Dzwonić na 112 czy 999? To sprawa życia i śmierci

Podejrzenie udaru lub zawału, groźny wypadek samochodowy. To tylko kilka sytuacji, w których o przeżyciu mogą decydować minuty, a nawet sekundy. Jak uzyskać profesjonalną pomoc medyczną możliwie najszybciej? Warto wiedzieć, w jaki sposób ją wzywać.
Centra Powiadamiania Ratunkowego
Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej w 2000 roku w Polsce wprowadzono numer alarmowy 112. Początkowo działał on równolegle z innymi numerami alarmowymi, jednak stopniowo jego rola rosła.
Od momentu utworzenia Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPR) w poszczególnych województwach, zaczęły one przejmować zgłoszenia alarmowe, zastępując tradycyjne dyspozytornie policji, straży pożarnej i pogotowia.
W 2018 zaczęły przejmować wszystkie zgłoszenia kierowane na numery 997 i 998. Dopiero operatorzy CPR przekazują zgłoszenia odpowiednim służbom ratunkowym, dzięki czemu cały system działa sprawniej. Jednak kiedy potrzebujemy szybkiej pomocy medycznej, lepiej wciąż dzwonić na 999. Przeczytaj: Mama czekała 8 godzin w szpitalu, a przywiozło ją tam pogotowie [LIST]
Numer alarmowy 999 wciąż działa
Obecnie wszystkie zgłoszenia na numery 997 i 998 przekierowywane są od razu do operatorów CPR. Docelowo ten sam los ma spotkać numer 999, jednak póki co w niektórych sytuacjach warto korzystać właśnie z niego – w ten sposób dodzwonimy się bezpośrednio do dyspozytora medycznego.
Wybór numeru 999, zamiast 112 może skrócić czas oczekiwania na pomoc nawet o dwie minuty. Chociaż z pozoru to niedużo, te dwie minuty robią olbrzymią różnicę w przypadku zagrożenia życia. Jak mówi ratownik medyczny Karol Bączkowski:
Jedna minuta bez tlenu dla człowieka, który nie oddycha, jest nieprzytomny, to jest 10% na przeżycie mniej.
Wtedy dzwoń na 999
Numery telefonów ratunkowych warto znać na pamięć, ale nie należy dzwonić na nie bez ważnego powodu; w ten sposób utrudniamy uzyskanie pomocy najbardziej potrzebującym. Skąd wiedzieć, czy twoja sytuacja wymaga kontaktu z dyspozytorem medycznym?
Zgodnie ze wskazówkami opublikowanymi w portalu pacjent.gov.pl, pogotowie należy wzywać wyłącznie w dwóch sytuacjach: bezpośredniego zagrożenia i w sytuacji nagłej, której skutkiem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu, uszkodzenie ciała lub utrata życia.
Przykładowe sytuacje, które wymagają wezwania zespołu ratownictwa medycznego to:
• utrata przytomności,
• zaburzenia świadomości,
• urazy powstałe w wyniku wypadku komunikacyjnego,
• bardzo wysoka gorączka z drgawkami i/lub objawami, które zwykle u danej osoby podczas gorączki nie występują,
• zatrzymanie akcji serca,
• ostry ból w klatce piersiowej lub ostry ból brzucha,
• drgawki,
• zaburzenia rytmu serca,
• nasilona duszność,
• uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi,
• masywny krwotok z dolnego odcinka przewodu pokarmowego,
• masywny krwotok z dróg rodnych,
• gwałtownie postępujący poród,
• ostre i nasilone reakcje uczuleniowe (wysypka, duszność) będące efektem zażycia leku, ukąszenia lub użądlenia przez jadowite zwierzę,
• zatrucia lekami, środkami chemicznymi lub gazami, połknięcie środka żrącego,
• rozległe oparzenia,
• udar cieplny,
• wyziębienie organizmu,
• porażenie prądem,
• podtopienie lub utonięcie,
• zadławienie się,
• agresja spowodowana chorobą psychiczną,
• próba samobójcza,
• upadek z dużej wysokości,
• rozległa rana będąca efektem urazu,
• urazy kończyny dolnej uniemożliwiające samodzielne poruszanie się.
Dyspozytor medyczny po przyjęciu zgłoszenia oceni sytuację. Może natychmiast wysłać karetkę na miejsce albo odmówić jej wysłania. W tym drugim przypadku musi podać przyczynę odmowy i udzielić ci wskazówek odnośnie dalszego postępowania. Przeczytaj: Będą opłaty za przyjazd karetki? Kontrowersyjny pomysł służby zdrowia

Jak wygląda rozmowa z operatorem 999?
Kiedy zadzwonisz na 999, dyspozytor będzie zadawał ci różne pytania. Na początek musisz powiedzieć co i gdzie się stało. Postaraj się nie panikować i podaj dokładny adres zdarzenia – łącznie z województwem, bo nazwy miejscowości w Polsce się powtarzają. Może poprosić też o podanie charakterystycznych obiektów w okolicy, co ułatwi ratownikom odnalezienie miejsca zdarzenia.
Postaraj się dokładnie opisać stan osoby poszkodowanej. Dyspozytor będzie chciał wiedzieć, czy ta osoba jest przytomna, czy porusza się i czy oddycha. Zapyta też o jej dane osobowe. Jeśli ich nie znasz, ważna będzie informacja na temat wieku – choćby orientacyjna. Przeczytaj: Zlewne poty – nieoczywisty objaw zawału. Skąd się bierze?
Na koniec dyspozytor poprosi również o twoje dane. W razie kłopotów z dojazdem ratownicy mogą kontaktować się z tobą w celu namierzenia adresu albo najkrótszej drogi dojazdu.
W trakcie rozmowy postaraj się zachować spokój i wykonywać polecenia dyspozytora. Nie rozłączaj się, dopóki dyspozytor nie zakończy rozmowy.
Źródła:
pacjent.gov.pl
portal.abczdrowie.pl



































