Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdaniem Lekarza > Cukier i słodziki: Niewidzialni wrogowie płodności i metabolizmu
Redakcja Pacjenci.pl
Redakcja Pacjenci.pl 11.08.2025 18:39

Cukier i słodziki: Niewidzialni wrogowie płodności i metabolizmu

None
fot. Canva

Dr Tadeusz Oleszczuk, ginekolog położnik i naturopata, w rozmowie z serwisem Pacjenci.pl jednoznacznie wskazuje, że cukier i wszelkie słodkie substancje są największym sabotażystą gospodarki hormonalnej i płodności. Według niego, aż 20% ludzi jest uzależnionych od cukru, a mechanizm tego uzależnienia jest równie silny jak w przypadku narkotyków czy alkoholu. To uzależnienie, często kształtowane już od dzieciństwa, ma katastrofalne skutki dla naszego zdrowia metabolicznego i hormonalnego.

Fruktoza: Ukryte zagrożenie dla wątroby i receptorów

Szczególną uwagę dr Oleszczuk zwraca na fruktozę, zwłaszcza tę pochodzącą z soków owocowych, która jest pozbawiona błonnika. Podkreśla, że w przeciwieństwie do glukozy, fruktoza nie wywołuje wydzielania insuliny ani leptyny (hormonu sytości), co sprawia, że możemy jej spożywać nieograniczone ilości, nie czując się najedzonymi. To prowadzi do nadmiernego spożycia i siedem do dziesięciu razy silniejszej glikacji, czyli procesu, w którym fruktoza przykleja się do białek i receptorów, blokując ich działanie i niszcząc receptory hormonalne. Jak podał w rozmowie z serwisem Pacjenci.pl, fruktoza jest metabolizowana w podobny sposób jak alkohol, co może prowadzić do niealkoholowego stłuszczenia wątroby – problemu, który obecnie dotyka już 20% dzieci i 45% dorosłych w Stanach Zjednoczonych. Ponadto, fruktoza pobudza ośrodek nagrody w mózgu 2,5 raza silniej niż inne substancje, tworząc schemat, w którym cukier staje się nagrodą za stres, pogłębiając uzależnienie.

Słodziki: Chemia gorsza niż cukier?

Dr Oleszczuk ostrzega, że słodziki, takie jak te w napojach "zero kalorii", mogą być nawet dwa razy bardziej toksyczne niż tradycyjny cukier, ponieważ są to substancje chemiczne. Mimo braku kalorii, słodziki wprowadzają język i mózg w błąd, sygnalizując obecność słodyczy, co powoduje produkcję insuliny przez trzustkę. Co więcej, jak wyjaśnia dr Oleszczuk, słodziki blokują receptory na komórkach tłuszczowych, wydając im sygnał do gromadzenia tłuszczu. To sprawia, że osoby pijące napoje "zero" często tyją i są głodne wieczorem, mimo że marketingowo brzmi to "fajnie".

Wpływ cukru na płodność i cykle menstruacyjne

Wysoki poziom cukru, a zwłaszcza fruktozy, ma katastrofalny wpływ na płodność i regularność cykli menstruacyjnych. Dr Oleszczuk wyjaśnia, że fruktoza blokuje pulsy gonadotropin (GNRH) – hormonu wydzielanego z podwzgórza, który stymuluje przysadkę do produkcji FSH i LH, odpowiedzialnych za funkcjonowanie jajników i produkcję estrogenów oraz progesteronu. Brak regularnych pulsów prowadzi do zaburzeń miesiączkowania, braku owulacji i problemów z płodnością. Lekarze często przepisują progesteron w takich przypadkach, ale jak podsumowuje dr Oleszczuk, cukier "masakruje" te pulsy, co oznacza, że nie leczy się przyczyny problemu, a jedynie jego objawy. Zamiast polegać na lekach, dr Oleszczuk zachęca do podjęcia twardej decyzji: na 2-3 tygodnie całkowicie wyeliminować cukier i wszystko co słodkie z diety, pamiętając, że producenci dodają cukier do nawet 70-80% kupowanych produktów, takich jak keczup, pieczywo czy kurczaki.