Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Tak wydostaniesz się z tonącego auta. Ta wiedza ocali Ci życie
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 16.07.2025 15:20

Tak wydostaniesz się z tonącego auta. Ta wiedza ocali Ci życie

Tonący samochód
Policja radzi, jak wydostać się z tonącego samochodu. Fot. Shutterstock/Bilanol, Marek BAZAK/East News

Wypadek drogowy kończący się w wodzie to jeden z najtrudniejszych scenariuszy, z jakimi może zmierzyć się kierowca. Mimo że takie sytuacje zdarzają się rzadko, mogą mieć tragiczne konsekwencje – zwłaszcza jeśli nie wiemy, jak się zachować. Kluczem do przeżycia są proste zasady i szybka reakcja, najlepiej w ciągu pierwszej minuty od zanurzenia.

  • Samochód tonie stopniowo — cały proces trwa od 2 do 8 minut, dając cenny czas na ucieczkę
  • Drzwi są niemal niemożliwe do otwarcia pod wpływem ciśnienia wody, dlatego nie należy ich forsować
  • Najbezpieczniejszym wyjściem jest wybicie lub opuszczenie bocznego okna w pierwszej fazie unoszenia pojazdu
  • Kluczowy jest szybki i przemyślany plan działania zgodny z algorytmem pasy-szyby-dzieci-ucieczka

Jak wydostać się z tonącego auta?

Choć sceny z filmów sugerują, że samochód od razu znika pod wodą, w rzeczywistości proces ten trwa od dwóch do nawet ośmiu minut. Badania wykazały, że pojazd początkowo unosi się stabilnie na powierzchni (kołami w dół), by później przechylić się silnikiem w dół i zatonąć. To właśnie ta pierwsza faza — unoszenia — jest kluczowa dla naszej ucieczki.

Nie należy próbować otwierać drzwi – ciśnienie wody uniemożliwia to niemal od razu. Zamiast tego trzeba działać zgodnie z prostym algorytmem opracowanym przez dr. Gordona Giesbrechta, eksperta od sytuacji kryzysowych z Uniwersytetu Manitoby. Przeczytaj też: Alert RCB. Zakaz wchodzenia do wody przez cały lipiec

Cztery kroki, które mogą uratować życie

W sytuacji, gdy samochód niespodziewanie wpadnie do wody, każda sekunda ma ogromne znaczenie. Skuteczna ewakuacja wymaga szybkiego i przemyślanego działania, które może uratować życie Twoje oraz osób towarzyszących. Eksperci opracowali prosty, ale niezwykle skuteczny algorytm postępowania, który ułatwia wydostanie się z tonącego pojazdu. Znajomość i opanowanie tych czterech kroków — pasy, szyby, dzieci, ucieczka — to klucz do przetrwania w kryzysowej sytuacji.

1. pasy – najpierw odepnij swój pas bezpieczeństwa i przesuń fotel maksymalnie do tyłu

2. szyby – spróbuj opuścić boczne okno. Jeśli to niemożliwe, użyj zbijaka lub zagłówka, by wybić szybę

3. dzieci – najpierw ratuj starsze dzieci – będą w stanie lepiej współpracować i pomóc młodszym

4. ucieczka – opuść pojazd przez okno. Nie zabieraj ze sobą żadnych przedmiotów

Cała procedura powinna zakończyć się w ciągu jednej minuty. Im szybciej, tym lepiej – czytamy na stornie “gazeta.policja”.

Co jeśli nie zdążę się uwolnić?

Jeśli nie uda się opuścić pojazdu w fazie unoszenia, sytuacja staje się dramatycznie trudniejsza. Woda napływa, ciśnienie rośnie, szyby są nie do wybicia. Można jeszcze próbować wydostać się przez drzwi, ale dopiero wtedy, gdy wnętrze auta całkowicie wypełni się wodą i ciśnienie się wyrówna. To wymaga opanowania, wstrzymania oddechu i siły. Wiele osób nie doczekuje tej chwili.

Świadkowie takich zdarzeń powinni zachować spokój i przede wszystkim udzielać jasnych, prostych instrukcji osobom uwięzionym w pojeździe, pomagając im przetrwać ten dramatyczny czas. Fizyczna interwencja z zewnątrz, polegająca na próbie wyciągnięcia osób z wody lub pojazdu, powinna być przeprowadzana wyłącznie przez profesjonalnie przeszkolonych ratowników. Niezwykle istotne jest bowiem zachowanie bezpieczeństwa ratowników, ponieważ woda i szybko zmieniające się warunki nie wybaczają błędów, a nieumiejętna pomoc może skończyć się tragicznym w skutkach wypadkiem. Sprawdź też: Dodaj do wody i pij. Lekarz twierdzi, że nie ma nic lepszego na upały

Tonący samochód (1).jpg
Trudniej wydostać się z samochodu, który znalazł się już pod wodą. Fot. Shutterstock/Aliaksandr Antanovich

Policja apeluje

Wielu funkcjonariuszy regularnie uczestniczy w ćwiczeniach ewakuacji z tonącego pojazdu. Takie szkolenia odbywają się m.in. w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie czy w garnizonie podkarpackim. 

