Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja
Pacjenci.pl > Zdaniem Lekarza > Operacje miejsc intymnych. Czy warto je robić?
Agnieszka  Sztyler-Turovsky
Agnieszka Sztyler-Turovsky 28.05.2024 10:00

Operacje miejsc intymnych. Czy warto je robić?

Waginoplastyka, ginekolog, operacja, zabieg
Magdalena Kuszewska, fot. Bartosz Pussak Photography dla Wydawnictwo FILIA/w tle: fot. M_a_y_a/Getty Images Signature/Canva.com

To przestały być zabiegi dla bogatych i próżnych. Robią je też ekspedientki i młodzi mężczyźni zarabiający średnią krajową. Przez kompleksy Polacy poprawiają usta, nosy, ale i narządy intymne. Jednak wielu osobom te zabiegi ratują zdrowie i psychikę.

Magdalena Kuszewska, fot. Bartosz Pussak Photography dla Wydawnictwo FILIA/w tle: PeopleImages.com - Yuri A/Shutterstock.com

– Kobiety zmieniają kształty swoich wagin, mężczyźni penisów, choć według lekarzy i wszelkich norm wszystko jest z nimi w porządku – mówi Magdalena Kuszewska, autorka książki „Gładko. O polskim wstydzie, obsesji młodości i intymnych operacjach plastycznych” w podcaście Pacjenci.pl „Zdrowo przegadane” na YouTube.

Niektórzy wzorują się na filmach dla dorosłych, bo nie wiedzą, że to jak wyglądają aktorzy i ich miejsca intymne na ekranie jest dziełem makijażu, obiektywu i filtrów. Innych w kompleksy wpędzają toksyczni partnerzy czy partnerki –  jedno niefortunne zdanie usłyszane w trakcie pierwszych doświadczeń potrafi zrujnować poczucie wartości w sferze seksualnej na całe lata.

„Lekarze odradzają tym osobom operację”

–  Ludzie potrafią szantażować żonę czy męża. Mówią wprost: „Nie mogę na ciebie patrzeć. Zmień się, zrób coś ze sobą, bo odejdę”, a czasem w zakamuflowany sposób. To jest przerażające i bardzo przemocowe – mówi Magdalena Kuszewska w podcaście „Zdrowo przegadane”. 

Decydowanie się na taki zabieg pod presją kogoś, kto nas nie akceptuje to absurd. Jeśli to zatrzyma partnera czy partnerkę, to zwykle tylko na chwilę. Potem i tak odejdzie. Lekarze odradzają takim osobom poprawianie miejsc intymnych.
Jednak większość osób prosi o takie zabiegi nie pod wpływem drugiej osoby, ale własnych kompleksów. Czasem są tak silne, że w ogóle uniemożliwiają wejście w związek.

– To jest straszne, że czasem jedno zdanie – zasłyszane dzieciństwie, albo na basenie, w szatni wuefu, czy od pierwszego partnera, czy partnerki, potrafi iść z nami przez życie latami. Towarzyszy nam w łóżku, w kuchni, na plaży. Wstydzimy się swojego ciała. Zasłaniamy się. Niezwykła jest siła rażenia słów i zawstydzenia – mówi Magdalena Kuszewska w podcaście „Zdrowo przegadane”.

„Do zabiegów okolic intymnych częściej niż moda pchają nas kompleksy”

W pewnych środowiskach wśród kobiet pojawiła się moda na waginoplastykę. – Rozmawiałam z przedstawicielką jednej z korporacji. Mówiła, że koleżanki z działu, które dobrze zarabiają, chodzą na takie zabiegi, bo była np. Sylwia i Karolina, więc idzie też Patrycja czy Małgosia – opowiada Magdalena Kuszewska w podcaście.

Jednak od lekarzy ginekologów i urologów więcej słyszała historii nie o fanaberiach pacjentów, ale o dramatach – wstydzie i problemach, które spowodował wstyd kompleksy.

– Najmłodszym pacjentem kliniki był 18 letni piłkarz, a najstarszą 80-letnia kobieta – zdecydowała się na waginoplastykę. Planowała zacząć nowe życie sanatoryjno-erotyczne i zapragnęła poprawić sobie okolicę intymną – mówi Magdalena Kuszewska.

„Anatomia rzadko, ale powoduje problemy ze współżyciem i infekcje”

Większość osób, które chce sobie coś poprawić ma wszystko w porządku z okolicami intymnymi. Jednak niektórym anatomia rzeczywiście uprzykrza życie. To kobiety, które z jej powodu nie mogą jeździć na rowerze, albo te, którym po porodzie zostały deformacje czy przerosłe blizny – powodują nie tylko dyskomfort psychiczny, ale i bolesne współżycie czy problemy z oddawaniem moczu. Wtedy waginoplastyka jest po prostu zabiegiem ratującym zdrowie fizyczne i psychiczne.

– Lekarze mówią, że nie ma norm, jak powinny wyglądać narządy intymne. A i tak wiele kobiet uważa np. że wargi sromowe mniejsze, jak sama nazwa wskazuje powinny być mniejsze i ukryte w większych. Jeśli anatomia jest inna i np. mniejsze wystają, to nie ma w tym nic dziwnego i złego, jeśli to nie powoduje żadnych problemów np. w uprawianiu sportu czy stanów zapalnych. Dopiero te nawracające problemy to rzeczywiste wskazanie do zabiegu – mówi Magdalena Kuszewska.

Polecamy: Samobadanie piersi krok po kroku

Dodaje, że internet jest pełen porad i przepisów dla kobiet i mężczyzn na to, jak poprawić wygląd intymnych miejsc. – Jedyne co mogę powiedzieć, to zaapelować: „jeśli już chcecie coś zrobić, to nie róbcie sobie tego w domu. Idźcie do lekarza, który ma duże doświadczenie w takich zabiegach".
Całej rozmowy wysłuchacie tu:

Przeczytaj też:

Pęcherz nadreaktywny. Co radzi fizjoterapeutka?

Ten krem kosztuje grosze, a jest skuteczny

Jak schudnąć z brzucha? Dietetyk podpowiada

 

Polecane