Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Czemu większość ginekologów to mężczyźni? Lekarka wyjaśnia, a powód cię zdziwi
Alina Gałka
Alina Gałka 07.05.2025 08:43

Czemu większość ginekologów to mężczyźni? Lekarka wyjaśnia, a powód cię zdziwi

Większość ginekologów to mężczyźni
Fot. Canva

Chcesz umówić się do ginekolożki, ale większość specjalistów w okolicy to mężczyźni? Nic w tym dziwnego – właśnie oni częściej wybierają tę specjalizację. Dlaczego? Amerykańska lekarka zdradza fakt, który cię zdziwi!
 

Jak wybieramy ginekologa?

Według danych z raportu „Polka u ginekologa 2024” większość pacjentek przy wyborze ginekologa kieruje się przede wszystkim jego doświadczeniem i opiniami innych pacjentów, a nie samą płcią. Mimo to aż 45% kobiet nadal deklaruje, że czuje się bardziej komfortowo podczas wizyty u kobiety–ginekolożki.

Przeczytaj też: Tak wygląda wizyta u ginekolożki-zakonnicy. „Postawiła mi na czole krzyżyk”

Szczególnie młodsze pacjentki oraz osoby, które po raz pierwszy odwiedzają gabinet, częściej zwracają uwagę na płeć specjalisty, obawiając się skrępowania lub braku zrozumienia ich potrzeb. Co ciekawe, wśród kobiet powyżej 40. roku życia, odsetek tych, dla których płeć lekarza nie ma znaczenia, znacząco wzrasta.

Borelioza, czyli „mistrzyni kamuflażu”. Lekarka wyjawia, jakie choroby może przypominać 2-latek miał udar. Był w ciężkim stanie. "Tak małego pacjenta jeszcze nie mieliśmy"

Dyskryminacja sięga medycyny

Dlaczego więc to mężczyźni dominują w tej dziedzinie? Odpowiedź jest złożona i może zaskakiwać. Jak wyjaśnia Anita Mitra, brytyjska ginekolożka, która na Instagramie publikuje posty jako @gynaegeek, używane przez ginekologów

narzędzia są zazwyczaj projektowane z myślą o mężczyznach. Mają duże uchwyty, które mogą być niewygodne dla małych dłoni (mówię to jako osoba z małymi dłońmi) i jak dotąd nie słyszałam o firmie, która produkowałaby narzędzia dostosowane do mniejszych, kobiecych rąk, co zawsze zdumiewa ludzi, gdy im to mówię.

Przeczytaj też: Za te 3 rzeczy nigdy nie przepraszaj ginekologa

Ginekolodzy i położne

Kolejna kwestia, na jaką zwraca uwagę dr Anita Mitra, to intensywność szkolenia. Lekarze wybierają specjalizację pod koniec studiów, co zbiega się w czasie z momentem, gdy większość ludzi zakłada rodziny.

badanie ginekologiczne Fot. Getty Images/Canva.jpg
Płeć specjalisty ginekologii ma znaczenie przede wszystkim dla młodszych pacjentek. Fot. Getty Images/Canva

Ginekologia jest dziedziną mocno zbliżoną do chirurgii i z tego powodu wymaga bardzo angażującego szkolenia. Kobiety, które nie chcą poświęcać życia osobistego dla kariery, często decydują się na wybór mniej obciążającego zawodu, jakim jest położnictwo. Mężczyźni rzadziej przeżywają takie rozterki.

Dr Mitra dodaje, że kobiety wciąż niekiedy spotykają się z seksizmem w miejscu pracy, choć sytuacja powoli się zmienia. Zaznacza również, że problemy, które porusza, dotyczą nie tylko kobiet w zawodach medycznych, ale także poza nimi.

Przeczytaj też: Widuje owłosione pacjentki. Ginekolog mówi, co o nich myśli

Czym różni się ginekolog od położnika?

Ginekolog zajmuje się ogólnym zdrowiem intymnym kobiet – od dojrzewania, przez antykoncepcję, aż po menopauzę. Położnik natomiast koncentruje się na prowadzeniu ciąży, porodzie i opiece poporodowej. Co ciekawe, w Polsce położnik nie jest lekarzem – to odrębny zawód medyczny. W praktyce wielu ginekologów zajmuje się również położnictwem, co pozwala na kompleksową opiekę nad pacjentkami na każdym etapie życia.

Mimo że kobiety coraz częściej wybierają ginekologię jako swoją drogę zawodową, to realne bariery – od sprzętu zaprojektowanego z myślą o mężczyznach, po nierówności w systemie kształcenia i pracy – wciąż wpływają na ich reprezentację w tej dziedzinie.

Zmiana jest jednak możliwa, a coraz większa liczba pacjentek i lekarzy głośno mówi o potrzebie większej równości i dostosowania zawodu do potrzeb wszystkich. Bo zdrowie kobiet zasługuje nie tylko na empatię i zrozumienie, ale też na system, który uwzględnia ich perspektywę – także po drugiej stronie biurka.


Źródła:
https://www.huffingtonpost.co.uk/entry/why-so-many-male-gynaecologists_uk_637253e6e4b0ca9acf26fb41
https://www.pap.pl/mediaroom/33-mlodych-polek-unika-wizyt-u-ginekologa-powod-wstyd-i-skrepowanie?utm_source=chatgpt.com