W sytuacji kryzysowej najważniejsze są spokój i zdecydowanie. Woda nie daje drugiej szansy – mówi mł. asp. Tomasz Wojtanowski, koordynator szkoleń na Podkarpaciu.

Ćwiczenia pokazują, że dobrze przygotowany ratownik potrafi wydobyć poszkodowanego z pojazdu pod wodą i bezpiecznie odholować go na brzeg. Jednak najlepszym ratownikiem dla siebie jesteśmy my sami — o ile wiemy, co robić. Dlatego policja apeluje, by każdy z nas poznał chociaż podstawowe zasady ewakuacji z tonącego pojazdu i, jeśli to możliwe, regularnie ćwiczył swoje umiejętności, bo w takich sytuacjach liczy się każda sekunda. Czytaj więcej: Czarny alert policji. Polacy muszą szczególnie uważać

Ryzyko utonięcia i niedotlenienia

Zanurzenie pojazdu w wodzie po wypadku stwarza poważne zagrożenie życia, przede wszystkim ze względu na ryzyko utonięcia. Dochodzi do niego, gdy woda dostaje się do dróg oddechowych, uniemożliwiając dopływ powietrza do płuc i tym samym odcinając organizm od niezbędnego tlenu. Brak odpowiedniej ilości tlenu może bardzo szybko doprowadzić do uszkodzenia mózgu oraz innych ważnych narządów.

Czas przeżycia bez dostępu do powietrza jest bardzo krótki i wynosi zaledwie kilka minut. W sytuacji stresu lub paniki ten czas może ulec znacznemu skróceniu. Dlatego kluczowe jest, aby jak najszybciej i skutecznie wydostać się z tonącego samochodu. Nawet drobne opóźnienie może drastycznie zmniejszyć szanse na przeżycie oraz pełny powrót do zdrowia.

W takich chwilach niezwykle istotne jest zachowanie spokoju, kontrolowanie oddechu oraz unikanie paniki, co zwiększa prawdopodobieństwo skutecznej ewakuacji i zmniejsza ryzyko poważnych następstw zdrowotnych. W sytuacji dłuższego zanurzenia niezbędna będzie natychmiastowa pomoc medyczna, która zminimalizuje ryzyko poważnych konsekwencji dla zdrowia. Przeczytaj też: Czym jest suche utonięcie? Lekarz tłumaczy

 

źródło: gazeta.policja.pl, Pacjenci.pl

"Cudowna woda" księdza Natanka. Jest reakcja sanepidu
Piotr Natanek
"Cudowna woda" księdza Natanka - co na to sanepid?
Ks. Piotr Natanek, jeden z najbardziej kontrowersyjnych duchownych w Polsce, znów wzbudza emocje. Tym razem za sprawą "cudownej wody" ze źródła w Grzechyni, którą promuje jako kojącą, wzmacniającą organizm i idealną dla dzieci oraz osób chorych. Produkt nosi nazwę "Asumpta Wniebowzięta" i choć nie ma oficjalnej ceny, ksiądz zachęca wiernych do jej nabywania. Do sprawy odniosła się już Państwowa Inspekcja Sanitarna, przypominając, że obrót żywnością – a więc także wodą pitną – musi spełniać konkretne wymogi.Ks. Piotr Natanek sprzedaje wodę ze źródła w Grzechyni, twierdząc, że działa kojąco i uspokajająco Sanepid przypomina, że taka działalność wiąże się z konkretnymi obowiązkami i normami Ksiądz Natanek od lat jest suspendowany przez Kościół katolicki i znany z kontrowersyjnych poglądów
Czytaj dalej
To stało się z ciałem Sławosza. Tak wygląda po powrocie z kosmosu, czeka go rehabilitacja
Sławosz Uznański-Wiśniewski
Fot. Axiom Space sławosza czeka rehabilitacja
Po dwóch tygodniach na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski powrócił na Ziemię w kapsule Dragon Grace. Jego ciało  musi teraz dostosować się ponownie życia do w ziemskich warunkach. Czeka go rehabilitacja i liczne badania. Co dokładnie dzieje się z jego ciałem? Wyjaśniamy.Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił z misji kosmicznej Ax-4 na Ziemię i trafił pod opiekę lekarzy – czeka go dwutygodniowa rehabilitacjaPobyt w mikrograwitacji mógł spowodować u Sławosza m.in. zaburzenia równowagi, możliwy zanik mięśni i objawy choroby kosmicznej – jego ciało potrzebuje adaptacjiW specjalistycznym ośrodku w Kolonii przejdzie badania i terapię – eksperci będą monitorować m.in. wpływ promieniowania kosmicznego na skórę i układ odpornościowy
Czytaj dalej