Statystyki dotyczące raka piersi w Polsce są niepokojące. Każdego roku około 20 tysięcy Polek słyszy diagnozę, a ponad 7 tysięcy umiera z powodu tej choroby. Współczynnik umieralności na raka piersi jest w Polsce wyższy niż w wielu krajach europejskich, co częściowo wynika z niskiej częstotliwości badań profilaktycznych.Regularne badania, zwłaszcza mammografia, są bardzo ważne w wykrywaniu raka piersi we wczesnym stadium, kiedy jest on najbardziej uleczalny. Niestety, wiele kobiet w naszym kraju nie korzysta z przysługujących im badań profilaktycznych. Wszystko przez m.in.brak wiedzy na temat konieczności regularnych badań, lęk przed diagnozą, a czasem też problemy z dostępem do opieki medycznej.Gdyby więcej kobiet korzystało z mammografii, znacznie łatwiej byłoby wykrywać zmiany nowotworowe na wczesnym etapie, co poprawiłoby rokowania i zwiększyłoby szanse na pełne wyleczenie. Eksperci wyjaśniają, że badania profilaktyczne są najskuteczniejszą formą ochrony przed rakiem piersi, a zwiększenie świadomości społecznej i dostępności badań mogłoby znacząco zmniejszyć śmiertelność z powodu tej choroby w Polsce.
Medycy z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach jako pierwsi zastosowali radioznacznik PET w związku z nieinwazyjnym obrazowaniem HER2 u 41-letniej pacjentki z rozsianym rakiem piersi. To metoda, która wykrywa zmiany niewidoczne w innych badaniach. Jak podaje szpital, wyniki badania wstępnej fazy pilotażowego badania okazały się dość obiecujące, natomiast zespół prowadził badania nad możliwością przewidywania reakcji na leczenie pacjentek z rakiem piersi.
Rak piersi to jedno z najpoważniejszych zagrożeń zdrowia i życia kobiet na całym świecie. Szacuje się, że każdego roku diagnozuje się 1,5 miliona nowych przypadków nowotworu piersi, a sam nowotwór odpowiada za blisko 400 tysięcy zgonów. Zdaniem naukowców te dane są jeszcze wyższe i wynoszą odpowiednio 2,3 miliona i 700 tysięcy. Najskuteczniejszą metodą obniżenia statystyk jest samobadanie, diagnostyka i podjęcie natychmiastowego leczenia.
Październik od lat uchodzi za miesiąc świadomości raka piersi, gdzie bardzo często porusza się tematy profilaktyki, natomiast znane i lubiane kobiety namawiają do badań oraz dzielą się osobistymi historiami.Anna Puślecka to dziennikarka oraz dyrektor kreatywna wydarzeń związanych z modą. Często opowiadała w mediach społecznościowych o swojej chorobie - raku piersi. W najnowszym wywiadzie postanowiła dać chorującym kobietom pewną cenną radę. Jaką?
Październik jest miesiącem świadomości raka piersi. To najczęściej występujący nowotwór u kobiet na świecie i najczęstsza przyczyna zgonu. Szacuje się, że co roku raka piersi rozpoznaje się u blisko 1,7 mln kobiet, a ponad 500 tys. umiera z tego powodu. Bardzo ważna oczywiście jest profilaktyka, a samobadanie piersi pozwoli uchronić się przed chorobą. Jak wykonać je prawidłowo?
Onkolodzy i pacjenci jednogłośnie przyznają - w raku piersi nastąpiły wielkie zmiany i wszystko wskazuje na to, że to nie koniec przełomów. Pacjentki chorujące na ten nowotwór przestały być anonimowe, dzielą się swoimi historiami i dodają nadziei dzięki grupom wsparcia. Każdego roku dowiadujemy się o nowych metodach diagnostyki czy leczenia tego nowotworu.
Monika Olejnik to jedna z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce. Słynie z ciętych ripost i barwnego języka. Niestety niedawno zdiagnozowano u niej nowotwór. Jak czuje się dzisiaj?Na Instagramie Moniki Olejnik pojawił się nowy wpis, na którym wspomniała walkę z chorobą. Nie zabrakło tam gorzkich słów o operacji onkologicznej i licznych podziękowań. Dziennikarka zdradziła też, co pomogło jej w walce z chorobą.
