Fenomen "życia po śmierci". Co wiemy, na temat "życia po drugiej stronie"?
Umieranie i to, co dzieje się z naszą świadomością później, jest największą zagadką dla naukowców. Teoretycznie nie ma dowodów na życie po śmierci, ale prace i badania naukowe nadal trwają - naukowcy szukają dowodów, a swoje badania opierają na znajomości fizyki. Kościół od lat zajmuje stanowisko, że nasza dusza po śmierci idzie tam, gdzie powinna na podstawie naszego życia. Tylko czy “niebo”, “piekło” lub “czyściec” rzeczywiście istnieją?
Mózg żyje po śmierci
Chociaż nie ma dowodów naukowych na to, że istnieje życie po śmierci, to naukowcy mają niezbite dowody na to, że kiedy ustaje życie organizmu, mózg jeszcze pracuje - dotyczy to zarówno ludzi, jak i zwierząt. Wiemy to tak naprawdę od XVIII wieku, kiedy to francuski fizyk Antoine’a Lavoisier został skazany na śmierć przez ścięcie na gilotynie. Uczony umówił się z asystentem, że po ścięciu będzie mrugał oczami tak długo, jak da radę. Podobno jego mruganie trwało 20 sekund.
W 2011 roku naukowcy z Radboud University Nijmegen w Holandii udowodnili, że świadomość utrzymuje się nawet kilkadziesiąt sekund po śmierci. Swoje badania przeprowadzili na szczurach - więcej o nich przeczytasz tutaj: Czy mózg wie, że umarł?
Naukowcy odkryli też aktywność genów po śmierci - tuż po zgonie dochodzi do wzmożonej aktywności przeszło tysiąca genów, a stan ten może się utrzymywać nawet do 4 dni. Wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym “Open Biology”
Jednak to, że ciało funkcjonuje jeszcze po śmierci, nie jest dowodem na życie pozagrobowe.
Nie chciała umierać na scenie. Elżbieta Zającówna przed śmiercią walczyła z chorobą von Willebranda Taka wysypka na buzi dziecka to nie alergia. To rumień zakaźny – co to za choroba?Świadomość nie może się oddzielić od ciała
Choć nie znamy wszystkich praw wszechświata, to jednak dr Sean Carroll z California Institute of Technology uważa, że nie ma możliwości, aby ludzka świadomość mogła oddzielić się od ciała. Po prostu nie pozwalają na to prawa fizyki.
Jednak jest wiele przypadków, kiedy ludzie wybudzili się po śmierci klinicznej, wrócili do życia po reanimacji - a ich historie są różne. Bardzo często wskazują wręcz na to, że doświadczyli czegoś metafizycznego. Naukowcy nie mają tutaj pewności, choć wielu z nich uważa, że są to halucynacje. Inni skłaniają się ku nazwaniu ich doświadczeń fenomenem…
- Wizja tunelu pojawia się, gdy następuje zakłócenie w dostarczaniu krwi do mózgu. Pierwszą rzeczą, jaką widzisz, mdlejąc, jest zwężająca się wizja, po której następuje ciemność - powiedział neurolog dr Cameron Shaw w rozmowie z vice.com. - Mózg wyłącza się etapami. W pierwszej kolejności odchodzą te cechy, które czynią nas ludźmi, odpowiedzialne m.in. za świadomość samego siebie, poczucie humoru, wspomnienia i umiejętność mowy.
Jego teoria wskazuje, że najpierw umiera “dusza”, a potem dopiero ciało.
Doświadczenie śmierci dowodem na "życie po życiu"
NDE (czyli near-death experience) jest dla wielu ludzi dowodem na to, że istnieje równoległa, duchowa sfera, do której przenosi się nasza świadomość, kiedy ciało umiera.
Chrześcijaństwo głosi wiarę w życie po śmierci. Według Kościoła dusza zmarłego zostaje osądzona przez Boga i trafia tam, gdzie człowiek zasłużył całym swoim życiem. Wiara w nagrodę po śmierci (lub karę) jest powszechna w religiach - ma to motywować ludzi do dobrego życia i wystrzegania się złych uczynków.
Źródła
Debate: Is Death Final?, npr.org
There is NO life after death: Scientist insists afterlife is IMPOSSIBLE, express.co.uk
Zobacz też:
Żałoba po śmierci dziecka. Jak sobie poradzić z żalem?
Ten objaw raka pojawia się rano, gdy wstajesz. Nigdy go nie ignoruj
Rozwód to nie grzech? Stanowisko Kościoła się zmieniło