Dramatyczna akcja policjantów. W ostatniej chwili uratowali dziecko przed nadjeżdżającym pociągiem
Funkcjonariusze z Mikołowa w porę dostrzegli kilkuletniego chłopca, który bez opieki wszedł na zamknięty przejazd kolejowy. Malec chodził po torach, gdy rogatki były już opuszczone, jednak szybka interwencja policjantów zapobiegła tragedii. Komenda właśnie opublikowała nagranie z całej akcji.
Policjanci z Mikołowa uratowali dziecko z torów sekundy przed przejazdem pociągu,
Szybka reakcja służb zapobiegła potencjalnym obrażeniom wielonarządowym i wstrząsowi hipowolemicznemu,
Edukacja, opieka dorosłych i znajomość zasad pierwszej pomocy kluczowe dla bezpieczeństwa najmłodszych.
Sekundy od tragedii. Błyskawiczna interwencja policji
W sobotę 26 lipca, około 4:30 nad ranem, dyżurny mikołowskiej komendy odebrał zgłoszenie o kilkuletnim dziecku biegającym samotnie po jezdni. Na interwencję ruszyli sierż. Dawid Furman i st. post. Patrycja Wolny z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Przeczytaj: 12-latka urodziła dziecko swojego brata. 16-letniemu ojcu grozi więzienie
Na przejeździe kolejowym z opuszczonymi rogatkami zauważyli kucającego chłopca. Wyskoczyli z radiowozu i w ostatnim momencie podnieśli go z torów – sekundę później przemknął pociąg. Malec został bezpiecznie przekazany opiekunom, a policja opublikowała nagranie z tej akcji.
Wypadki kolejowe – dlaczego liczy się każda minuta
W przypadku potrącenia przez pociąg dochodzi zwykle do rozległych obrażeń wielonarządowych: masywnych złamań, zmiażdżeń tkanek i krwotoków wewnętrznych. Każda sekunda zwłoki zmniejsza szanse na przeżycie, bo już po 3–5 minutach niekontrolowanej utraty krwi może dojść do wstrząsu hipowolemicznego.
To dlatego natychmiastowa reakcja mikołowskich policjantów była kluczowa – swoimi działaniami zapewnili dziecku „złotą godzinę”, czyli czas, w którym ofiara ciężkiego urazu powinna trafić pod opiekę zespołu ratunkowego, aby rokowania były najlepsze. Warto pamiętać, że u małych dzieci objętość krwi jest proporcjonalnie mniejsza niż u dorosłych, więc nawet pozornie niewielkie obrażenia mogą szybko prowadzić do krytycznej utraty krwi i niedotlenienia mózgu.
Jak chronić dziecko przed zagrożeniami na torach?
Aby uniknąć podobnych zdarzeń, eksperci medycyny ratunkowej podkreślają potrzebę wielopoziomowej profilaktyki:
- Edukacja od najmłodszych lat – już w przedszkolu warto uczyć zasad bezpiecznego przekraczania torów oraz znaczenia sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
- Opieka wzrokowa – dzieci poniżej 7. roku życia nie potrafią trafnie oceniać prędkości nadjeżdżającego pociągu; wymagają stałego nadzoru dorosłego.
- Zabezpieczenia techniczne – zamknięte przejazdy nie zastąpią uwagi. Jeśli rogatki są opuszczone, nie wolno wchodzić na tory, nawet gdy pociągu nie widać.
- Pierwsza pomoc – rodzice powinni znać algorytm ABC (drożność dróg oddechowych, oddech, krążenie) i umieć zatamować masywny krwotok, np. poprzez ucisk bezpośredni lub opaskę uciskową.
Stosowanie tych zasad minimalizuje ryzyko tragedii i – w razie wypadku – zwiększa szanse dziecka na szybkie uzyskanie fachowej pomocy.
Źródło: Pacjenci.pl
