To pierwsza taka operacja w Polsce. Pacjentowi usunięto guza mózgu przez oczodół

To pierwszy taki zabieg w Polsce

To pierwszy taki zabieg w Polsce - operacja usunięcia guza mózgu przez oczodół. Niedawno pochwalili się nią lekarze z kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK) w Białymstoku.

W głowie 71-letniego mężczyzny rozwinął się oponiak. To najczęściej łagodny guz mózgu, a większość z nich rośnie powoli, przez lata nie dając żadnych objawów. Dokładna przyczyna ich powstawania nie jest jednak znana.

 

Lekarze do guza dostali się przez małe nacięcie

Lekarze do guza dostali się przez małe nacięcie w zmarszczce powieki.

Lekarz powiedział: "jeśli się pan zgodzi, będzie pan pierwszym pacjentem w Polsce, który przejdzie taką operację". Tak jak lekarz powiedział – od kogoś trzeba zacząć. Cieszę się, że akurat ode mnie - powiedział w rozmowie z TVN 24, Andrzej Witkowski, 71-letni pacjent z Łomży.

Lekarze z Białegostoku usunęli w całości guza, który znajdował się na podstawie środkowego dołu czaszki, blisko nerwu wzrokowego. Ta lokalizacja, ale również wielkość wcześnie wykrytego guza sprawiała, że można było operować przez oczodół, a nie na przykład przez nos - tak wyjaśniali lekarze na konferencji prasowej. Pacjent wyszedł już do domu i czuje się dobrze.

 

Jak przebiega taka operacja?

Dr Robert Chrzanowski z Kliniki Neurochirurgii wyjaśnił, że operacja przez oczodół-rozwiązanie stosowane dopiero od kilku lat - była dla pacjenta minimalnie inwazyjna. Podkreślił, że tradycyjnie trzeba by było wykonywać kilkunastocentymetrowe cięcie, zaczynające się przed uchem i prowadzące nad czoło. Zdradził, że dotarcie przez oczodół niesie ze sobą mniej ryzyka związanego z funkcjonowaniem mózgu.

“ Okazuje się, że poprzez dostęp w okolicy oka przy oczodole, przez bardzo niewielkie nacięcie w zmarszczce powieki można usunąć również głębokiego guza mózgu w całości, w tym przypadku doprowadzając do całkowitego wyleczenia pacjenta” - powiedział lekarz.

Z kolei dr hab. Tomasz Łysoń wyjaśnił, że operacja małoinwazyjna, endoskopowa, wykonana przez nos czy też oczodół sprawia, że guz mózgu znajdujący się przy mózgu jest usuwany w ten sposób, że mózg o tym nie wie, co jest bezpieczniejsze dla pacjenta.

- Tak naprawdę nie dotykamy mózgu w ogóle. Czyli dostajemy się do zmiany (guza) takim korytarzem, taką drogą, że można usunąć tę zmianę kompletnie nie dotykając mózgu - wyjaśnił Łysoń.

Zdaniem lekarzy nie ma obecnie badań profilaktycznych, które wykrywają guza mózgu, dlatego podkreślają, by nie lekceważyć objawów, które mogą wskazywać na guza. Chodzi o m.in. drętwienie kończyn, uporczywe bóle głowy, wymioty, zawroty głowy, osłabienie siły mięśni, zaburzenia czucia czy równowagi.

Czytaj też:

Po tym poznasz, że robi się zakrzep. 7 objawów

Pacjenci z tymi schorzeniami skorzystają z darmowego sanatorium. Za pobyt zapłaci ZUS
Aktorka „Klanu”: „Modliłam się, żeby zobaczyć córkę”