Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Rząd wprowadza rekordowy zasiłek. Nawet 6450 zł dla wszystkich
Daria  Siemion
Daria Siemion 28.08.2024 07:23

Rząd wprowadza rekordowy zasiłek. Nawet 6450 zł dla wszystkich

Bankomat, karta do bankomatu, wypłacanie pieniędzy
Fot. Shutterstock / GBJSTOCK

Śmierć bliskiej osoby to jedno z najtrudniejszych doświadczeń w życiu człowieka. Strata, smutek i żałoba często łączą się z niespodziewanym obciążeniem finansowym związanym z organizacją pogrzebu. Rosnące koszty usług pogrzebowych sprawiają, że wielu osób nie stać na godny pochówek bliskiego.

W odpowiedzi na te problemy, rząd planuje podniesienie zasiłku pogrzebowego, co ma poprawić sytuację osób dotkniętych tragedią. Komu przysługują te pieniądze, o ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy i jak radzić sobie z żałobą? Zapytaliśmy o to ekspertów.

Nowe zasady zasiłku pogrzebowego – wzrost świadczenia

Podczas konferencji prasowej 13 sierpnia 2024 roku Minister Finansów Andrzej Domański ogłosił szczegóły dotyczące nowego projektu. Zgodnie z planami, jednorazowa wypłata zasiłku pogrzebowego wzrośnie do 6450 zł, a zmiany te obejmą każdego obywatela bez względu na wiek czy dochody. To istotny wzrost w porównaniu do obecnej kwoty 4 tys. zł, która niekiedy nie wystarczała na pokrycie kosztów pogrzebu.

Minister Domański zaznaczył, że decyzja o zwiększeniu zasiłku oparta jest na analizach ekonomicznych i społecznych, które wykazały konieczność większego wsparcia w tych trudnych chwilach. Polityk przekazał, że zasiłek będzie przysługiwał nie tylko członkom rodziny, ale również innym osobom czy instytucjom, które poniosły koszty pogrzebu, jak pracodawca, gmina, dom pomocy społecznej czy kościół.

Cmentarz
Wielu osób nie stać na organizację  pogrzebu Fot. East News / Arkadiusz Ziółek
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów i wdowców. Kto nie dostanie świadczenia? Chorujesz przewlekle? Należą Ci się dodatkowe pieniądze z ZUS. Nawet 1780 zł miesięcznie

Trudne doświadczenie żałoby – jak sobie z nim radzić?

Utrata bliskiej osoby może być ogromnym wstrząsem, zwłaszcza jeśli odchodzi nagle lub w młodym wieku. Proces żałoby, który może trwać nawet rok, jest naturalnym etapem radzenia sobie ze stratą. Jednak w niektórych przypadkach żałoba może przeistoczyć się w depresję, czemu sprzyja samotność.

Jak zauważa w rozmowie z Pacjentami psycholog i certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna, mgr Anna Tulczyńska: – Żałoba trwająca około roku jest uznawana w psychologii i psychiatrii za normę. Jeśli jednak się przedłuża, warto się temu przyjrzeć i skorzystać z pomocy. 

Bezpłatna linia wsparcia psychologicznego pod numerem 800 70 2222 oferuje pomoc psychologiczną dla osób w kryzysie emocjonalnym, również dotkniętych żałobą.

Pacjenci, jeśli byli w kilkudziesięcioletnim dobrym związku i owdowieli, przychodzą z zaburzeniami snu, albo delikatnymi stanami lękowymi, ale nie od razu po śmierci partnera czy partnerki. Bo na początku mają dużo zajęć – formalności związanych z pochówkiem, a po pogrzebie spotykają się na stypie z całą rodziną. Potem, gdy wszyscy się rozjadą i okazuje się, że taka osoba nie ma dzieci i wnuków, albo mieszkają oni daleko. Wtedy pojawia się uczucie totalnej pustki i braku sensu życia – tłumaczy Pacjentom dr Grzegorz Opielak, psychiatra z Centrum Terapii Dialog w Warszawie.

Brak pieniędzy na leczenie i pogrzeb – rzeczywistość wielu Polaków

Według danych GUS, w 2023 roku wskaźnik ubóstwa relatywnego wynosił około 13,6 proc., co oznacza, że wielu osób nie stać na pokrycie kosztów pogrzebu. Pogrzeb, który w dużych miastach może kosztować od 7 do nawet 12 tys. zł, stanowi poważne obciążenie finansowe, szczególnie dla rodzin o niskich dochodach, osób samotnych i emerytów.

Ubóstwo ma również negatywny wpływ na dostęp do leczenia. W Polsce długie kolejki do lekarzy na NFZ są powszechnym problemem, co zmusza wielu pacjentów do korzystania z wizyt prywatnych. Niestety, nie wszystkich na nie stać, co może prowadzić do opóźnienia diagnozy, braku leczenia i w konsekwencji przedwczesnej śmierci.

Szczególnie trudna sytuacja dotyczy osób starszych, z niepełnosprawnością i przewlekle chorych, którzy muszą regularnie odwiedzać specjalistów, ale ze względu na brak środków zmuszeni są rezygnować z prywatnych wizyt lub czekać miesiącami na termin w ramach NFZ. Przypomnijmy, że w woj. mazowieckim na wizytę u kardiologa czeka się średnio 200 dni…

Zobacz też:
Po czym poznać, że bliski umiera? 5 oznak, że ukochana osoba odchodzi

Chmura dwutlenku siarki nad Polską. Jakie są skutki wdychania toksycznych gazów?

Najbardziej jadowity pająk w Polsce. Można go spotkać w piwnicy