Naukowcy z Wielkiej Brytanii opracowali test krwi, który ich zdaniem pozwala przewidzieć nawrót raka piersi nawet 41 miesięcy przed potwierdzeniem diagnozy w badaniach. Ten ultraczuły test krwi zaprezentowany został podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO).Z danych przedstawionych podczas konferencji ASCO wynika, że nawrót raka wykryto średnio z 15-miesięcznym wyprzedzeniem przed pojawieniem się objawów lub wykryciem nowych ognisk choroby w badaniach obrazowych.
Po tym, jak księżna Kate powiedziała światu, że choruje na raka, słowa wsparcia płyną z całego świata. Także od znanych osób chorych onkologicznie. Wśród nich jest Shannem Doherty, gwiazda serialu “Beverly Hills, 90210”, która sama zmaga się z zaawansowanym rakiem piersi. Aktorka w jednym z najnowszych wpisów na Instagramie dodała otuchy księżnej, ale postanowiła również wbić szpilę wszystkim tym, którzy w tym trudnym dla Kate czasie wywołali na niej presję podzielenia się ze światem informacją o chorobie. Co napisała?
Janina Ochojska gościła w jednym z najnowszych odcinków "Dzień Dobry TVN". Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, która w 2019 r. zachorowała na raka piersi, opowiedziała w śniadaniowym programie TVN o walce z nowotworem, ale też obecnym stanie swojego zdrowia. Niedawno działaczka poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że została wyleczona z raka piersi. Teraz w studio śniadaniówki TVN Janina Ochojska pewnie wypowiedziała słowa: “Jestem zdrowa, było warto”.
Gabriela Kownacka było jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Zmarła w 2010 r. w wieku 58 lat po długiej walce z rakiem piersi. W Polsce 20 tysięcy kobiet rocznie dowiaduje się, że ma raka piersi. Jest on uznawany za jeden z największych zabójców Polek. To bardzo podstępna choroba, ponieważ zazwyczaj, kiedy zaczyna powodować objawy, jest już w stadium zaawansowanym.
Nie chorowała, nie paliła i piła alkohol okazjonalnie. Co więcej, wśród członków jej rodziny żadna kobieta nie miała raka piersi. Mimo to zachorowała, a nowotwór znajduje się w trzecim stadium. Sara Sidner, dziennikarka CNN, apeluje do kobiet, by badały piersi i robiły mammografię. W Polsce rak piersi stanowi 23% zachorowań i odpowiedzialny jest za 14% zgonów z powodu nowotworów złośliwych u kobiet.
Pomnik Chrystusa Króla w Rio de Janeiro, który razem z cokołem ma prawie 40 m. zmienił kolor na różowy. Tak Brazylijczycy chcą zwrócić uwagę na Miesiąc Świadomości Raka Piersi. Wydarzenie zostało zorganizowane przez brazylijską organizację non-profit Fundacao Laco Rosa, czyli Fundację Różowej Wstążki. Uczestniczyli w nim aktywiści i pacjenci walczący z rakiem.
Nie widmo śmierci i łysa głowa, wymioty po chemii (dziś już się nie wymotuje), ale czas przez rozpoczęciem leczenia – to w raku najgorsze – wspomina Jagna Kaczanowska, która zachorowała na nowotwór piersi.W poruszającej książce „Rak i dziewczyna" Jagna, dziennikarka i mama dzieli się swoim doświadczeniem życia z chorobą i daje innym kobietom nadzieję. Dla portalu Pacjenci.pl wraca do chwil, gdy zachorowała na nowotwór piersi:„Znajduję guzek w piersi na początku 2021 roku. Co to? Jest twarde i z całą pewnością wcześniej tego nie było. Umawiam się czym prędzej na usg, prywatnie – czym prędzej, czyli za jakieś dwa tygodnie. Przez ten czas nie panikuję, wcale, bo mój ginekolog twierdzi, że to jakiś stan zapalny. Oczywiście, że to stan zapalny – przecież, że nie rak! Pochodzę z długowiecznej rodziny. Przez ponad 15 lat byłam wegetarianką, od wielu lat uprawiam sport, mam swojego konia. Żyję zdrowo. Nie mam raka, no skąd!Niestety, lekarka, która robi mi usg, nie jest tego pewna. Podejrzanie długo trzyma głowicę w jednym miejscu. Potem sprawdza węzły chłonne: pod pachami, nadobojczykowe, pod żuchwą. Czysto. Poważnym głosem mówi, że powinnam wyrobić kartę DILO i zgłosić się do Narodowego Instytutu Onkologii. Zaczynam się bać. Mimo to – mam wrażenie, że to nie może być prawda. Przecież nie może mi się to stać, mam małe dzieci, własną firmę, ja… ja nie mogę mieć raka!