód niespodziewanie wpadnie do wody, każda sekunda ma ogromne znaczenie. Skuteczna ewakuacja wymaga szybkiego i przemyślanego działania, które może uratować życie Twoje oraz osób towarzyszących. Eksperci opracowali prosty, ale niezwykle skuteczny algorytm postępowania, który ułatwia wydostanie się z tonącego pojazdu. Znajomość i opanowanie tych czterech kroków — pasy, szyby, dzieci, ucieczka — to klucz do przetrwania w kryzysowej sytuacji.
1. pasy – najpierw odepnij swój pas bezpieczeństwa i przesuń fotel maksymalnie do tyłu
2. szyby – spróbuj opuścić boczne okno. Jeśli to niemożliwe, użyj zbijaka lub zagłówka, by wybić szybę
3. dzieci – najpierw ratuj starsze dzieci – będą w stanie lepiej współpracować i pomóc młodszym
4. ucieczka – opuść pojazd przez okno. Nie zabieraj ze sobą żadnych przedmiotów
Cała procedura powinna zakończyć się w ciągu jednej minuty. Im szybciej, tym lepiej – czytamy na stornie “gazeta.policja”.
Co jeśli nie zdążę się uwolnić?
Jeśli nie uda się opuścić pojazdu w fazie unoszenia, sytuacja staje się dramatycznie trudniejsza. Woda napływa, ciśnienie rośnie, szyby są nie do wybicia. Można jeszcze próbować wydostać się przez drzwi, ale dopiero wtedy, gdy wnętrze auta całkowicie wypełni się wodą i ciśnienie się wyrówna. To wymaga opanowania, wstrzymania oddechu i siły. Wiele osób nie doczekuje tej chwili.
Świadkowie takich zdarzeń powinni zachować spokój i przede wszystkim udzielać jasnych, prostych instrukcji osobom uwięzionym w pojeździe, pomagając im przetrwać ten dramatyczny czas. Fizyczna interwencja z zewnątrz, polegająca na próbie wyciągnięcia osób z wody lub pojazdu, powinna być przeprowadzana wyłącznie przez profesjonalnie przeszkolonych ratowników. Niezwykle istotne jest bowiem zachowanie bezpieczeństwa ratowników, ponieważ woda i szybko zmieniające się warunki nie wybaczają błędów, a nieumiejętna pomoc może skończyć się tragicznym w skutkach wypadkiem. Sprawdź też: Dodaj do wody i pij. Lekarz twierdzi, że nie ma nic lepszego na upały

Policja apeluje
Wielu funkcjonariuszy regularnie uczestniczy w ćwiczeniach ewakuacji z tonącego pojazdu. Takie szkolenia odbywają się m.in. w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie czy w garnizonie podkarpackim.
W sytuacji kryzysowej najważniejsze są spokój i zdecydowanie. Woda nie daje drugiej szansy – mówi mł. asp. Tomasz Wojtanowski, koordynator szkoleń na Podkarpaciu.
Ćwiczenia pokazują, że dobrze przygotowany ratownik potrafi wydobyć poszkodowanego z pojazdu pod wodą i bezpiecznie odholować go na brzeg. Jednak najlepszym ratownikiem dla siebie jesteśmy my sami — o ile wiemy, co robić. Dlatego policja apeluje, by każdy z nas poznał chociaż podstawowe zasady ewakuacji z tonącego pojazdu i, jeśli to możliwe, regularnie ćwiczył swoje umiejętności, bo w takich sytuacjach liczy się każda sekunda. Czytaj więcej: Czarny alert policji. Polacy muszą szczególnie uważać
Ryzyko utonięcia i niedotlenienia
Zanurzenie pojazdu w wodzie po wypadku stwarza poważne zagrożenie życia, przede wszystkim ze względu na ryzyko utonięcia. Dochodzi do niego, gdy woda dostaje się do dróg oddechowych, uniemożliwiając dopływ powietrza do płuc i tym samym odcinając organizm od niezbędnego tlenu. Brak odpowiedniej ilości tlenu może bardzo szybko doprowadzić do uszkodzenia mózgu oraz innych ważnych narządów.
Czas przeżycia bez dostępu do powietrza jest bardzo krótki i wynosi zaledwie kilka minut. W sytuacji stresu lub paniki ten czas może ulec znacznemu skróceniu. Dlatego kluczowe jest, aby jak najszybciej i skutecznie wydostać się z tonącego samochodu. Nawet drobne opóźnienie może drastycznie zmniejszyć szanse na przeżycie oraz pełny powrót do zdrowia.
W takich chwilach niezwykle istotne jest zachowanie spokoju, kontrolowanie oddechu oraz unikanie paniki, co zwiększa prawdopodobieństwo skutecznej ewakuacji i zmniejsza ryzyko poważnych następstw zdrowotnych. W sytuacji dłuższego zanurzenia niezbędna będzie natychmiastowa pomoc medyczna, która zminimalizuje ryzyko poważnych konsekwencji dla zdrowia. Przeczytaj też: Czym jest suche utonięcie? Lekarz tłumaczy
źródło: gazeta.policja.pl, Pacjenci.pl





































