Te produkty najbardziej szkodzą naszym jelitom. Wyjaśnia dietetyk

Współczesny styl życia, choć często na pewno wygodny, niesie ze sobą wiele zagrożeń dla zdrowia naszych jelit. Chodzi o przetworzoną żywność, nadużywanie farmakoterapii, a przede wszystkim wszechobecny stres – nasze jelita są nieustannie narażone na czynniki, które mogą zaburzać ich delikatną równowagę i prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Zrozumienie tych cichych niszczycieli to pierwszy krok do skutecznej ochrony mikrobiomu. Opowiedział nam o tym dietetyk Jakub Mauricz w programie „Zdrowo przegadane” na kanale Pacjenci.pl
- Współczesna dieta zachodnia, bogata w przetworzone produkty, jest jednym z głównych wrogów zdrowych jelit
- Nadużywanie antybiotyków i leków na zgagę może niszczyć mikrobiom jelitowy na lata
- Stres psychiczny i fizyczny, niedobór snu oraz brak aktywności fizycznej również znacząco osłabiają kondycję jelit
Zachodnia dieta to recepta na kłopoty jelitowe
„Niestety stresory stały się czymś, co traktujemy jako element codziennego życia. Warto jednak pamiętać, że można je podzielić na dwie sfery: psychiczną i fizyczną. Sfera psychiczna jest dość oczywista — to wszystko, co dzieje się w domu lub w pracy: problemy z dziećmi, z mężem, żoną czy partnerką, kłopoty z szefem albo współpracownikami. Czasami po prostu pojawiają się tarcia na tej linii” – mówi w rozmowie z Martą Sadkowską dietetyk, Jakub Mauricz.
Jednym z najpotężniejszych czynników niszczących mikrobiom jest dieta w modelu zachodnim. Charakteryzuje się ona wysokim spożyciem produktów przetworzonych, bogatych w sól, cukry rafinowane i konserwanty, a jednocześnie ubogich w błonnik i składniki nutraceutyczne, takie jak polifenole. Warzywa i owoce dostarczają nie tylko antyoksydantów, ale także substancji prebiotycznych, które stanowią pożywkę dla „dobrych” bakterii jelitowych. Ich brak w diecie prowadzi do dysbiozy, czyli zaburzenia równowagi mikroflory jelitowej.
Istotne jest, aby dbać o równowagę między różnymi typami bakterii w jelitach, a dieta uboga w błonnik i świeże produkty niestety temu nie sprzyja.
Przeczytaj też: Dobre praktyki zdrowotne pomagają utrzymać mikrobiotę w równowadze
Zgubna farmakoterapia – antybiotyki i inhibitory pompy protonowej
Nadużycie farmakoterapii to kolejny poważny problem. Antybiotyki, choć ratują życie, często są stosowane niepotrzebnie, na przykład w przypadku infekcji wirusowych, których nie są w stanie pokonać. Szczególnie szkodliwe są antybiotyki o szerokim spektrum działania, stosowane wielokrotnie w krótkim czasie. Mogą one niszczyć mikrobiom jelitowy na okres od czterech miesięcy do nawet czterech lat, co wymaga długotrwałej probiotykoterapii.
„Nadużyciu farmakoterapii z jednej strony antybiotyki wiemy, że to są leki, które ratują życie, z drugiej strony mamy też nadużycia, bo ktoś jest przeziębiony, czyli ma infekcję wirusową, no a wirusów antybiotyk nie pokona” – mówi Jakub Mauricz.
Inhibitory pompy protonowej (IPP), czyli leki na zgagę i refluks, również są nadużywane. Powinny być stosowane objawowo przez kilka tygodni, jednak wielu pacjentów przyjmuje je miesiącami, a nawet latami, co negatywnie wpływa na środowisko jelitowe. Jakub Mauricz dodaje, że „farmakoterapię, alkohol, żywienie to są chyba takie trzy kluczowe sprawy, które potrafią niszczyć nasz mikrobiom”.
Przeczytaj też: Nie daj się nabrać na pakiety jelitowe za setki złotych. Ekspertka: ‘To nieuczciwe wobec pacjenta"
Stres i niezdrowy styl życia – niewidzialni agresorzy
Poza dietą i lekami, nasz styl życia również odgrywa kluczową rolę w kondycji jelit. Przewlekły stres, zarówno psychiczny (problemy w pracy, w relacjach), jak i fizyczny (brak snu, przewlekłe stany zapalne np. łokieć tenisisty, kontuzje, problemy z higieną jamy ustnej), znacząco obciąża organizm. Kortyzol, hormon stresu, jest wydzielany w większych ilościach, aby gasić stany zapalne, co w dłuższej perspektywie jest wyczerpujące. Nawet zarwana nocka zaburza regulację rytmu dobowego, co ma negatywny wpływ na jelita.
Siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, odwodnienie (60% Polaków jest odwodnionych) oraz niedobór błonnika w diecie to kolejne czynniki, które z czasem prowadzą do poważnych problemów jelitowych. Wszystkie te elementy kumulują się, osłabiając naturalne mechanizmy obronne organizmu i prowadząc do pogorszenia stanu zdrowia jelit.
Jeśli jesteś ciekaw tego tematu, zapraszamy do obejrzenia całego wywiadu na kanale Pacjenci.pl.





































