Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Podwoi się liczba pacjentów z bezdechem sennym. Winne globalne ocieplenie
Alina Gałka
Alina Gałka 18.06.2025 13:38

Podwoi się liczba pacjentów z bezdechem sennym. Winne globalne ocieplenie

Niebezpieczne zmiany klimatu
Ocieplenie klimatu nasila bezdech senny. Fot. grandriver Getty Images Signature

Australijscy naukowcy zbadali wpływ zmian klimatu na oddychanie podczas snu. Badacze z Flinders University przyjrzeli się mieszkańcom 29 krajów i wyciągnęli niepokojące wnioski. Wpływ globalnego ocieplenia na bezdech senny najmocniej odczują Europejczycy.

  • Do 2100 roku liczba pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym może się podwoić z powodu rosnących temperatur spowodowanych globalnym ociepleniem
     
  • Najbardziej narażeni na skutki cieplejszych nocy są Europejczycy, zwłaszcza ci bez dostępu do klimatyzacji
     
  • Bezdech senny pogarsza zdrowie i obniża produktywność, co może kosztować gospodarki nawet 98 miliardów dolarów w analizowanych krajach
     
  • Naukowcy apelują o pilne działania klimatyczne, ostrzegając, że rzeczywista skala problemu może być jeszcze większa niż pokazują dane

Niebezpieczny bezdech senny

Obturacyjny bezdech podczas snu (OSA) to zaburzenie oddychania, które charakteryzuje się zanikiem przepływu powietrza przy jednoczesnym zachowaniu ruchów oddechowych brzucha oraz klatki piersiowej. O bezdechu mówimy, gdy przepływ powietrza zatrzymany jest na przynajmniej 10 sekund. Obecnie częstość występowania tego typu schorzenia ocenia się na 9-26% dorosłej populacji.

Typowym objawem bezdechu sennego jest chrapanie, jednak skutki są odczuwalne również w ciągu dnia. Wśród dziennych objawów wymienia się m.in.:

• uczucie niewyspania mimo wielu godzin snu,
• zmęczenie po przebudzeniu,
• bóle głowy,
• wyschnięte śluzówki jamy ustnej, ból gardła,
• nadmierną drażliwość,
• spadek libido,
• osłabienie funkcji poznawczych.

Nieleczony bezdech senny zwiększa ryzyko wypadków, ale sprzyja też rozwojowi chorób przewlekłych, w tym schorzeniom układu sercowo-naczyniowego, chorobie Parkinsona i zaburzeniom nastroju.

Więcej niż bajka. Jak słuchowiska wspierają rozwój mowy, wyobraźni i relacji z dzieckiem 7 największych mitów na temat autyzmu. Tak naprawdę wygląda życie osób w spektrum

Globalne badanie nad bezdechem

Praca opublikowana w „Nature Communications” przedstawia wyniki pierwszego badania nad wpływem globalnego ocieplenia na oddychanie podczas snu. Ponad 116 tys. osób spędziło ok. 500 nocy na materacach wyposażonych w czujniki monitorujące ciężkość bezdechu sennego. Dane porównano z informacjami na temat temperatur w poszczególnych regionach.

Wnioski z przeprowadzonych analiz są niepokojące: jeśli nie uda się spowolnić globalnego ocieplenia, do roku 2100 obciążenie bezdechem sennym z powodu wzrostu temperatur w większości krajów może się podwoić. Przeczytaj też: Amazońska gorączka pojawiła się w Europie. Czym jest wirus Oropouche?

Naukowcy są zaskoczeni

Dr Bastien Lechat, ekspert ds. snu i główny autor publikacji przyznaje, że wyniki badania zaskoczyły samych naukowców. Zwraca uwagę na skalę problemu, a także na różnice dotyczące mieszkańców różnych rejonów:

Wyższe temperatury wiązały się z 45 proc. wzrostem prawdopodobieństwa wystąpienia OSA u śpiącej osoby w daną noc. Co ważne, wyniki te różniły się w zależności od regionu, przy czym mieszkańcy krajów europejskich odnotowywali wyższe wskaźniki OSA przy wzroście temperatury niż mieszkańcy Australii i Stanów Zjednoczonych, prawdopodobnie z powodu różnic w korzystaniu z klimatyzacji.

Współautor publikacji Danny Eckert dodaje, że badaniem objęto głównie osoby o wysokim statusie materialnym, które najprawdopodobniej mają dostęp do rozmaitych udogodnień, jak np. klimatyzacja. To znaczy, że rzeczywista skala problemu może być większa.

globalne ocieplenie Fot. Fernando Cortes/Canva.jpg
Wyższe temperatury wiązały się z 45 proc. wzrostem prawdopodobieństwa wystąpienia bezdechu sennego. Fot. Fernando Cortes/Canva

Przeczytaj też: Cała prawda o boreliozie w rozmowie z prof. Simonem. Czy jest się czego bać?

Koszty liczone w miliardach dolarów

Jeśli przewidywania naukowców się sprawdzą, skutki globalnego ocieplenia odczują nie tylko pacjenci. Pogorszenie stanu zdrowia i utrata produktywności w pracy przełożą się na poważne obciążenia finansowe. Mowa o wydatkach rzędu 98 miliardów dolarów tylko w 29 krajach objętych badaniem. Dr Lechat przekonuje, że konieczne są bardziej zdecydowane działania polityczne w kwestii zmian klimatu.


Źródła: pacjenci.pl, PAP

Jaki jest związek między suplementacją witaminą D a rakiem piersi? Naukowcy już wiedzą
kobieta
Naukowcy: witamina D pomaga leczyć raka piersi
Wiemy, że witamina D jest niezbędna dla odporności, mocnych kości, a nawet lepszego samopoczucia. Ale to nie koniec. Naukowcy z Brazylii wykazali, że jej rola może być jeszcze większa – może wspomagać leczenie raka piersi. Z nowego badania wynika, że suplementacja witaminą D znacząco zwiększa skuteczność chemioterapii. Wyniki są na tyle obiecujące, że naukowcy chcą je potwierdzić w badaniach na większą skalę.Suplementacja witaminą D może zwiększać skuteczność chemioterapii u kobiet z rakiem piersi W badaniu pacjentki przyjmujące witaminę D miały niemal dwukrotnie wyższy odsetek remisji niż te, które otrzymywały placebo „Witamina D jest łatwo dostępną i niedrogą opcją” – mówi współautor badania Eduardo Carvalho-Pessoa
Czytaj dalej
Rząd kombinuje przy emeryturach Polaków. Wszystkie dane jak na talerzu
premier Donald Tusk
premier Donald Tusk Fot. Anita Walczewska/East News
Rząd zmienia zasady dostępu do danych emerytalnych Polaków. Zamiast Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE), od 2026 roku prognozowaną wysokość emerytury sprawdzimy w aplikacji mObywatel. Nowe rozwiązanie ma uprościć dostęp do informacji z ZUS, OFE, PPK, IKE i innych źródeł. Czy nasze dane będą bezpieczne? Rząd zapewnia, że tak.CIE nie powstanie – zamiast tego emeryturę sprawdzisz w mObywateluWszystkie dane o emeryturze w jednym miejscu Dane użytkowników mają być chronione
Czytaj dalej