Te sery z Biedronki to pułapka. Dietetyk mówi jasno, czego nigdy nie kupować

Polacy uwielbiają żółty ser, który jest, tuż obok wędliny, najczęstszym dodatkiem do kanapek. Jednak nie każdy żółty ser jest zdrowy, trzeba wiedzieć, na co zwrócić uwagę przy zakupie. Dietetyk jasno mówi, czego nigdy nie kupować w popularnym sklepie. Te sery mogą nawet zaszkodzić!
Sery z Biedronki to nie sery?
Polacy często kupują żółty ser - a wybór jest ogromny. Mamy sery topione, żółte, pleśniowe, owcze, krowie, kozie, wybór jest ogromny. Ale trzeba dobrze wybrać, bowiem nie każdy ser będzie zdrowy. Nie każdy produkt o nazwie ser będzie też de facto serem. Niektóre w składzie mleko będą mieć na szarym końcu.
Dietetyk Michał Wrzosek postanowił wziąć pod lupę sery z Biedronki. ulubionego marketu Polaków. Wskazał trzy produkty, których należy unikać, bo niewiele z serem mają wspólnego. Oczywiście takie produkty można znaleźć i w innych sklepach, dlatego na koniec poradził, jak sprawdzić, czy dany ser jest rzeczywiście dobry i nie mówimy tu o walorach smakowych.
Polecamy: Najzdrowsi ludzie dodają do kawy zamiast cukru. Zbija LDL, chroni jelita i odporność
Tego nigdy nie kupuj
Najgorszym wyborem według dietetyka dr Michała Wrzoska jest ser topiony ze szczypiorkiem marki „Światowid”.
Ser to tylko 50 procent tego produktu. Reszta to woda, masło i emulgatory. Słaby jest ten ser topiony ze szczypiorkiem.
Następnie odraza on kupowanie sera emmentaler do smarowania marki „Światowid”.
Samego emmentalera jest tu zaledwie około 25 procent, a w porównaniu do zwykłego serka śmietankowego, mojego ulubionego na kanapki, ma trzy razy więcej soli.
Trzecim produktem, którego kupowanie odradza to ser gouda w plastrach marki „VioLife”.Jest drogi, nie ma białka i ma dużo nasyconych kwasów tłuszczowych. Więc jeśli myślisz, że jest zdrowszy niż zwykły ser żółty, to wcale tak nie jest.
Jak kupić dobry ser?
Kupując ser, podobnie jak wszystko inne, trzeba koniecznie przeczytać skład produktu i ocenić go pod kątem przetworzenia i zawartości składników - im prostszy skład, tym lepiej. Bez zbędnych sztucznych dodatków, konserwantów czy wzmacniaczy smaku.
W przypadku sera skład powinien być krótki - jeśli jest długi, to jasne, że ma wiele sztucznych dodatków. Ale w przypadku żółtego sera jest też jeszcze jeden protip - zwróć uwagę również na termin przydatności – jeśli będzie on podejrzanie długi – oznacza to, że produkt jest nafaszerowany konserwantami.
Najlepiej kupować sery na specjalnych wyspach w supermarketach lub w delikatesach, gdzie są świeże i często krojone na miejscu, co gwarantuje lepszą jakość i smak. Pamiętaj, że w razie wątpliwości zawsze możesz zapytać sprzedawcę o skład produktu.
Polecamy: Zapychają jelita, powodują choroby. Wystrzegaj się tych produktów





































