Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Choroby i leczenie > Chorują na raka częściej, niż ich rodzice i dziadkowie. Problem dotyczy całego pokolenia
Magdalena Patacz
Magdalena Patacz 09.11.2025 16:13

Chorują na raka częściej, niż ich rodzice i dziadkowie. Problem dotyczy całego pokolenia

Chorują na raka częściej, niż ich rodzice i dziadkowie. Problem dotyczy całego pokolenia
Fot. Canva

Nowe badania sugerują, że to pokolenie, zwłaszcza osoby urodzone w latach 80. i 90., doświadcza zagrożeń nowotworowych w dużo młodszym wieku niż ich rodzice czy dziadkowie. Milenialsi nie dziedziczą chorób nowotworowych w głównej mierze przez geny. To styl życia i współczesne czynniki środowiskowe mogą być kluczowym powodem tego alarmującego trendu.

Pokolenie chorujące wcześniej niż rodzice

Według analizy opublikowanej w “The Conversation” przez dr Lydię Begoñę Horndler Gil, osoby z pokolenia milenialsów (urodzeni między 1981 a 1995 rokiem) stają się pierwszą generacją, u której ryzyko zachorowania na raka przewyższa ryzyko u rodziców i dziadków. W latach 1990–2019 liczba przypadków raka ujawnionych przed 50. rokiem życia wzrosła globalnie aż o 79 proc., a zgony z tego powodu – o 28 procent.

Autorka zaznacza, że aż 80 proc. nowotworów ma charakter niezwiązany z dziedziczeniem genetycznym, lecz wynika z ekspozycji na czynniki środowiskowe i złe nawyki codzienne. To pokazuje, że zmiany cywilizacyjne, które nastąpiły w ciągu kilkudziesięciu lat, mogą działać jako katalizatory chorób nowotworowych.

Chorują na raka częściej, niż ich rodzice i dziadkowie. Problem dotyczy całego pokolenia
Fot. Canva

Dieta, otyłość i ich długofalowe konsekwencje

Jednym z najważniejszych czynników ryzyka nowotworów u milenialsów jest współczesna dieta. Otyłość, często pojawiająca się już we wczesnych etapach życia, stała się czymś na kształt epidemii. W 2022 roku Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała, że ponad 390 mln dzieci i nastolatków cierpiało z powodu nadwagi, z czego 160 mln było otyłych.

Mobilizuje to do refleksji, ponieważ nadmiar tkanki tłuszczowej sprzyja insulinoodporności, przewlekłemu stanowi zapalnemu i zaburzeniom hormonalnym - mechanizmom znacząco podnoszącym ryzyko raka jelita grubego, piersi czy endometrium.

Ponadto, konsekwencje nadwagi w dzieciństwie mogą utrzymywać się przez całe życie. W badaniu obejmującym 4,7 mln osób wykazano, że mężczyźni z wysokim BMI w młodości mieli o 39 proc. wyższe ryzyko raka jelita grubego w dorosłości, a u kobiet taką podwyżkę wynosiła 19 procent.

Dodatkowo dieta bogata w ultra przetworzoną żywność zmienia mikrobiom jelitowy, ogranicza różnorodność bakterii i sprzyja stanom zapalnym, co także może uczestniczyć w procesie powstawaniu komórek nowotworowych.

Alkohol, chemikalia chroniące i codzienne substraty ryzyka

Badaczka zwraca uwagę, że alkohol klasyfikowany jest przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC) jako czynnik rakotwórczy pierwszej kategorii, tak samo jak tytoń.

W konwersji etanolu do aldehydu octowego dochodzi do uszkodzeń DNA, co stanowi mechanizm mutagenny. Warto zauważyć, że milenialsi często piją w stylu „binge drinking” - rzadsze spożycie, ale w dużych dawkach, co dodatkowo zwiększa ryzyko. Co więcej, alkohol bywa nośnikiem tzw. „wiecznych chemikaliów” (PFAS), które są powiązane ze zwiększonym ryzykiem nowotworów jądra czy nerek.

Nie można też pominąć problemu intensywnego narażenia na inne substancje chemiczne w środowisku: środki ochrony roślin, zanieczyszczenia powietrza, chemikalia stosowane w produktach domowych. To wszystko składa się na tło toksyczne nowoczesnego życia, które może działać kumulatywnie i predisponować do uszkodzeń DNA.

Sen, stres, leki OTC – czynniki katalizujące ryzyko

Pokolenie milenialsów śpi średnio o 30–45 minut mniej niż generacje poprzednie, co wynika m.in. ze stałego kontaktu ze światłem ekranów, intensywnego korzystania z mediów społecznościowych i rozregulowania rytmu okołodobowego.

Niedobory snu ograniczają mechanizmy naprawcze DNA i zmniejszają poziom melatoniny, hormonu, który ma właściwości antyoksydacyjne i przeciwnowotworowe. Niższa ekspozycja na melatoninę oznacza słabszą ochronę komórkową przed mutacjami oksydacyjnymi.

Chroniczny stres, podtrzymywany przez wysoki poziom kortyzolu, sprzyja stanom zapalnym, insulinooporności i osłabieniu układu odpornościowego. Osoby żyjące w ciągłym napięciu mają nawet dwukrotnie wyższe ryzyko zgonu z powodu raka niż osoby lepiej radzące sobie ze stresem.

Kolejnym aspektem jest zwiększone sięganie po leki dostępne bez recepty (OTC). Milenialsi częściej niż poprzednie pokolenia stosują paracetamol na własną rękę, co w długiej perspektywie może uszkadzać wątrobę i podnosić ryzyko raka tego narządu.

Długotrwałe stosowanie antybiotyków czy leków zobojętniających kwas żołądkowy zaburza mikrobiom jelitowy, co może zwiększać ryzyko nowotworów układu pokarmowego. Ponadto powszechne użycie antykoncepcji hormonalnej przez wiele lat wiąże się z nieznacznym, ale istniejącym wzrostem ryzyka raka piersi i szyjki macicy (choć równocześnie zmniejsza ryzyko raka jajnika i endometrium).

Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: