Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Wysoka cena za lot w kosmos. Sławosz badany pod kątem śmiertelnej choroby
Alina Gałka
Alina Gałka 16.07.2025 09:23

Wysoka cena za lot w kosmos. Sławosz badany pod kątem śmiertelnej choroby

Uznański wylądował
Astronauci są narażeni na podwyższone ryzyko raka skóry. Fot. KAPiF/Canva

Sławosz Uznański-Wiśniewski właśnie wrócił z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w ramach misji Axiom Mission 4 i przechodzi standardowe badania w centrum medycyny kosmicznej w Kolonii. Jednym z elementów tych badań jest dokładna ocena stanu skóry. Dlaczego? Ekspozycja na promieniowanie jonizujące w przestrzeni kosmicznej wiąże się z potencjalnym ryzykiem rozwoju nowotworów skóry.

  • Promieniowanie jonizujące uszkadza DNA i może inicjować nowotwory, w tym skóry
  • Astronauci są narażeni na podwyższone dawki tego promieniowania
  • Po każdej misji kosmicznej zaleca się badania skóry – w tym dermatoskopię znamion

Dlaczego skóra astronauty wymaga szczególnej kontroli?

Astronauci przebywający poza polem magnetycznym Ziemi narażeni są na znacznie wyższe dawki promieniowania jonizującego, głównie pochodzącego od promieniowania galaktycznego i słonecznego (GCR – Galactic Cosmic Rays, SPE – Solar Particle Events). Promieniowanie to przenika przez materiały statków kosmicznych i może uszkadzać DNA komórek, powodując mutacje inicjujące procesy nowotworowe.

– Astronauci przebywający w przestrzeni kosmicznej są narażeni na działanie wysokoenergetycznego promieniowania kosmicznego, które może uszkadzać DNA – zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio poprzez wolne rodniki – wyjaśnia w rozmowie z Polskim Radiem dr Piotr Grzyb.

Badania pokazują, że w czasie pobytu na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) astronauci mogą otrzymać od 50 do 2 000 razy większą dawkę promieniowania niż ludzie na Ziemi – w zależności od długości misji, aktywności słonecznej i ochrony statku kosmicznego.

sławosz Fot. KAPiF.jpg
Astronauci w przestrzeni kosmicznej  mogą otrzymać od 50 do 2 000 razy większą dawkę promieniowania niż ludzie na Ziemi. Fot. KAPiF

Znamiona barwnikowe pod szczególną obserwacją

Po powrocie astronauci są poddawani m.in. monitorowaniu zmian skórnych – w tym znamion melanocytowych, które mogą ulec przemianie w czerniaka. Długofalowe programy medyczne NASA i ESA przewidują ocenę dermatologiczną jako część tzw. Long-Term Medical Surveillance (LTMS) po zakończonej misji.

Zgodnie z aktualną wiedzą, czerniak i rak podstawnokomórkowy skóry to nowotwory, które mogą mieć związek z promieniowaniem jonizującym, choć dokładne mechanizmy i dane epidemiologiczne u astronautów wciąż są analizowane.

czerniak Fot. Ocskaymark/Getty Images.jpg
Pod wpływem promieniowania jonizującego zmiany skórne mogą ulec przemianie w czerniaka. Fot. Ocskaymark/Getty Images

Przeczytaj też: To stało się z ciałem Sławosza. Tak wygląda po powrocie z kosmosu, czeka go rehabilitacja

Czy ryzyko dla astronautów jest istotne?

Badania z lat 2010–2020 nie wykazały jednoznacznego wzrostu zachorowalności na raka skóry u astronautów NASA w porównaniu z populacją ogólną, ale eksperci zwracają uwagę na niedostateczny czas obserwacji i ograniczoną próbę. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) prowadzi własne rejestry, a powracający astronauci, tacy jak Sławosz Uznański, są włączani do długoterminowych programów monitorowania.

 

Źródła:
• Cancer risk from exposure to galactic cosmic rays: implications for space exploration by human beings, Cucinotta, Francis A et al., The Lancet Oncology, Volume 7, Issue 5, 431 – 435.
• pacjenci.pl
• polskieradio.pl
• unscear.org
 

Nie monetyzuj zdrowia, tylko je promuj. Ekspertka do celebrytów: "Macie wybór, zróbcie coś dobrego"
prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska krytykuje celebrytów wchodzących na rynek zdrowia
prof. Agnieszka Szuster-Ciesielka o celebrytach na rynku zdrowia Fot. UMCS, KAPiF,
Sprzedają "żelki na Hashimoto", suplementy dla trzylatków, pakiety badań warte tysiące złotych – wszystko pod hasłem "dla zdrowia”. Tymczasem eksperci alarmują: celebryci bez wykształcenia medycznego coraz częściej wchodzą w rolę doradców zdrowotnych, a ich rekomendacje mogą poważnie szkodzić pacjentom. – Nie suplementy są najgorsze, lecz to, że są przyjmowane na własną rękę, bez konsultacji z lekarzem – ostrzega prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolożka i immunolożka z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. W rozmowie z nami komentuje nieetyczne praktyki influencerów, tłumaczy mechanizmy dezinformacji i wskazuje, gdzie kończy się szerzenie edukacji zdrowotnej, a zaczyna osiąganie zysku kosztem innych.Niekontrolowane stosowanie suplementów, również z polecenia celebrytów, może być groźne dla zdrowiaPromowanie przez znanych influencerów niesprawdzonych produktów zdrowotnych może wprowadzać ludzi w błądKonieczne są przepisy ograniczające możliwość reklamowania suplementów przez osoby publiczne
Czytaj dalej
Suche igłowanie – skuteczna broń w walce z bólem. Jak wygląda i na co pomaga?
suche igłowanie
Fot. Shutterstock / Microgen suche iglowanie.png
Suche igłowanie to innowacyjna metoda stosowana w fizjoterapii, która skutecznie redukuje wiele rodzajów bólu. Może pomóc na ból ręki, nogi, pleców, poprawić ruchomość. Już jedna sesja może przynieść całkowitą ulgę. Niestety, o tym zabiegu mówi się zdecydowanie za mało. Na jakie dolegliwości może pomóc suche igłowanie i jak wygląda procedura? Wyjaśniamy.Suche igłowanie to technika terapeutyczna stosowana w leczeniu bólu mięśni i napięć, oparta na nakłuwaniu punktów spustowychDry needling pomaga na bóle kręgosłupa, rwę kulszową, urazy, ból nadgarstka i napięcia mięśnioweZabieg polega na nakłuciu mięśnia cienką igłą bez leków – efekt to rozluźnienie i ulga w bólu niekiedy już po jednej sesji
Czytaj dalej