Suplementy mogą szkodzić wątrobie. Te preparaty są szczególnie groźne
Polacy zażywają coraz więcej suplementów diety. Zatrważający jest jednak fakt, że wielu z nas stosuje je na własną rękę. Konsekwencje tego bywają tragiczne. Zażywanie suplementów diety, bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem lub z dietetykiem, może zrujnować wątrobę. Które suplementy w szczególności stanowią zagrożenie dla wątroby? Jak rozpoznać, że przedawkowaliśmy dany preparat? Wyjaśniamy.
Polacy uwielbiają suplementy
Do takiego wniosku można dojść po zapoznaniu się z wynikami badań, których wykonanie zlecił jeden z producentów suplementów. Okazuje się, że 67% Polaków zażywa preparaty tego typu. Największą popularnością cieszą się suplementy witaminowo-mineralne. W drugiej kolejności najchętniej kupujemy suplementy poprawiające wygląd skóry, włosów i paznokci. Na trzecim miejscu znajdują się suplementy wzmacniające stawy i kości.
Niepokojący jest fakt, że wielu z nas stosuje suplementy na własną rękę. Z badań wynika, że tylko co piąty użytkownik suplementów w kraju nad Wisłą konsultuje się w tej sprawie z farmaceutą, lekarzem czy dietetykiem: „efektem nadużywania suplementów diety może być uruchomienie mechanizmu, który prowadzi do tzw. metabolicznego zapalenia wątroby, co może w konsekwencji prowadzić do włóknienia, a następnie do marskości wątroby”. - powiedział w rozmowie z Menadżerem Zdrowia dr Jarosław Drobnik.
8 produktów na obniżenie cholesterolu. Koniecznie włącz je do diety! Takie sygnały wysyła wątroba uszkodzona przez suplementy i leki. Wielu chorych myśli, że to zwykłe osłabienie!
Które suplementy szkodzą wątrobie?
Zagrożeniem dla wątroby w szczególności są preparaty na przyrost masy mięśniowej. Nierzadko zawarte są w nich substancje, o których nie przeczytamy na etykiecie, takie jak np. sterydy anaboliczne. Szkodliwe okazać się mogą także ziołowe tabletki i proszki wspomagające odchudzanie – jednym z nich jest ekstrakt z zielonej herbaty, zawierający katechiny. Katechiny w dużej dawce są toksyczne dla wątroby. Co więcej, część z nas może być szczególnie wrażliwa na ich działanie. Spożywanie suplementów może spowodować również hiperwitaminozę, czyli zbyt wysokie stężenie witamin i minerałów w organizmie.
Mimo to nie zawsze łatwo jednak ustalić, które suplementy są szkodliwe. Wiele osób nierzadko stosuje nawet kilkanaście preparatów jednocześnie. Dlatego przed suplementacją zawsze warto wykonać badania:
„Warto przyjrzeć się temu, dlaczego mamy niedobory niektórych witamin i składników mineralnych. Przyczyną mogą być różne schorzenia, o których nie wiemy, np. nieszczelne jelita. Należy więc znaleźć źródło problemu. Warto zrobić cały pakiet badań, nie tylko na poziom danego składnika, który chcemy suplementować. Morfologia z rozmazem TSH i lipidogram to podstawowe badania, które należy wykonać. Pamiętajmy, że suplementy mają nam służyć jako dopełnienie terapii, a nie maskować problem”. - powiedziała psychodietetyk SaskaMed Katarzyna Sobolewska.
- Pamiętajmy, że nadmiar witamin jest równie szkodliwy dla zdrowia, jak i ich niedobór!
Jak rozpoznasz, że przedawkowałeś suplement diety?
- przedawkowanie magnezu – biegunka, zaparcia, ból głowy, zawroty głowy,
- przedawkowanie potasu – zaburzenia rytmu serca, zaburzenia czucia,
- przedawkowanie żelaza – zaparcia, zawroty głowy, nudności, przewlekłe zmęczenie, problemy ze snem, suchość skóry, wypadanie włosów,
- przedawkowanie chromu – obniżone wchłanianie żelaza,
- przedawkowanie witaminy C – u niektórych może spowodować tworzenie się kamieni nerkowych i powodować dolegliwości ze strony układu nerwowego i pokarmowego,
- przedawkowanie witaminy D – stany depresyjne, senność, dolegliwości trawienne,
- przedawkowanie witaminy E – ból głowy, zmęczenie, problemy z trawieniem, problemy ze wzrokiem.
Przedawkowanie witaminy A może zwiększyć ciśnienie płynu mózgowo-rdzeniowego, śpiączkę i śmiertelnie uszkodzić narządy. Zagrożenie dla życia stanowi także przyjmowanie bardzo wysokich dawek witaminy D przez długi czas – skutkiem tego bywa hiperkalcemia, mogąca prowadzić do śmierci.