Polacy nagminnie stosują te środki na biegunkę. Lekarz przed nimi ostrzega!
Leczenie biegunki za pomocą antybiotyków bywa szkodliwe. Według danych WHO przepisywanie antybiotyków osobom mającym infekcje wirusowe jest często niepotrzebne. Co więcej, Polacy, jak na standardy europejskie, z antybiotyków korzystają często, również podczas leczenia biegunki. Dlaczego warto uważać na ten rodzaj terapii? O odpowiedź poprosiliśmy eksperta. Artykuł powstał na podstawie rozmowy z dietetykiem klinicznym mgr Karoliną Uszyńską-Pietraszko.
Leczenie biegunki podróżnych antybiotykiem – czy to konieczne?
Statystycznie każdy Polak ma biegunkę raz w roku. Przepisywanie antybiotyku jest najłatwiejszym rozwiązaniem tego problemu. Niestety, lekarze niekiedy robią tylko po to, by szybciej obsłużyć pacjenta. Jeszcze parę lat temu Polska była jednym z państw, w których leczenie biegunek za pomocą antybiotyków było powszechnym zjawiskiem. Mimo to antybiotyk na biegunkę warto mieć, szczególnie podczas wyjazdów za granicę:
„Jeśli wyjeżdżamy za granicę, warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym i poprosić o wypisanie antybiotyku na wypadek potrzeby. Biegunka podróżnych może być poważna, objawiać się gorączką i innymi dolegliwościami, dlatego ważne jest, aby na wszelki wypadek mieć ze sobą leki na receptę”. - powiedział dietetyk kliniczny mgr Karolina Uszyńska-Pietraszko.
Antybiotykoterapia to metoda leczenia, którą powinno się stosować tylko w szczególnych przypadkach – w pierwszej kolejności powinno się zadbać o właściwe nawodnienie organizmu:
„Pamiętajmy jednak, aby antybiotykoterapię traktować jako ostateczność, ponieważ antybiotyki są bardzo obciążające dla naszego układu pokarmowego. Po antybiotkoterapii nasz organizm wraca do siebie nawet pół roku. Lekiem pierwszego rzutu powinien być wspomniany wcześniej adsorbent, np. węgiel aktywny. W sytuacji, kiedy nie będzie przynosić poprawy, stosujemy antybiotyk, najczęściej w duecie z lekiem zapierającym, takim jak loperamid”. - powiedział dietetyk kliniczny mgr Karolina Uszyńska-Pietraszko.
Jak nawadniać organizm podczas ostrej biegunki?
Nawadnianie to podstawowy sposób leczenia biegunki. Płynami nawadniającymi nie powinny być jednak soki owoce, warzywne ani napoje gazowane – w przeciwnym wypadku może dojść do nasilenia biegunki. Najskuteczniejsze są doustne płyny nawadniające z glukozą i elektrolitami, lecz jeśli ich nie ma, choremu można podać nawet lekko posoloną woda lub herbata.
• Gdy odwodnienie jest łagodne, w pierwszym jego etapie, chory powinien w ciągu 3-4 godzin przyjmować 50 ml płynu na kilogram masy ciała.
• Gdy odwodnienie jest średniego stopnia, wtedy chory powinien przyjmować ok 50-100 ml płynu na każdy kilogram masy ciała.
• Gdy chory odda jeden biegunkowy stolec, powinien uzupełnić 5-10 ml płynów na kg masy ciała.
• Najlepszy sposób przyjmowania płynów to droga doustna.
W trakcie ostrej biegunki niektórzy lekarze zalecają 1-lub 2-dniową głodówkę, o ile nie ma ku temu przeciwwskazań. Gdy objawy ustępują, chory powinien unikać alkoholu, kofeiny, surowych warzyw i owoców oraz mleka.
Biegunce podróżnych można zapobiegać
Przede wszystkim należ zadbać o higienę rąk. Należy unikać wkładania ich do ust. Wskazane jest częste mycie i dezynfekowanie dłoni. Równie ważne jest dbanie o higienę pokarmów:" Powinniśmy unikać spożywania nieprzegotowanej wody. Jeśli nie mamy dostępu do czajnika, warto kupować wodę butelkowaną, która jest przebadana i czysta. Pamiętajmy też, aby unikać lodu, ponieważ nie wiadomo z jakiej wody został zrobiony. Niestety nie wszystkie bakterie jesteśmy w stanie zniszczyć poprzez niską temperaturę. Zazwyczaj do ich eliminacji stosuje się wrzątek lub promieniowanie UV”. - powiedział dietetyk kliniczny mgr Karolina Uszyńska-Pietraszko.
