Wiadomo, co wziął Nawrocki w trakcie debaty. Nie mógł się powstrzymać?

Karol Nawrocki podczas debaty 23 maja, pierwszej przed II turą wyborów prezydenckich, włożył sobie coś do ust. Natychmiast pojawiły się spekulacje, co to jest - czy to jakieś leki? Otóż nie, to było coś innego. W rzeczywistości Karol Nawrocki pod dziąsło włożył nie snus (o czym zapewniał Paweł Szefernaker, szef sztabu Karola Nawrockiego), ale saszetkę nikotynową, czyli tzw. „biały snus”, który w UE jest już w pełni legalny w przeciwieństwie do snusa.
Snus a saszetka niekotynowa
Czym się różni snus od saszetki nikotynowej? Snus to woreczek z tytoniem, który umieszcza się pod górną wargą. Taka forma używki w UE – poza Szwecją – nie jest dostępna. Są one legalne tylko w Szwecji, nigdzie więcej.
Z kolei saszetka nikotynowa, która w UE jest legalna – bywa określana tzw. „biały snus”. Nie zawiera ona tytoniu, ale czystą nikotynę (o tzw. czystości farmakopealnej, podobnej jak w aptecznych gumach nikotynowych do żucia) oraz rozmaite aromaty. Snusy i saszetki nikotynowe zostały stworzone, żeby być alternatywą dla papierosów. Z kolei Karol Nawrocki określa to… gumą nikotynową właśnie.
Amerykanie uznali saszetki nikotynowe za najmniej szkodliwy wyrób z nikotyną. Co więcej, podczas wyborów prezydenckich w USA sztab Donalda Trumpa przyznał, że politycy Republikanów również korzystali z takich saszetek nikotynowych.
Jak działają saszetki nikotynowe?
Ich działanie jest dość proste, otóż, w trakcie kontaktu ze śluzówką uwalniają nikotynę, powodując wyrzut dopaminy oraz serotonitny, podobny jak w przypadku zapalenia papierosa przez palacza. W saszetkach nie ma jednak substancji smolistych, przez co użytkownik nie naraża się na wdychanie do płuc dymu papierosowego i związków toksycznych oraz rakotwórczych powstających podczas palenia papierosa. A to właśnie te związki są główną przyczyną chorób i zgonów wśród palaczy.
Szwedzi rzucili palenie?
Ojczyzną snusu jest Szwecja. To właśnie tu, jeszcze w XVIII wieku, powstał snus. W latach ’80 w Szwecji papierosy paliło 36% społeczeństwa. Później odsetek palaczy zaczął drastycznie spadać – właśnie za sprawą snusu i jego „bezpieczniejszego” odpowiednieka – saszetek nikotynowych. Tych samych, które w debacie w 2025 r. aplikował sobie pod dziąsło kandydat na Prezydenta RP z ramienia partii PiS, Karol Nawrocki. Czy powinien to robić na antenie? To pytanie zostawimy bez odpowiedzi.
Zgodnie z badaniem szwedzkiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, obecnie papierosy w Szwecji pali ok. 5,4 proc. społeczeństwa. To najniższy odsetek w UE. Z saszetek z tytoniem (tzw. snusu) lub z samą nikotyną (tzw. białego snusu) korzysta natomiast 15,7 proc., czyli blisko 3-krotnie więcej. W Szwecji używanie saszetek zastąpiło więc palenie papierosów. W Polsce są one wciąż na marginesie i niewiele osób korzysta z saszetek, nadal więcej mamy palaczy, bo aż 8 milionów ludzi). Zgodnie z danymi, Szwedzi mają też najniższy wskaźnik zgonów i zachorowalności na choroby spowodowane paleniem papierosów, w tym na każdy z 16 nowotworów związanych z paleniem. Zachorowalność na nowotwory związane z paleniem papierosów w Szwecji jest aż o 41% niższa, niż w innych krajach UE. [ŹRÓDŁO]
Redukcja szkód
Szwecja jest przykładem podejścia określanego w polityce nikotynowej jako tzw. redukcja szkód. Dane epidemiologiczne zebrane w tym kraju dostarczają dowodów na skuteczność takiej polityki w obszarze zdrowia publicznego. Dla porównania: UE ma dzisiaj blisko 5-krotnie wyższy odsetek palaczy niż Szwecja (24 proc., według ostatniego Eurobarometru), a Polska – blisko 6-krotnie wyższy (ok. 29 proc. według ostatniego badania Polskiej Akademii Nauk) .
Według raportu Szwedzkiej Komisji ds. Snusu, której przewodniczy Dr Anders Milton, wieloletni doradca szwedzkiej delegacji na Światowe Zgromadzenie Zdrowotne WHO, cytowanego w raporcie „Szwedzkie doświadczenie: mapa drogowa dla społeczeństwa wolnego od dymu papierosowego”, podejście Szwecji, wspierające strategię redukcji szkód, może uratować nawet 3,5 miliona palaczy w UE od przedwczesnego zgonu spowodowanego paleniem papierosów w tej dekadzie. Warunek: pozostałe kraje UE – podobnie jak Szwecja – muszą pójść drogą redukcji szkód spowodowanych paleniem papierosów i zalegalizować snus oraz wspierać saszetki nikotynowe jako zamienniki papierosów.




































